JuvePoland

Zaczęli rzeczywiście fajnie, była złość po Realu, szkoda tylko, że starczyło jej na 15 minut. Mimo to nie jest tak źle, tym bardziej, że Mandzu otworzył wynik. Ciekawe co z Pjaniciem?

Poniekąd wiedziałem, że żadnej wściekłości typu szybkie 3:0 nie będzie.

Dobrze, że wszedł Costa, bo Pjanic już od kilku spotkań nie dawał nam jakości.

Byle dowieźć zwycięstwo i mecz sezonu z Napoli.

Praktycznie przez cały czas broniłem tej drużyny po tragicznych występach w Serie A (nawet tych zakończonych zwycięstwem) i rozumiem, że ciężko jest wrócić do ligowej rzeczywistości po odpadnięciu z Champions League w takich okolicznościach, ale to co dziś odpierdzielają to jest żenada. Nasi wiedzą, że Napoli zremisowało z Milanem i jest szansa odskoczyć im przed ciężkimi meczami - bezpośrednim z ekipą z Neapolu oraz Interem i Romą, to zamiast zaaplikować w pierwszej połowie z 2 bramki będącej w tragicznej formie Sampdorii, to grają w chodzonego. Już nie ma na co oszczędzać sił, bo została tylko Serie A i finał Coppa Italia!

Osgiliath pisze:,
Byle dowieźć zwycięstwo i mecz sezonu z Napoli.

Jeszcze w tygodniu z Crotone na wyjeździe

PlanetJuve pisze:

Osgiliath pisze:,
Byle dowieźć zwycięstwo i mecz sezonu z Napoli.

Jeszcze w tygodniu z Crotone na wyjeździe

zrobiłem skrót, bo meczu z Crotone nie traktuję inaczej jak kolejnej wygranej

Coś nie widać tej wściekłości :C

Dobrze, że Max ma nosa do zmian i Costa zaraz po wejściu potrafił świetnie dośrodkować a Mandzukic po raz kolejny pokazuje, że umie takie dośrodkowania wykorzystać.

Osgiliath pisze:

PlanetJuve pisze:

Osgiliath pisze:,
Byle dowieźć zwycięstwo i mecz sezonu z Napoli.

Jeszcze w tygodniu z Crotone na wyjeździe

zrobiłem skrót, bo meczu z Crotone nie traktuję inaczej jak kolejnej wygranej

No chyba, że tak ale sam widziałem jak Nam idą te wyjazdy do beniaminków.
Mimo wszystko to dzisiaj trzeba zdobyć 3 punkty!

Costa z asystą + do statystyki. Mandzukic przełamał się. Ma już dwucyfrówkę w tym sezonie.

Mecz słaby, no nic liczę że Dybala coś wciśnie po przerwie.

Dziwię Wam się. Przecież gramy dosłownie "swoje". Sampa nie stwarza niemal żadnego zagrożenia, my prowadzimy. Chyba nikt nagle się nie spodziewał fajerwerków? Taki jest styl naszej drużyny i przynosi korzyść w znacznej większości czasu. Ofensywna piłka w mojej opinii jest mniejszym gwarantem sukcesów. Ostatecznie wszystko rozbija się o kilka drobnych szczegółów, formę dnia itp. Jestem pewien, że gdyby Max z obecnym składem zaczął grać ofensywnie i "pięknie" wyniki byłby gorsze. Mecze może ciekawsze, ale ogólni mamy kadrę piłkarzy która po prostu premiuje grę bardziej defensywną i już mówiłem o tym kilkakrotnie. Na miejscu niektórych po prostu przestałbym się przejmować tym jak wyglądamy i zaczął kibicować i cieszyć się dobrymi wynikami.

Co do meczu : Mandżu znowu zamyka usta krytykom. To nie jest piłkarz wybitny, ale ja go bardzo lubię, bo zawsze zostawia serducho na boisku i mam wrażenie ktoś taki, kto szarpnie, kto potrafi wykorzystać sportową złość i poprzestawiać przeciwnika na boisku jest nam bardzo potrzebny. Kogo lepszego wyrwiemy jeśli niby mamy się z nim pożegnać? Ja bym go zostawił.
No i nasz połamany niemiec... Ech... I co tu z nim zrobić? Ewidentnie potrafi grać w piłkę i podoba mi się w każdym meczu w jakim gra, tylko jego zdrowie to jeden wielki pytajnik. Nie wiem co o tym myśleć i nie zazdroszczę temu kto będzie musiał podjąć decyzję czy go wykupić czy odpuścić.

Panowie o co chodzi z claudio?
Jest tak słaby czy konflikt?

Douglas Costa. W tym meczu Pan Piłkarz, 3 bramki zrobione niemal w pojedynkę. Ukłony.

Piotr Juvefan pisze:Po przerwie dołożyć jeszcze dwie i golimy kolejnych frajerów.

Dziękuję i pozdrawiam.

DOUGLAS COSTA

Brawo Panowie, już mamy 6 pkt przewagi. Costa . Szkoda Marchisio, nie wiem o co z nim chodzi :

MVP pisze:Ofensywna piłka w mojej opinii jest mniejszym gwarantem sukcesów.

To ciekawe i to bardzo, jakoś drużyny grające ofensywną piłkę odnoszą największe sukcesy w Europie. Takim stylem gry możemy wygrywać najwyżej ogórkową Serie A.

Mandzukic zamyka usta krytykom? Nic nie zamyka - zamknął by wtedy gdyby cały sezon utrzymywał równą formę.

Costa Mistrz!
Pjanic ma o czym myslec jak wchodzi ktos za niego i robi mecz. 3 punkty. Oczywiscie nie obylo sie cofniecia po 2:0 i 15 min bronienia ....