JuvePoland

Parme pogrążyły władze ligi, bo mimo,że wywalczyli sobie awans to zostali wywaleni z LE. Swoją drogą jak ostatnio zerknąłem na tabele z poprzedniego sezonu to nie bardzo ogarniam czemu tam gra Toro,które miało tyle samo pkt co Milan a bilans meczy 2-2 w Turynie i 1-1 w Mediolanie stosunek bramek Toro + 10 a Milanu +8, niby decydowały bramki, ale już o miejscu 13 Udinesse i Genoa decydował dwumecz Udine wygrało 1-0 i remis 3-3, Udine -11 bramek Genoa -9. Ogarnia to ktoś czemu w jednym przypadku jest tak a w drugim inaczej? Są oddzielne przepis względem miejsc gwarantujących puchary a kolejnych czy remisy są liczone tylko punktowo i nie ważne czy 0-0 czy 2-2, bo to nie ma znaczenia?

Co do meczu to tylko szybko strzelić 2-3 gole i kontrolować grę:)

Chciałbym zobaczyć w podstawie bardzo "pewne" trio Vidal - Pirlo - Marchisio, a w ataku "niewiadomą" pod postacią Coman - Llorente - Pepe.

Po pierwsze, ciekaw jestem jak odnalazłby się Llorente mając dwóch skrzydłowych, którzy robiliby wokół niego trochę szumu. Nie trzeba być Jose Mourinho, żeby dostrzec, że gra 4 środkowymi pomocnikami i głęboko cofniętym Tevezem mu nie służy...

...i tu płynne przejście do powodu nr 2: być może przy większych ruchu w ataku powrócą, przynajmniej na jeden mecz, te magic-crossy Pirlo, które siały takie spustoszenie w pierwszym sezonie, bo zagrywanie takiej piłki na osamotnionego, statycznego Llorente równa się oddaniem jej przeciwnikowi.

mrozzi pisze:

Dragon pisze:Marrone nie powołany Transfer stulecia, kupić kalekę za 5 mln. :lol: W Sassuolo leczył się pół sezonu, u nas to samo. Niech ktoś kupi tego dziada.

To Cie Smoku zaskocze, bo dzis sie dogadalismy i oddajemy go do Sampy.

Na jakich warunkach? Wypożyczenie przy czym my płacimy mu pensję?

Parma gra w niedzielę z Milanem, ciekawe czy się będą jutro oszczędzać czy wyjdą podstawą. Nie dopuszczam nawet myśli o jakiejś dogrywce.

szczypek pisze:Więc...
Storari
Lichtsteiner - Ogbonna - Chiellini - Padoin
Vidal - Pirlo - Marchisio
Pepe - Llorente - Coman

Niestety musze sie zgodzic z Panem uszczypkiem. Ciekawy sklad, nawet Pyrlo cos z wolnego moglby ustrzelic. Parma to slabiaki mega. Licze na 0:4.

Troche szkoda historii klubu z Emilia-Romagna, bo pamietam jak zaczynalem kibicowac Juve, to wlasnie Parma przewijala sie tez jako zespol walczacy o te najwyzsze cele.

Dragon pisze:Zacznę od pytania. Dlaczego gramy na wyjeździe? Co o tym decyduje? Myślałem, że miejsce w tabeli Serie A z poprzedniego sezonu, później, że kto zaszedł dalej w CI w poprzedniej edycji. Nie wiem... Roma, Milan i Napoli 2 mecze u siebie, a my? Nie pojmuję. Nie chcę narzekać ale to dziwne, fakt, że Parmę musimy pyknąć na Tardini, ale u siebie zawsze łatwiej, do tego kolejny wyjazd (na szczęście nie daleko).

To jest bardzo dobre pytanie na które sam chętnie poznam odpowiedź gdyż również ostatnio dłubałem w internecie, by dowiedzieć się coś na ten temat i jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Najbliżej mi do tezy, że faktycznie decyduje miejsce w tabeli z poprzedniego sezonu, przy czym mistrz wyjątkowo jako jedyny gra na wyjeździe, ale to się średnio trzyma kupy.

Nie przypominam sobie w ostatnich czasach tak rozbitej drużyny w Serie A jak Parma. Pół roku temu ograbiono ich (a raczej sami się ograbili) z gry w Europie, a teraz totalna degrengolada i już raczej przesądzony spadek do Serie B, a szkoda, bo to zawsze większa firma, niż jakieś Carpi, które prawdopodobnie awansuje z zaplecza. Odkąd odszedł Ghirardi, który jeszcze jakoś trzymał ten klub w ryzach, wszystko się totalnie posypało, Cassano ostatnio przyznał, że zalegają mu z jakimiś 4 milionami euro pensji, więc chłopaki grają charytatywnie. Nie zazdroszczę kibicom.

Z takimi drużynami musimy wygrywać, każdy inny wynik będzie kompromitacją. Mamy przyjechać i zabrać swoje, bez żadnych bonusów w postaci dogrywek czy kolejnych komicznych karnych. 4-3-3 z Pepe i Comanem na skrzydłach bardzo chętnie przyjmę.

Vincitore pisze:

Dragon pisze:Zacznę od pytania. Dlaczego gramy na wyjeździe? Co o tym decyduje? Myślałem, że miejsce w tabeli Serie A z poprzedniego sezonu, później, że kto zaszedł dalej w CI w poprzedniej edycji. Nie wiem... Roma, Milan i Napoli 2 mecze u siebie, a my? Nie pojmuję. Nie chcę narzekać ale to dziwne, fakt, że Parmę musimy pyknąć na Tardini, ale u siebie zawsze łatwiej, do tego kolejny wyjazd (na szczęście nie daleko).

To jest bardzo dobre pytanie na które sam chętnie poznam odpowiedź gdyż również ostatnio dłubałem w internecie, by dowiedzieć się coś na ten temat i jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Najbliżej mi do tezy, że faktycznie decyduje miejsce w tabeli z poprzedniego sezonu, przy czym mistrz wyjątkowo jako jedyny gra na wyjeździe, ale to się średnio trzyma kupy.

Otóż każda z drużyn rywalizujących o Puchar Włoch ma swój "numerek", a w każdej parze mecz u siebie gra drużyna z niższym numerkiem. Drużynom, które zaczynają rywalizację przed meczami 1/8 finału (czyli miejsca 9-20 poprzedniego sezonu Serie A i niższe ligi) te numerki przyznawane są na podstawie osiągnięć z poprzedniego sezonu (otrzymują je kolejno: drużyny, które zostały w Serie A, beniaminkowie, spadkowicze, drużyny z Serie B itd.), ale już ekipom dołączającym do rozgrywek w 1/8 finału (czyli top 8 poprzedniego sezonu Serie A) te przydziela się je na zasadzie losowania. W tym roku Juventusowi wylosowano 7, a Parmie 2 i dlatego gramy na wyjeździe. Wszystko jest opisane na włoskiej wikipedii. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego te numerki rozdzielane są właśnie na takich zasadach, ale to w końcu Puchar Włoch. Nie może być za bardzo logicznie

O meczu nie ma się za dużo co rozpisywać, musi być gładkie zwycięstwo. Liczę na przełamanie Llorente.

Parma dosłownie się rozpada, po Cassano odchodzi Paletta, a wcześniej Lucarelli powiedział, że inni gracze też rozważają rozbrat z klubem z powodu zaległości finansowych. Ich motywacja przed jutrzejszym meczem jest chyba bliska dna. Powinno być lekko, łatwo i przyjemnie.

Vimes pisze:Parma dosłownie się rozpada, po Cassano odchodzi Paletta, a wcześniej Lucarelli powiedział, że inni gracze też rozważają rozbrat z klubem z powodu zaległości finansowych. Ich motywacja przed jutrzejszym meczem jest chyba bliska dna. Powinno być lekko, łatwo i przyjemnie.

Byle nam jakiegoś piłkarza nie połamali. Ich forma mnie mało interesuje, pieniądze też. Paletta mógłby do nas przyjść, lepszy taki transfer niż sprowadzanie jakiś przypałów typu Rolando, a w lecie Palettę zawsze można spieniężyć...

Ja mam wrażenie, że przeciwko Juve to każdy i tak się spina, nawet jak miałby dopłacać.

Dobry mecz przeciwko Juve na pewno dałby piłkarzowi dużo lepszą pozycję negocjacyjną przy omawianiu kontraktu z nowym pracodawcą.

W sumie za darmoszkę to może my byśmy Palettę wzięli? Zamiast cudować z tymi Rolandami i innymi tam...

Skład parmy imponujący: Mirante, Cassani, De Ceglie, Santacroce, Paletta, Nocerino, Palladino - geez, jakich łaków kiedyś mieliśmy, bądź wyprodukowaliśmy, bądź się interesowaliśmy...
#demonyPrzeszłości

liczę na mecz do jednej bramki, no i żeby Coman grał, bo inaczej ciężko czytać co niektórych płaczków tutaj, że mu skille nie wchodzą (albo się "obrazi"). Liczę na przełamanie Moraty.

pan Zambrotta pisze:Liczę na przełamanie Moraty.

O takie przełamanie o jakie nam chodzi (tj ważnego gola) może być ciężko, bo Morata nie jest awizowany do gry w wyjściowej jedenastce:



..chyba, że zespół da ciała na całej linii i nie da rady objąć sensownego prowadzenia przed pierwszymi zmianami. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie, podobnie jak do dogrywki. Padoinowi, Ogbonnie i ofensywnemu tercetowi nie powinno zabraknąć motywacji nawet w meczu z takimi kartoflami jak Parma.

Liczę, że Ferdek (jeśli zagra) w tym ustawieniu (4-3-3) wreszcie coś postrzela, bo lubię chłopa, ale ewidentnie nasza gra mu teraz nie leży... Niemniej najważniejsze zwycięstwo i awans.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że będzie zwycięstwo a co za tym idzie awans do półfinału w tym spotkaniu. Jak dla mnie jedyną zagadką jest to z jakim zaangażowaniem Juve podejdzie do tego meczu. Jeśli będzie odpowiednie zaangażowanie to i tych goli powinno być sporo. Jeśli jednak zagrają tak powiedźmy na pół gwizdka, że spoko gramy a i tak coś wpadnie to może skończyć się tak jak w niedzielę z Chievo, jakąś jedno albo dwubramkową wygraną. Oczywiście liczę na pewną wygraną.

Jeśli by sprawdziły się te przewidywania odnośnie składu to chyba niektórzy mają też coś do udowodnienia. Także liczę na bramki Comana, Llorente a także Arturo mógłby coś huknąć.

Skoro wczoraj trafiłem idealnie ze składem, to dziś mówię 4:0. (do przerwy)