JuvePoland

Nasza gra w obronie to jest kryminał. Oczywiście prym wiedzie Lichtsteiner, nic z przodu, nic z tyłu. Naprawdę potrzebujemy prawego obrońcy, na gwałt.

Powiedzieć, że nasza obrona przestała być monolitem, to jak powiedzieć o 60-letniej, wypacykowanej ulicznicy, że nie wygląda na bizneswoman z City.

Lichtsteiner oszczędź sobie wstydu odejdź.

Lichy to raz, ale Khedira strasznie ociężały. Tam tylko Pjanic biega.


Ale spokojnie, teraz pewnie jest ten moment gdzie piłkarze mają najwięcej w nogach. Mamy 5 sierpnia.

Bramka na konto Khediry i chyba jednak trochę też Lichego.

Z przodu bryndza z tyłu kabaret. Ale widać, że to Koguty bardziej chcą.

Lichy to jest tragedia. Dużo zrobił ale niech wypier.... z tego klubu. Khedira spóźniony przy bramce, żadne piłki przez niego nie przechodzą. Costa, Mandzukic, Sandro na plus. Resztą przeciętnie z Pjanicem i jego babolem na czele.

Moim zdaniem nikt nie gra dobrze, żałośnie wyglądamy, ale to tylko sparing.

:juve:

Cabrini_idol pisze:Ale spokojnie, teraz pewnie jest ten moment gdzie piłkarze mają najwięcej w nogach. Mamy 5 sierpnia.

To mit. Normalnie na tym etapie sierpnia tak to wygląda, owszem, ale gdy wchodzimy w sezon dopiero z końcem miesiąca i faktycznie możemy sobie na takie wymagające treningi pozwolić. A fakt jest taki, że spotkanie z Lazio za kilka dni, powinniśmy być już do niego przygotowani, gramy dzisiaj pierwszym składem i test generalny przed Superpucharem oblewamy póki co na całej linii. Ja wiem, że to tylko sparing itd., ale faktycznie nic nam nie wychodzi, a powinniśmy mieć choć przebłyski dobrej gry.

Na uwagę zasługują chyba jedynie fantastyczne podanie Higuaina z pierwszej piłki w pole karne i jego strzał tuż przy słupku w bardzo trudnej sytuacji. Sandro beznadziejny, Dybala sobie nie radzi, obrona raczej słabo, biorąc pod uwagę jak gracze z Anglii nas objeżdżali. Do tego Buffon wyraźnie wczorajszy - 2 razy wypluł tę piłkę jak amator.

Słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu.
Mało biegamy, nawet Mandzukic mniej pracuje na boisku.
Najlepszy chyba Alex Sandro, a Lichy to już niestety nie poziom Juve.
Nasze akcje bardzo chaotyczne, przegrywamy walkę o środek i to koguty dyktują warunki w tym meczu.
Mam nadzieję, że w drugiej połowie zobaczymy świeżą krew i bardziej składne akcje.
Tak jak mówił jeden z komentatorów na Eleven, myślę że Douglas Costa będzie solidnym wzmocnieniem. Musimy tylko wykorzystać jego potencjał.
Rugani solidnie, z Chiellinim mogą tworzyć dobry duet, wcale nie gorszy niż z Bonuccim.
Pjanić za mało do przodu gra, nie widziałem penetrujących podań, większość albo do tyłu albo do boku. Więcej od niego oczekuję.
Higuain chyba zirytowany, widzę że ciągle gestykuluje.
Mario dzisiaj niewidoczny.
Gigi niepewny.
Khedira praktycznie zero przechwytów.
Dybala też poniżej oczekiwań.

Słaba ta nasza pierwsza połowa, jesteśmy dużo wolniejsi.

Na plus:
- Costa - chyba jedyny nasz zawodnik, którego można wyróżnić, mimo tego złego podania w końcówce, po którym poszła kontra

Na minus:
- Dybala - ach ta jego prawa noga
- Buffon - co dzisiaj wyczynia z tym przyjmowaniem piłek to szok
- Khedira - fatalne krycie przy straconej bramce
- Sandro - jakiś dzisiaj nieswój, może Chelsea nam go podebrała i podstawiła jakiegoś dublera

Reszta zawodników bezbarwna. Martwi mnie jedna rzecz. Ja wiem, że to tylko mecz towarzyski, ale dalej nic się nie zmienia w naszej mentalności mimo tak wielu transferów ofensywnych. Przez większość czasu oddajemy inicjatywę grając w stylu: na spokojnie, bez przemęczania się, jakoś to będzie, przecież nic złego nam nie mogą zrobić, a sami na pewno kiedyś gdzieś skontrujemy lub przyciśniemy na 10 min i to wystarczy. Mam nadzieję, że to się zmieni w trakcie sezonu, bo mając taki atak teraz to byłaby tragedia jeśli będziemy grać jak w zeszłym sezonie. Gramy z Tottenhamem, nie Realem to my powinniśmy starać się mieć w większości czasu inicjatywę. Zobaczymy czy coś się zmieni w drugiej połowie.

Sandro dzisiaj gra chyba najgorszy mecz w Juve, po prostu tragedia, zdecydowanie obok Dybali najgorszy na boisku.Ciężko o kimkolwiek powiedzieć coś dobrego po tej pierwszej połowie, gra w ataku praktycznienie istnieje, poza strzałem i podaniem Igły reszta kompletne zero.
Siłą rzeczy obrona będzie slabsza jak nie dostaje wsparcie z pomocy i skrzydeł.

CavAllano pisze:

Cabrini_idol pisze:Ale spokojnie, teraz pewnie jest ten moment gdzie piłkarze mają najwięcej w nogach. Mamy 5 sierpnia.

To mit. Normalnie na tym etapie sierpnia tak to wygląda, owszem, ale gdy wchodzimy w sezon dopiero z końcem miesiąca i faktycznie możemy sobie na takie wymagające treningi pozwolić. A fakt jest taki, że spotkanie z Lazio za kilka dni, powinniśmy być już do niego przygotowani, gramy dzisiaj pierwszym składem i test generalny przed Superpucharem oblewamy póki co na całej linii. Ja wiem, że to tylko sparing itd., ale faktycznie nic nam nie wychodzi, a powinniśmy mieć choć przebłyski dobrej gry.

Sorry mrozzi, ale my zaczynamy sezon dopiero za ponad 2 tygodnie. superpuchar to puchar myszki miki. I tak go wygramy bo to Lazio.

Słabiutko. To, że Lichy jest beznadziejny to wiemy, ale dziurę to my mamy w środku pola.

Cabrini_idol pisze:Te zielone koszulki na piłkarzach wyglądają jednak świetnie.

Jak dla mnie są beznadziejne, ten kolor - jakby khaki przechodzący w zgniłą zieleń połączoną z wyblakłą oliwką - okropny, w dodatku kojarzą mi się z Legią, której nienawidzę...

Co do meczu, bardzo słabo wygląda nasza gra, obrona tragicznie, Lichtsteiner formy nie odnalazł i chyba niestety już tego nie zrobi, Buffon w ogóle nieskoncentrowany i niepewny, reszta też raczej beznadziejnie, może w tej połowie nasi się poprawią i oby bez kontuzji.

Forza!

Marchisio za Dybale
Berna za Mario
Pjanić na 10

i gra powinna wyglądać lepiej