JuvePoland

Konferencja Maxa:
- Verona to trudny teren dla Juve, nie wygraliśmy tam od 2001.
- Pjanic, Buffon, Cuadrado, De Sciglio nie jadą na mecz.
- Bentancur bądź Markiz zagrają za Pjanica.
- Dybala raczej jutro zagra.
- Mandzu zostanie w Juve na przyszły sezon.
- Matuidi opuścił połowę treningów w tym tygodniu i nie wiadomo czy jutro zagra.
- Emeryt Barza jutro odpoczywa.
- Licht zagra od początku.
Z ciekawszych rzeczy to chyba tyle.

Przedmeczowa konferencja prasowa (napisy PL):

Poprostu pisze:Konferencja Maxa:
- Verona to trudny teren dla Juve, nie wygraliśmy tam od 2001.

Z ciekawszych rzeczy to chyba tyle.

Sprawdzilem na szybko i wygraliśmy tam 2 mecze w 2016 wiec to chyba jakas sciema albo zle zrozumiales

filippo pisze:

Poprostu pisze:Konferencja Maxa:
- Verona to trudny teren dla Juve, nie wygraliśmy tam od 2001.

Z ciekawszych rzeczy to chyba tyle.

Sprawdzilem na szybko i wygraliśmy tam 2 mecze w 2016 wiec to chyba jakas sciema albo zle zrozumiales

Maxiu rzeczywiście tak powiedział, ale pewnie mu chodziło TYLKO o mecze z Hellasem, a nie z Chievo i Hellasem, tak więc z Hellasem ostatnie zwycięstwo na wyjeździe w Serie A rzeczywiście było w 2001 roku. Było jeszcze takie zwycięstwo w 2007 roku, ale to było w Serie B, a Max pewnie miał na myśli tylko Serie A.

Poprostu pisze:Konferencja Maxa:
- Verona to trudny teren dla Juve, nie wygraliśmy tam od 2001.
- Pjanic, Buffon, Cuadrado, De Sciglio nie jadą na mecz.
- Bentancur bądź Markiz zagrają za Pjanica.
- Dybala raczej jutro zagra.
- Mandzu zostanie w Juve na przyszły sezon.
- Matuidi opuścił połowę treningów w tym tygodniu i nie wiadomo czy jutro zagra.
- Emeryt Barza jutro odpoczywa.
- Licht zagra od początku.
Z ciekawszych rzeczy to chyba tyle.

U nas jak zwykle, jeden, wielki szpital. Niemniej rywal taki, że teoretycznie nie powinniśmy mieć i tak większych problemów ze zdobyciem 3 punktów. Stawiam na 3-0 dla nas. Liczę na przełamanie Igły i Pawełka, skoro nie gra Cuadrado, to liczę na Costę lub Bernę w podstawie.

MRN pisze:

freddie88 pisze:Najlepiej zakonczyc stary rok zwyciestwem i przywitac Nowy Rok tez zwyciestwem w PW z Toro :hellyes:

Ale tak będzie, co do tego nie mam wątpliwości.

To to akurat jest nasz psi obowiązek! Nic nadzwyczajnego. Oczekuję by to było w ładnym stylu. Po Mistrzu Włoch sześciokrotnym z rzędu chyba mam prawo tego wymagać

lenor pisze:Już nie przesadzaj, przy kim jak nie przy Dybali, przy możliwej absencji Pjanicia ma strzelać Higuain?

Przy skrzydłowych, przy bocznych obrońcach... Przy nim to w ogóle może nie mieć okazji do oddania strzału - bo albo Dybala będzie strzelał na pałę, albo tracił piłkę.

Wolę środek pomocy z Bentancurem, Marchisio i skrzydła! Pipita na szpicy!

Taki skład ma dziś wybiec. W tej taktyce Dybala się chyba najlepiej odnajdzie

Fajnie, że w tym ustawieniu jest miejsce dla Costy i Berny.

Wojtek pisze:

Taki skład ma dziś wybiec. W tej taktyce Dybala się chyba najlepiej odnajdzie

Wszystko by było spoko ale w takim ustawieniu jeden z pary Mario- Igła powinien być rezerwowym. Jako drugi napastnik powinien grać Dybala a za nimi Costa bądź Berna. Jednak wszyscy wiemy, że w dłuższym rozrachunku ławka dla którejś z naszych 9 jest nierealna.

Nawet w takich meczach Costa i/lub Berna nie moga zagrac od poczatku...

Gramy 4-3-3 ale jak jest Dybala to media wymyślają sobie 4-3-2-1 albo 4-3-1-2 a to przecież wszystko to samo.Higuain na 9 i dwóch graczy koło niego.

Najgorsze w tym wszystkim,że jakie by nie było ustawienie to dla Jugola zawsze jest miejsce.On nie podlega żadnej rotacji,nie gra tylko wtedy jak ma kontuzje albo kartki.

Costa zagrał kilka świetnych spotkañ z rzędu w pierwszym składzie ale potem Jugol wrócił i niestety wszystko wróciło na swoje miejsce.

Sorek21 pisze:Costa zagrał kilka świetnych spotkañ z rzędu w pierwszym składzie ale potem Jugol wrócił i niestety wszystko wróciło na swoje miejsce.

Sądzę że w jego przypadku może chodzić o brak wykończenia... Z drugiej strony kiedy ma się rozegrać i to poprawić jak nie gra. :co?:

Ale o co Wam chodzi ? To zagrają w środę z Torino...Mandżur jaki jest taki jest ale walki w sobie ma za trzech. Czepiliście się tego człowieka jak rzep. Też nie popieram tego, że on jest pupilem Maxa ale dziś będzie kluczowy, tak czuję.

MRN pisze:Ale o co Wam chodzi ? To zagrają w środę z Torino...Mandżur jaki jest taki jest ale walki w sobie ma za trzech. Czepiliście się tego człowieka jak rzep. Też nie popieram tego, że on jest pupilem Maxa ale dziś będzie kluczowy, tak czuję.

Waleczny to sobie może być środkowy pomocnik, czy obrońca. Pozycja na której gra Mandzukić w 90% opiera się na czymś innym. Waleczność to mógłby być miły dodatek, a nie główny atut zawodnika na tej pozycji. Czepiamy się, bo ograniczamy się w ofensywie, przez to że on gra. Dodatkowo Igła się wraca, a Mandzukić wchodzi na wysuniętego napastnika. Z Mandzu na skrzydle możemy pomarzyć o LM. Sorry, ale na miejscu Costy, czy Berny gotowałoby się we mnie, gdybym widział tego typu gracza, na tej pozycji ich kosztem.

P.S W ważnych meczach pokazał już jaki jest waleczny.

Gdyby Mandzukic grał na 9 cały czas to pewnie miałby więcej bramek niż Pipita, bo Argentyńczykowi wykończenie - jego przydatność w 90% na tym polega - ostatnio leży i kwiczy...