JuvePoland

Tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać w tym meczu. Może gra i wygrana w 10tkę przeciwko Lyonowi będzie punktem rozpoczęcia dobrej gry i bardziej przekonywujących zwycięstw jak miało to miejsce w ubiegłym sezonie po spotkaniu z Torino. A może nasi podejdą do tego meczu dalej tak jak podchodzą praktycznie do każdego spotkania w SerieA (poza 15 minutami z Sassuolo czy kilkudziesięcioma z Empoli) i nasze zwycięstwo będzie zagrożone, ewentualnie osiągniemy je w bólach, pokazując do utraty gola znany nam w tym sezonie minimalizm.

Ja jednak liczę, że mecz z Lyonem był tym kluczowym i począwszy od sobotniego meczu z Milanem nasi piłkarze wreszcie złapią wiatr w żagle, wygrywając okazale i przekonująco.

Gramy paskudną kupę, ale skuteczną. Punkty są regularnie i w tym meczu będzie to samo.

Mi pachnie bramkowym remisem, tak 2:2.

Albo wygrana Juve, albo bezbramkowy remis. Potwierdzone info.

nookie pisze:Powiem Wam, że stęskniłem się za meczami z Milanem w których dzieliło nas od nich mniej niż dwie pozycje. Ktoś pamięta kiedy to było?

Pamietny pierwszy sezon Conte.

Milan za bardzo się rozpędza, należy jak najszybciej ten żałosny klub sprowadzić do parteru. Ja? Oczekuje dekapitacji - mamy skład o wiele lepszy niż oni - no bo kto z ich kadry dostał by u nas podstawowy skład z miejsca? Jest tam ktoś taki? Nie ma Hmmm. Wygrywamy z Milanem od lat u siebie i na wyjeździe i żaden remis nie wchodzi w grę - tym bardziej skoro jesteśmy mocniejsi niż rok temu.

Niech Pipita i Dybala potrenują sobie strzelanie...

Dziwnie to zabrzmi, ale lepiej dla włoskiej piłki byłoby gdyby Milan wygrał.Nawet dla samego Juve wyszłoby to na dobre.Potrzebny jest zimny prysznic aby nasi się obudzili.W tym sezonie gramy strasznie słabo,z lekceważącym podejściem jakby każdy mecz miał się wygrać sam, jakby liga była już wygrana.Z taką kadrą powinniśmy wygrywać co mecz 3 lub 4-0 a męczymy bułę i minimalizm bije po oczach.Zauważyli to też komentatorzy Eleven,którzy stwierdzili że kibice mają wielką cierpliwość że nie gwizdają na takie widowiska na Juventus Stadium.Serie A jest strasznie słaba,prowadzimy ze stratą zaledwie 3 punktów z całej puli a gramy z dziurą w środku pola,Dybala bez formy,Allegri nie zgrywa najmocniejszej 11 i zabiera minuty Higuainowi promując beznadziejnego Mandzukicia. Sytuacja jak Capello w Realu-brzydko ale skutecznie.

Chciałbym aby z Milanem wygrali po szalonym efektownym meczu np 2-3 .

Ja nie mogę :shock:. Co za "kibice". Zimny prysznic? Po szalonym meczu? Właśnie odwrotnie rozjedźmy ten Milan to pomoże nabrać prędkości siebie.. Po szalonym meczu? Jak kibic może coś takiego napisać? - Takie zwariowane mecze, to ja lubię w La Liga lub w Anglii - kiedy gra Juve - chce by wszystko szło po Naszej myśli. Ludzie remisy typujecie? Why? Kogo wy się boicie - drużyny z której kpicie od lat? Z beznadziejnym DS Gallianim i do niedawna panem bunga-bunga za sterami? No a może tak patrzycie - z kimś punkty trzeba stracić?

Dla mnie jesteście śmieszni z tym swoim sianiem paniki.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Ja? Oczekuje dekapitacji - mamy skład o wiele lepszy niż oni - no bo kto z ich kadry dostał by u nas podstawowy skład z miejsca? Jest tam ktoś taki? Nie ma Hmmm.

Czy to nie właśnie Ty latem głośno mówiłeś na lewo i prawo, że dobrym wzmocnieniem byłby dla Juventusu Bacca? :? Wiadomo, z racji tego, kto gra u nas w ataku Kolumbijczyk na pewno by nie dostał z miejsca pierwszego składu (swoją drogą Higuain też nie od razu wskoczył do pierwszej jedenastki - w sumie nadal trudno stwierdzić czy już wskoczył?), ale dziwi mnie takie deprecjonowanie zawodników Milanu, zwłaszcza, że akurat w ostatnich tygodniach radzą sobie najlepiej od... od dawna.

Nie nastawiam się na nic, więc żaden wynik mnie nie zdziwi. Po stylu i podejściu naszej drużyny w ostatnim czasie nie wiadomo czego się spodziewać. Byłoby miło, jakby Dybi i Pipita coś strzelili.

Edit:

Robaku pisze:Nic nie chce mówic, ale Bacca obecnie to jednak trochę wyżej niż Mandzur.

Robaku, spójrzmy prawdzie w oczy, obecnie to prawie każdy jest lepszy od Mandżukicia. Oczywiście nie ujmuję nic Carlosowi bo to dobry napastnik.

Nic nie chce mówic, ale Bacca obecnie to jednak trochę wyżej niż Mandzur.
Carlos na trzeciego why not? I w Sevilli dawał radę, i w zeszłym sezonie i w obecnym.

Żadne przegrane, zeby sie obudzić. sezon zaczęlismy mocno.
Ile już meczy ? z 10? A wynik jest taki, że jeden remis i jedna porażka reszta wygrywanie. Jasne styl nie zachwyca, ale co to zmienia. jak jestesmy do bolu skuteczni nawet w sytuacji kiedy gramy jednego mniej.
Rozwalić Milan, młodzi są piękni, ale miejmy nadzieje, ze się spalą i damy radę wywieźć 3 punkty.
Zaczynają się ciężkie mecze, bo Milan - Sampa - Neapol - Lyon to jednak ładny maraton, więc trzeba te punkty nabijac bo licho nie spi, a póki co kontuzjami nie obrodzilo.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Milan za bardzo się rozpędza, należy jak najszybciej ten żałosny klub sprowadzić do parteru. Ja? Oczekuje dekapitacji - mamy skład o wiele lepszy niż oni - no bo kto z ich kadry dostał by u nas podstawowy skład z miejsca? Jest tam ktoś taki? Nie ma Hmmm. Wygrywamy z Milanem od lat u siebie i na wyjeździe i żaden remis nie wchodzi w grę - tym bardziej skoro jesteśmy mocniejsi niż rok temu.

Niech Pipita i Dybala potrenują sobie strzelanie...

Pisze to użytkownik, który całe lato przekonywał, że teraz nastąpi rozpad Juve, bo odszedł Pogba i Morata, więc w ogóle nie ma sensu oglądać meczów

Allegri podał, że zagramy jutro czwórka w obronie:
Evra - Benatia - Leo i Barza.
No ciekawe to będzie.

Max dalej : Mandzur ma dostać swój czas w meczu.

Zaś media podają, że zagra Hernanes zamiast Leminy. Kurna Maxiu daj no Sturaro, bo nie idzie ogladac Brazola.

Robaku pisze:Allegri podał, że zagramy jutro czwórka w obronie:
Evra - Benatia - Leo i Barza.
No ciekawe to będzie.

"Per la partita di domani, in difesa ho Benatia, Barzagli, Bonucci ed Evra. Di questi quattro, tre possono fare i centrali"

Mój włoski ssie, ale czy on nie powiedział, że ma BBB oraz Evrę i z tych czterech wybierze trzech? Nie wyobrażam sobie czwórki w obronie w takim zestawieniu przy zdrowym Lichtsteinerze i Alvesu.

Kicek7 pisze:

Robaku pisze:Allegri podał, że zagramy jutro czwórka w obronie:
Evra - Benatia - Leo i Barza.
No ciekawe to będzie.

"Per la partita di domani, in difesa ho Benatia, Barzagli, Bonucci ed Evra. Di questi quattro, tre possono fare i centrali"

Mój włoski ssie, ale czy on nie powiedział, że ma BBB oraz Evrę i z tych czterech wybierze trzech? Nie wyobrażam sobie czwórki w obronie w takim zestawieniu przy zdrowym Lichtsteinerze i Alvesu.

W wolnym tłumaczeniu " Na jutrzejszy mecz w obronie mam Benatie, Barzagliego, Bonucciego i Evre. Z tej czwórki, trzech może stworzyć środek."

Zostajemy przy 3-5-2

Uff to dobrze, bo już się bałem, że Sandro może nie zagrać Czyli Evra znowu w trójce z tyłu jako lewy Dobrze to Max wymyślił, bo na wahadłowego Evra się już kompletnie nie nadaje. Stawiam, że środek stworzą Barza-Bonuc-Evra.

Dla mnie w meczu z Milanem w 2011 zrodziło się wielkie Juve, które oglądamy obecnie. To był pierwszy pokonany przeciwnik z górnej półki, w tamtym niezapomnianym sezonie. Chciałbym zobaczyć podobny mecz w naszym wykonaniu, bo tamtego nie zapomnę nigdy.