JuvePoland

Grając z Chorwatem z przodu Juve wychodzi na mecz w 10 z 2 strony Niemcom strzelał już także, może zaś w LM się odblokuje i to ten mecz? Sandro, tak, powinien zagrać znowu, ale prędzej uwierzę, że Allegri wpuści go w 1 składzie z Atalantą, gdzie zapewne zaś zarotuje składem, a możliwe, że taktyką

Podoba mi się postawa naszych w tej edycji LM.Odkładają na bok problemy z Serie A i potrafią się odpowiednio zmotywować i zjednoczyć aby zwyciężyć.Gramy wyrachowany futbol,po objęciu prowadzenia widać włoskie cwaniactwo a do tego cały czas dopisuje nam szczęście.Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem,to Juve jako jedyne w fazie grupowej może mieć komplet punktów.Jak jeszcze Sevilla urwie remis w Anglii to będzie 9-4-4 i do Niemiec jedziemy po awans.

Niech wreszcie zagra Alex Sando.Niech drugie skrzydło też będzie aktywne.

Będzie remis.

W tym meczu interesuje mnie tylko zwycięstwo. Gramy z najsłabszy drużyną w grupie i w dodatku u siebie.....w Niemczech może być remis, ale u nas chcę zobaczyć pewnie zdobyte 3 pkt.

Wydaje mi się, że Gladbach jest w tym momencie w lepszej formie zdecydowanie niż Sevilla i będzie to dużo cięższy mecz niż z Andaluzyjczykami

No i ten skład 3-5-2

Co jest z tym Dybalą ? że zamiast jego ma grać kompletnie bez formy Chorwat .

I najważniejsze pytanie, WTF with Sandro ? Dlaczego Evra jest żyłowany? jeszcze zrozumiałbym to jakby Francuz był w formie, ale ona pozostawia wieeele do życzenia.

Cabrini_idol pisze: No i ten skład 3-5-2

Juz nie placz, to bedzie na 99% takie asymetryczne cos jak w meczu z Interem.

Cabrini_idol pisze: I najważniejsze pytanie, WTF with Sandro ?

Przypuszczalnie po erze rasisty Conte nastaly rzady homofoba Allegriego Nastepny trener Juventusu bedzie antysemita, potwierdzone info.

A tak na serio to tez mnie to niepokoi, aczkolwiek wstrzymam sie jeszcze miesiac z panikowaniem.

W sumie 3-5-2 jest ok ale w tym ustawieniu baardzo dużo zależy od trójki środkowych w pomocy. A my mamy tam murzyna kompletnie bez formy, gościa po kontuzji i w miarę ogarniętego Niemca.

W przypadku remisu ( nie daj boże porażki) w dzisiejszym spotkaniu sytuacja może się trochę skomplikować. Dlatego ważne jest dzisiaj zdobycie kompletu punktów, co przy jednoczesnym zwycięstwie jednej z drużyn w drugim meczu w naszej grupie oznaczałoby, że do awansu wystarczałby zdobycie tylko jednego punktu w ostatnich trzech meczach.
No, ale wiadomo trzeba walczyć w każdym meczu o pkt. a zarazem o pierwsze miejsce w celu łatwiejszego przeciwnika w pierwszej fazie pucharowej.
Także dzisiaj liczy się tylko zwycięstwo. No i Pogba mógłby wreszcie pokazać błysk swojego geniuszu a Morata strzelić swoją kolejna bramkę w LM nawet wchodząc z ławki rezerwowych.

EDIT:
Sorry, źle to policzyłem z tym zdobyciem jednego punktu, który wystarczałby do awansu. Jednak jedno nie ulega wątpliwości dla świętego spokoju wartowałoby to dzisiejsze spotkanie wygrać i mam nadzieję, że tak tez się stanie.

FORZA :juve: !!!

Cabrini_idol pisze:W sumie 3-5-2 jest ok ale w tym ustawieniu baardzo dużo zależy od trójki środkowych w pomocy. A my mamy tam murzyna kompletnie bez formy, gościa po kontuzji i w miarę ogarniętego Niemca.

Jeśli Pogba zagra całe spotkanie na poziomie drugiej połowy meczu z Interem, to będzie dobrze. Co do Markiza - uważam, że to kwestia kilku chwil jak się rozegra a dzisiejszy mecz jest dobrą ku temu okazją. Jednakże nie narzekałbym gdyby od pierwszych minut zagrał Asa lub Lemina. Ot po prostu chciałbym pooglądać ich w akcji.

Szczerze mówiąc to zamiast bezmyślnego i irytującego Pogby w pomocy mógłby zagrać Pereyra. W parze z Cuadrado mogliby zrobić dużo dobrego. Nie liczę w ogóle już na Mandzukicia, bo jest kawałkiem drewna, który z trudnością nie kopie się po kostkach

A ile ja jeszcze będę czytał , że Borussia M. jest teraz w gazie a ich forma zwyżkuje ? Na jakiej podstawie tak uważacie ? Bo osiągnęli dobre wyniki z Augsburgiem, Stuttgartem czy Eintrachtem ? Outsiderami Bundesligi ? Jedyny w miarę porządny rywal, którego ograli to Wolfsburg ale patrząc na popisy Wolfsburga w lidze oraz LM to nie byłbym do końca pewny ich klasy...obowiązkiem Juve jest wygrać z ogórami pokroju B M...wiem, że będzie ciężko bo postawią autobus. City w drugim meczu nie wygra i przyjadą do Turunu na mecz o wszystko więc będą musieli się odkryć...wygramy to bo w LM trzymamy jakiś poziom ale do zwycięstwa potrzebny nam Dybala...

Być może nasze modły zostaną wysłuchane i od pierwszej minuty zagra Sandro. Informuje o tym Sportmediaset (wiem, że to mało wiarygodne źródło, ale jeśli akurat chodzi o zestawienie składu, niejednokrotnie bardzo dobrze przewidzieli), podobne doniesienia podaje Tuttojuve (najpewniejsze źródło). Dziennikarze tego ostatniego informują, że Allegri testował na tej pozycji Brazylijczyka jeszcze dziś rano na treningu.

Któryś z Was przewidział, że jeśli już zagra Morata, to prędzej kosztem Dybali niż Mandżukicia. Najnowsze info to potwierdza - na chwilę obecną nasze 40 mln ponownie ląduje na ławce i ustępuje parze wyższych kolegów...
Nie wiem, co jest z Allegrim nie tak, ale wyraźnie jest uprzedzony do pary Sandro/Dybala. Obaj prezentowali się zacnie, gdy już meli okazję grać, a Max w dalszym ciągu nie daje im szans, nawet w pojedynkach z tymi teoretycznie słabszymi.

Jaki remis? Tylko zwycięstwo.

A Sportmediaset nie awizuje przypadkiem napadu Dybala-Morata? Dzisiaj Pogba powinien usiąść na lawie bo nie wnosi kompletnie nic do gry naszych, szkoda, że to nie realne.

Tylko 3pkt się liczą. Trzeba szanować przeciwnika ale Gladbach to nie poziom Juve.

Poprostu pisze:A Sportmediaset nie awizuje przypadkiem napadu Dybala-Morata? Dzisiaj Pogba powinien usiąść na lawie bo nie wnosi kompletnie nic do gry naszych, szkoda, że to nie realne.

Tak, ale zestawienie ataku przez Tuttojuve jest zdaje się bardziej realne (biorąc pod uwagę niejako niechęć Allegriego do osoby Dybali). Odnośnie Sandro info potwierdzają oba źródła, więc to już bardziej prawdopodobny scenariusz.

Jeśli nie wystąpi Dybala ( czysty <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ) to możemy być pewni, że każda piła będzie walona do Cuadrado, który będzie sam kopał się po czole...bez Dybali nasza kreatywność spada do minimum bo to jedyny zawodnik, którego zwodów i zamiarów nie można w tej chwili przewidzieć...nie kumam też co Max ma do Dybali i Sandro ale robi wszystko aby później jechali po nim jak po burej suce...