: 28 lutego 2017, 11:15
Bukmachery za Juventus płacą około 1.68 do 1.70
Jakoś nie wierzę aby Napoli odpuściło sobie Juventus
Bukmachery myślą podobnie
Jakoś nie wierzę aby Napoli odpuściło sobie Juventus
Bukmachery myślą podobnie
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
To raczej normalny trend, że po serii ciągłych sukcesów, w końcu kibicom się to trochę przejada i nie przyciąga ich aż tak bardzo.Cabrini_idol pisze: Od jakiegoś czasu zauważyłem niepokojący trend coraz mniejszej publiczności. Powoli chyba się nudzi ludziom chodzenie na Juve.
Dlatego sądzę, że to idealna okazja, żeby postawić na Juve, bo przeważnie kursy są tak żałosne, że bez handicapu w ogóle nie opłaca się stawiaćjuveman7 pisze:Bukmachery za Juventus płacą około 1.68 do 1.70
Jakoś nie wierzę aby Napoli odpuściło sobie Juventus
Bukmachery myślą podobnie
panlinder, a czy masz syndrom "własnego pewniaka" ?panlider pisze:Dlatego sądzę, że to idealna okazja, żeby postawić na Juve, bo przeważnie kursy są tak żałosne, że bez handicapu w ogóle nie opłaca się stawiaćjuveman7 pisze:Bukmachery za Juventus płacą około 1.68 do 1.70
Jakoś nie wierzę aby Napoli odpuściło sobie Juventus
Bukmachery myślą podobnie
Nie wierzę, że nie wygramy przed własną publicznością
Według http://www.stadiapostcards.com/A16-17.htm w tym sezonie na mecze Juve chodzi wiecej osób niż w tamtym sezonie.Cabrini_idol pisze:Ktoś może ma jakieś info o liczbie sprzedanych biletów ?
Od jakiegoś czasu zauważyłem niepokojący trend coraz mniejszej publiczności. Powoli chyba się nudzi ludziom chodzenie na Juve. W sensie dosłownym. Trochę to boli, widząc tyle białych krzesełek. W Niemczech czy Anglii nie do pomyślenia.
Ktoś ma może też dane z całego dotychczasowego sezonu jeśli chodzi o liczby kibiców na meczach ? I czy jest jakaś statystyka również nie licząca tych kibiców co mają karnety bo oni chyba są automatycznie liczeni jako obecni na każdym ligowym meczu, nawet jak ich nie ma. A czy jest statystyka, która konkretnie mówi ile ludzi wchodzi na stadion fizycznie ?
Nigdy nie zrozumiałem, dlaczego ludzie wolą grać domowy mecz jako drugi. Przecież grając pierwszy u siebie a drugi na wyjeździe to wiesz na czym stoisz.ForzaItanimulli3vujcm pisze:To jest dwumecz, pierwsze spotkanie gramy u siebie - trochę utrudnienie i nie fair. Wygrać jak z Interem rok temu! Dostaliśmy juz nauczky i tym razem na pewno byśmy nie dopuścili do takiej sytuacji jak w ubiegłym sezonie.
1. Kwestie psychologiczne, na zasadzie najpierw obiad, potem deser - z potencjalnego awansu lepiej cieszyć się przed własną publicznością, lepiej na własnym stadionie zagrać decydujące momenty. Poza tym jak w pierwszym nie pójdzie na wyjeździe, to łatwiej u siebie odrabiać straty.RSelevan pisze:Nigdy nie zrozumiałem, dlaczego ludzie wolą grać domowy mecz jako drugi. Przecież grając pierwszy u siebie a drugi na wyjeździe to wiesz na czym stoisz.ForzaItanimulli3vujcm pisze:To jest dwumecz, pierwsze spotkanie gramy u siebie - trochę utrudnienie i nie fair. Wygrać jak z Interem rok temu! Dostaliśmy juz nauczky i tym razem na pewno byśmy nie dopuścili do takiej sytuacji jak w ubiegłym sezonie.
Chodzi mi o to, że w pierwszym meczu można grać aby jak najmniej bramek stracić, ale to drugi jest ważniejszy, i w razie niekorzystnego wyniku, twoje bramki liczą się podwójnie, więc gdy gonisz wynik, masz tą przewagę, i jeżeli np, wygrałeś 1-0 domowy mecz, a rewanżowy przegrywasz też 1-0, to wiesz, że jak strzelisz gola to będzie pozamiatane.
A jak to wygląda gry drugi mecz grasz w domu? Załóżmy że przeciwnik musi gonić wynik, i strzela przypadkową bramkę. Wtedy my musimy strzelić dwie (bo gole na wyjeździe), powodzenia.
W której gdy tracisz gola to już nie ma czego zbierać, bo nadal obowiązuje zasada goli strzelonych na wyjeździe, faktycznie handicap :roll:Mefisto pisze: 2. Potencjalna dogrywka na własnym stadionie.
Allegri znowu chce zażonglować po 2-3 miesiącach ustawieniem. Pytanie czy na siłę ? Czy nasz zespół tego potrzebuje ? Mimo wszystko ufam Maxowi.Vincitore pisze:Gianni Balzarini z Mediaset podaje, że mamy grać 3-4-3/3-4-2-1 (nie wiem jak interpretować trio w ataku).
Neto - BBC - Lichtsteiner, Khedira, Pjanic, Asamoah - Dybala, Higuain, Mandzukic
Wierzycie w to?