JuvePoland

Jeszcze ciekawostka - w pojedynkach z nami Spalletti zanotowal raptem... 1 zwyciestwo. Do tego 3 remisy oraz 16 porazek. Wygrajmy to.

roma ma piekielnie słabą defensywę. Chciałbym zobaczyć Sandro w pierwszym składzie i Cuadrado na ostatnie 20 minut. Oczywiście atak Mandzukić i Dybala (niech zgwałci psychicznie defensorów romy). Śniło mi się, że Juve wygrywało jakiś mecz 2-0 a jedną strzelił Marchisio. Oby bez kontuzji :juve:

Z Romą w Turynie zawsze jest wesoło i liczę, że teraz będzie podobnie.
sezon 11/12, po 29min 3-0 dla nas oraz czerwo dla Romy
sezon 12/13, po 18min! prowadzenie Juve 3-0 :lol:
sezon 13/14, wygrana 3-0, Roma kończyła mecz w 9-tkę

Liczę, że znów będziemy mieć dobry ubaw i że nasi będą chcieli upokorzyć Romę, kolejne gole Dybali mile widziane.

Stawiam pewne 3-0 dla nas. FORZA JUVE!! :juve:

Wiem, że musimy wygrać i inny wynik nie wchodzi w grę ale czy nie panuje tu za duży hura optymizm? Roma na bank sie zepnie i może być różnie. Mnie zadowoli nawet 1-0.

Oj za bardzo pewni jesteście ! Gdyby był Garcia to byłbym pewien, że wygramy, ale ze Spalettim różnie może być. Z Hellasem nie wygrali, ale mnie dużo okazji.

Niech nasza passa trwa !

CavAllano pisze:Jeszcze ciekawostka - w pojedynkach z nami Spalletti zanotowal raptem... 1 zwyciestwo. Do tego 3 remisy oraz 16 porazek. Wygrajmy to.

To jedno zwycięstwo za dużo z nami zanotował właśnie trenując Rome, również 2 z 3 remisów kiedy był ich trenerem. Przy obecnej dyspozycji obu ekip wątpię, aby ten już nie najmłodszy dżentelmen skądinąd Spalletti poprawił te imponujące statystyki.

Panowie, śmiało możecie stawiać domy, samochody czy czym tam dysponujecie na zwycięstwo Juve.

Mecz bardzo ważny, musimy go wygrać ale nie nastawiam sie ze bedzie łatwo. Roma sie zepnie, nowa miotla musi dać efekt, meczu sie obawiam ale jednocześnie liczę ze to wygramy. Dybala!!!

Przed meczem z Sampą wszyscy nie wiadomo czemu trzęśli portkami, a teraz nagle pełen luz Wiadomo Roma to Roma, nie idzie im, ale efekt nowej miotły może zadziałać i wcale nie był bym pewien takiej łatwej przeprawy. Bądź co bądź jest to jedna z najsilniejszych ekip w Serie A.

Ja nie trząsłem przed Sampdorią, gdzie niektórzy twierdzili, że to jeden z najcięższych wyjazdów w sezonie. Tak samo jestem pewien, że wygramy z Romą. Poza tym efekt nowej miotły nie zadziałał co pokazał ostatni mecz ligowy.

Co do nieobecności na boisku Sandro i wyjściu Evry w podstawie to - też wolałbym Brazylijczyka, ale jednak wydawało mi się, że w meczu CI z Lazio był jednym z najsłabszych w naszych szeregach. Dlatego też wstrzymałbym się z tymi opiniami mówiącymi o Francuzie jako osłabieniu składu, przy całym moim podziwie dla dotychczasowych występów Sandro. Może być tak, że wypoczęty Evra da nam więcej niż grający znów Sandro.

Liczę na trio Pogba - Dybala - Mandzukic. Klepką, strzałem z dystansu, indywidualnym rajdem, stałym fragmentem, czy dośrodkowaniem i główką, to trio daje tyle opcji, że coś musi wpaść.

Kiedy przegapiłem moment, że De Rossi gra na środku obrony w podstawowym składzie romy ?

Ein pisze:Kiedy przegapiłem moment, że De Rossi gra na środku obrony w podstawowym składzie romy ?

Chyba nie żadna nowość, zdarzało mu się tam grywać, nawet w reprze czasami występował na środku obrony w meczach o wysoką stawkę, np z Hiszpanią w grupie na Euro 2012. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

O ile szkoda było mi oglądać jak Juve gnoi Udine, tak z uśmiechem na twarzy oglądałbym spektakl pt. "Gwałt na romie". Może tak 4-0 albo 5-0? Szanse na to są. Jeśli De Rossi zagra w obronie, to wraz z Grekiem stworzy bardziej konkretną parę, a niżeli miałby grać Rudiegier, czy jak mu tam. Jednocześnie jeśli tak będzie to zdolności defensywne pomocy maleją bo zostaje jedynie Belg, który musiałby pilnować Pogbę, Dybalę i Sandro (musi grać, roma ma zbyt koślawych bocznych obrońców, by tego nie wykorzystać). Skoro taki Bayern czy Barcelona wali romę po 6-0 czy 7-0 czemu Juve miałoby się ograniczać. Wlać im za porażkę na początku sezonu, by żaden kmiot nigdy nie porównywał klubu z gorszej części Rzymu do Juve :koszulka:

To jest ten mecz, w którym powinniśmy zlać Romę. Nie chciałbym być niewłaściwie odebrany - to nie tak, że jestem pewny swego. Biorąc jednak pod uwagę okoliczności najzwyczajniej w świecie powinniśmy je wykorzystać. Wiele osób wspomina o tym, że rzymianie się zepną.. Owszem, pewnie tak będzie. Nie wiem jednak dlaczego jednocześnie zapomina się o tym, że i nam motywacji nie zabraknie. My wiemy doskonale czego chcemy i do czego dążymy, do tego dochodzi niewątpliwa chęć rewanżu na rywalu, który wygrał w pierwszej rundzie rozgrywek. Roma jest jednym z najlepszych zespołów w Italii? W szerszej perspektywie na pewno tak, ale z całą pewnością nie mówimy o Romie, którą oglądamy od ładnych kilku tygodni. Ta Roma jest bowiem obrazem nędzy i rozpaczy, chaosu, niepewności. W naszych szeregach panuje spokój, dobra atmosfera i nie mam żadnych wątpliwości, że nasi będą walczyć do upadłego, byle 3 oczka zostały w Turynie.

Po awans do polfinal PW, Allegri bedzie musial kombinowac z skladem szczegolnie ze bedziemy mieli seria kilku ciezkich spotkan na 3 frontach.
Stac nas zeby pokonac Roma ktora nie najlepiej gra od jakiegos czasu, i po zmiane trenera napewno bedzie im poczebny czas zeby to wszystko poukladac. Wygrana dzis wzmocni nas psychicznie i powoli bedziemy w jaknajlepszych nastrojach przegotowac sie do dwoch 2 waznych spotkanie w tym sezonie na Juventus Stadium, przeciwko Napoli i Bayernu.