JuvePoland

Wiem, że wszystkiego wygrywać nie można, także remis biorę w ciemno, ale wcale się nie zdziwię jeśli to wygramy

stahoo pisze:

Mehehehe pisze:Mam nadzieję na 4 z tyłu, najlepiej Asamoah-Ogbonna-Bonucci-Lichtsteiner.

Serio masz nadzieję na zmianę formacji w meczu przeciwko mistrzowi Hiszpanii, finaliście LM? I to jeszcze z debiutującym na lewej Asamoah (nie, nie interesuje mnie, że miał 90 minutowy epizod na tej pozycji)?

Jak totalnie zabetonowany w 3-5-2 Conte mógł zmienić ustawienie na 4-3-3 w meczu z Realem, to czemu Allegri nie może tego zrobić z Atletico?

SKAr7 pisze:

stahoo pisze:

Mehehehe pisze:Mam nadzieję na 4 z tyłu, najlepiej Asamoah-Ogbonna-Bonucci-Lichtsteiner.

I to jeszcze z debiutującym na lewej Asamoah?

Naprawdę, tylko z tym masz problem? A Bonuc, który ostatni dobry mecz w czteroosobowym bloku rozegrał jeszcze w Bari? Albo Ogbonna, który chyba ostatnio grał w takim ustawieniu obrony w 10/11? :-D

Taa, może jeszcze Angelo ostatni mecz w 4 z tyłu zagrał w Pucharze Coca-Coli w 2001 :lol: ?


Jak powstrzymamy Mirande i Godina przy stałych fragmentach gry, to będzie dobrze.

To trzeba wygrać, nie ma co gadać o remisach. Wierząc w remisy ciągnęliśmy poprzednie sezony. Trzeba to wygrać, poza tym trzeba wykorzystać fakt, że Simeone jeszcze będzie w "akwarium" siedzieć.
Więc w środę tylko zwycięstwo o które będzie niezmiernie trudno ale wydaje mi się że na 1-0 nas stać oczywiście TEVEZ

Crunny pisze:A ja boję się, że dotychczasowe pojedynki w Serie A uśpią naszą czujność .

Naprawdę myślisz, że po zeszłorocznych wyczynach w LM, nasze Juve pozwoli sobie na uśpienie czujności ? Wszyscy wiedzą o co toczy się stawka a poziom rywala z pewnością nie pozwoli na uśpienie czujności...
Twoje porównania Atletico są trochę nie na miejscu bo po pierwsze, Juve nie skompromitowało się wówczas ( w przeciwieństwie do Barcelony ) a po drugie - czy w meczu z Bayernem czujność zwycięstwami w Serie A była uśpiona ? Przecież Bayern wygrał LM i przejechał się po każdym jak walec - Atletico to nie ten poziom a już na pewno nie w tym sezonie...

Pomimo dobrego początku sezonu dla Juventusu to jednak wyjazdowy remis z Atletico brałbym w ciemno. Rywal jest naprawdę wymagający i chyba w dobrej dyspozycji.

Ardjan pisze: Taa, może jeszcze Angelo ostatni mecz w 4 z tyłu zagrał w Pucharze Coca-Coli w 2001 ?

Daj mi konkret, żebym Ci przyznał rację, a nie lolujesz. Conte grał w zeszłym sezonie 3-5-2, a w pierwszym meczu z Realem Ogbonna zagrał, ale na lewej obronie. Ventura w Torino też grał trójką, a przyszedł przed sezonem 11/12. W reprezentacji za dużo Angelo nie grał. Więc kiedy ostatnio zagrał na takiej pozycji, w takiej formacji, w sensownym wymiarze czasowym?

Ardjan pisze: Jak totalnie zabetonowany w 3-5-2 Conte mógł zmienić ustawienie na 4-3-3 w meczu z Realem, to czemu Allegri nie może tego zrobić z Atletico?

To jest, mimo wszystko inna sytuacja. W głowie Conte miał poukładane zadania tak w 4-3-3, że sumarycznie było dla niego ustawieniem bardziej defensywnym. Stąd na najlepszą ofensywę w Europie wybrał opcję bardziej tchórzliwą. Z wypowiedzi Allegro wynika, że on widzi zadania na boisku tak, że to ustawienie bardziej ofensywne niż czypieńćdwójka.

SKAr7 pisze:

Ardjan pisze: Taa, może jeszcze Angelo ostatni mecz w 4 z tyłu zagrał w Pucharze Coca-Coli w 2001 ?

Daj mi konkret, żebym Ci przyznał rację, a nie lolujesz. Conte grał w zeszłym sezonie 3-5-2, a w pierwszym meczu z Realem Ogbonna zagrał, ale na lewej obronie. Ventura w Torino też grał trójką, a przyszedł przed sezonem 11/12. W reprezentacji za dużo Angelo nie grał. Więc kiedy ostatnio zagrał na takiej pozycji, w takiej formacji, w sensownym wymiarze czasowym?

Taa Ventura grał trójką, ale też grał chociażby 4-2-4 i to całkiem sporo. Więc tak, możesz mi przyznać rację.

SKAr7 pisze:

Ardjan pisze: Jak totalnie zabetonowany w 3-5-2 Conte mógł zmienić ustawienie na 4-3-3 w meczu z Realem, to czemu Allegri nie może tego zrobić z Atletico?

To jest, mimo wszystko inna sytuacja. W głowie Conte miał poukładane zadania tak w 4-3-3, że sumarycznie było dla niego ustawieniem bardziej defensywnym. Stąd na najlepszą ofensywę w Europie wybrał opcję bardziej tchórzliwą. Z wypowiedzi Allegro wynika, że on widzi zadania na boisku tak, że to ustawienie bardziej ofensywne niż czypieńćdwójka.

Hmm a to czy nie lepiej? Akurat wzorowanie się na Conte w Europie mija się z celem, bo chyba nikt nie chce powtórki z zeszłego sezonu?

Ja wierze w Maxa, na pewno coś wymyśli. Ma więszke doświadczenie, ze słabszym Milanem (może poza jego pierwszym sezonem, a zawsze wychodził z grupy), teraz Juve ma coraz lepszy skład. Dla mnie więcej jakości niż rok temu. Liczę minimum na remis, a jak będzie wygrana z Atletico to pije do odcięcia. Podoba mi się tegoroczne Juve i to bardzo. FORZA :!: :!: :!:

Jak to mówią Anglicy to jest mecz, który oddzieli mężczyzn od chłopców. Przekonamy się czy jesteśmy coś warci w Europie czy nie. Oczywiście to nie będzie jeszcze werdykt prawomocny ale na pewno wyraźna wskazówka. Remis uznam za dobry wynik ale liczę na walkę o wygraną i wierzę, że stać nas na to.

Dobry Mudżyn pisze:Mysle ze luzackie 2:0 dla nas. Jesli ich nalepszym strzelcem jest SRODKOWY OBRONCA, to znaczy ze z ich graczami z przodu nie jest najlepiej

Z zasady musisz coś głupiego napisać, nie?
Rozumiem, że Juventus musiał grać jak banda patałachów w sezonie 2011/12, skoro żaden napastnik nie przekroczył 10 bramek?

SKAr7 pisze:Daj mi konkret, żebym Ci przyznał rację, a nie lolujesz. Conte grał w zeszłym sezonie 3-5-2, a w pierwszym meczu z Realem Ogbonna zagrał, ale na lewej obronie. Ventura w Torino też grał trójką, a przyszedł przed sezonem 11/12. W reprezentacji za dużo Angelo nie grał. Więc kiedy ostatnio zagrał na takiej pozycji, w takiej formacji, w sensownym wymiarze czasowym?

Obstawiam, że coś nby się jednak znalazło, jak nie w Torino, to w reprezentacji, ale szukać nie będę. Natomiast tym Leo z Bari to już poleciałeś, pierwsze pół roku za Conte graliśmy czwórką w obronie, poza tym u Prandelliego Bonucci grał wiele razy a Cesare wystawiał 3-5-2 okazjonalnie.

SKAr7 pisze:Z wypowiedzi Allegro wynika, że on widzi zadania na boisku tak, że to ustawienie bardziej ofensywne niż czypieńćdwójka.

A podrzucisz coś (bez szydery), bo nie kojarzę.

Zgadzam się, że remis nie będzie zły. Zwłaszcza, że skomplikuje on sytuację Atletico, nie naszą. Inna rzecz, że Olympiakos nie da nam punktów na tacy, więc, warto o 3 pkt powalczyć. Rzadka sytuacja, że nie przystępujemy do meczu w roli faworyta. Teoretycznie to Atletico "powinno" prowadzić grę a my grać z kontry, ciekawe jak to wyjdzie.

Zwycięstwo nie jest ważne, to jedyne co się liczy... ale remis biorę w ciemno. Piekielnie trudny teren i bądź co bądź, Atletico gra pressigiem i poziomem agresji zblizonym do nas, także waleczność Vidala, czy Teveza nie bedzie tak widoczna, albo inaczej - nie będzie sprawiała takiego wrażenia. W meczu z Atalanta pięknie wyłączony z gry został Marchisio, który praktycznie przez cały mecz miał przy sobie "człowieka-cień", boję sie, że Simeone wyciągnie lekcję z tego meczu, zobaczy jak nam kiepawo szło bez rozgrywającego i zrobi to samo. Druga sprawa to słaba (beznadziejna?) forma LL - oby w to własnie w Hiszpanii się odbił, bo to że wyjdzie w podstawie to chyba nie ma wątpliwości, siła i wzrost w tym meczu będzie potrzebna...Gio w tym spotkaniu by zginał, albo wolałby sam zejść z murawy.

Co do Llorente i jego słabej gry... Osobiście nie podzielam tego zdania, choć i mnie denerwuje brak strzelanych przez niego bramek. Ale z drugiej strony, Ferdek ma dużo zadań od trenera, które mają wspomagać rozegranie - długie piłki od cofniętego rozgrywającego ktoś musi zbierać, to pokazuje w każdym meczu. Do tego dochodzi też umiejętność dezorganizacji obrony (w meczu z Milanem było to wyraźnie widać, bo mocno przestawiał Zapatę, który przez to łamał linię spalonego). Wydaje mi się, że jeśli Allegri ściągnie Llorente, to ograniczy też rozgrywanie piłki przez Marchisio z głębi pola - i choć jestem oczywistym "januszem trenerki", to moim zdaniem, mogłoby to zaskoczyć trenera Atletico.

@D@$ pisze: Obstawiam, że coś nby się jednak znalazło, jak nie w Torino, to w reprezentacji, ale szukać nie będę. Natomiast tym Leo z Bari to już poleciałeś

Zapytałem, kiedy ostatnio Leo zagrał dobrze w czteroosobowym bloku, bo do zmiany formacji Bonuc ulubieńcem forum nie był. Prandel też wolał duo Barzagli-Chellini jak miał grać czwórką.
A Ogbonna ma 7 występów w reprze, ostatnio grywał ogony. Ale faktycznie, zapomniałem, że to od Ventury Conte wziął 4-2-4, a dopiero od Conte Ventura 3-5-2(1-1). Wciąż, kupa czasu.

@D@$ pisze:

SKAr7 pisze:Z wypowiedzi Allegro wynika, że on widzi zadania na boisku tak, że to ustawienie bardziej ofensywne niż czypieńćdwójka.

A podrzucisz coś (bez szydery), bo nie kojarzę.

Przeglądając tylko wrzesień na jp, bo na więcej nie mam czasu:
"Jeśli chodzi o formację, to niezależnie od tego, czy mówimy o 3-5-2, czy o 4-3-3, 4-4-2 czy 3-4-3, bardzo wiele zależy od interpretacji trenera. "
http://www.juvepoland.com/news.php?id=29867
Juventus trenuje 3 w ataku LL-Tev-Mor (więc zrezygnowanie z defensywnego skrzydłowego)
http://www.juvepoland.com/news.php?id=29794

Było więcej hintów, za to nigdy Max nie stwierdził wprost, że 4-3-3 to ustawienie defensywne, jak to robił Tonio.

Ardjan pisze: Hmm a to czy nie lepiej? Akurat wzorowanie się na Conte w Europie mija się z celem, bo chyba nikt nie chce powtórki z zeszłego sezonu?

To zdecyduj się, chcesz tej zmiany systemu, czy nie?

Dwie moje ulubione drużyny (oczywiscie Juve na 1miejscu) bedzie ciekawy mecz. Szkoda ze TVP musi puscic slaby mecz tylko dlatego ze w jednwj z druzyn gra Polak Atletico gra dobrze pressingiem i ma dobra obrone, ciekawi mnie jak to Max pouklada.

Alexinhio-10 pisze:Dwie moje ulubione drużyny (oczywiscie Juve na 1miejscu) bedzie ciekawy mecz. Szkoda ze TVP musi puscic slaby mecz tylko dlatego ze w jednwj z druzyn gra Polak Atletico gra dobrze pressingiem i ma dobra obrone, ciekawi mnie jak to Max pouklada.

zapowiada się prawdziwa walka po stronie Atletico. Po porażce w LM w kierunku ich gardła zmierza nóż. Porażka z Juventusem znacznie go przybliży (chociaż nadal będą mieli szanse na wyjście z grupy). Dla Juve zdecydowanie ważniejszym meczem może wydać się ten z Olympiakosem.

Porażka w Madrycie nas nie oddali od wyjścia (nawet z 1 miejsca), ale wygrana sprawia, że następny mecz pozwoli nam odskoczyć i grać ze spokojną głową.