JuvePoland

D-Rose pisze: Kamien troche spadl mi z serca bo obawialem sie, ze go Gruby Benek przekona jakims cudem do Madrytu. Na szczescie zostaje z nami )

Serio? Ten facet to obecnie Juventino z krwi i kości. Choć z odzysku, bo przecież był interistą...

mrozzi pisze:

D-Rose pisze: Kamien troche spadl mi z serca bo obawialem sie, ze go Gruby Benek przekona jakims cudem do Madrytu. Na szczescie zostaje z nami )

Serio? Ten facet to obecnie Juventino z krwi i kości. Choć z odzysku, bo przecież był interistą...

Tak. Zwlaszcza, ze na Twitterach chodzilo dzis onfo jakoby przedstawiciele Madrytu spotkali(czy tez mieli umowione spotkanie) sie z agentem Leo.

D-Rose pisze: Tak. Zwlaszcza, ze na Twitterach chodzilo dzis onfo jakoby przedstawiciele Madrytu spotkali(czy tez mieli umowione spotkanie) sie z agentem Leo.

ŻADNE poważne źródło o tym nawet nie wspomniało.

Na jutro na godz. 12:00 zapowiedziana jest konferencja prasowa z udziałem L. Bonucciego i A. Agnellego. Zapewne chodzi o przedłużenie kontraktu....nieoficjalnie mówi się, że Leonardo zwiąże się z nami umową do 2020 roku

http://www.seriea.pl/319234-bruno-chcia ... ciego.html

Widzenie go tak podnieconego, gotowego do protestowania w każdym momencie spowodowało, że zacząłem wyobrażać sobie Pasquale Bruno uderzającego Bonucciego w twarz w tunelu prowadzącym na boisko. Rozbijającego jego wargi w taki sposób, by założono mu pięć szwów i nie mógł mówić przez pięć miesięcy.

:jaw:

Dziwny gość. Boli go to, że Bonucci opierający się na dobrym ustawieniu, czytaniu gry, blokowaniu strzałów i dobrym wyprowadzaniu piłki robi większą karierę niż on, który bazował na sile i agresji? No sorry panocku, tak to wygląda, że ci co mają też w głowie zachodzą wyżej.

Po meczu przyszło mi na myśl, że gdyby zrobić z niego pomocnika, to mielibyśmy swojego Busquetsa. Ponadprzeciętny jak na obrońcę przegląd pola i wizja gry + wszystkie atuty defensora. No i druga linia mimo wszystko łatwiej wybacza babole.

jackop pisze:Po meczu przyszło mi na myśl, że gdyby zrobić z niego pomocnika, to mielibyśmy swojego Busquetsa. Ponadprzeciętny jak na obrońcę przegląd pola i wizja gry + wszystkie atuty defensora. No i druga linia mimo wszystko łatwiej wybacza babole.

To, że tam ładnie myknął na prawej stronie pola karnego, nie zmienia faktu, że jest ciężki i mało zwrotny. Choć z drugiej strony - Khedira nie jest pod tym względem jakoś dużo lepszy

Pamiętacie jego rajd z Palermo?

Moment upadku Bonucciego zasługuje na rzeźbę w stylu starożytnej Grecji.

Bony jest fantastycznym defensorem i niech gra na swojej nominalnej pozycji. Wcale nie popełnia więcej baboli niż inni czołowi obrońcy na świecie. W środku pola to nam potrzeba Verrattiego, nie Busquetsa, a docelowo Marchisio w przynajmniej średnio-dobrej formie jeśli chodzi o rozegranie.

Wiadomo coś czy klub ma w najbliższym czasie zająć się przedłużeniem jego kontraktu? Z tego co się orientuje to umowa kończy mu się w przyszłym roku, a szczerze to nie wyobrażam sobie obrony Juve bez niego.

Shadow Marshall, eeee... prawdę mówiąc nie chce mi się gdzieś głębiej tego szukać, ale transfermarkt podaje, że Leo ma kontrakt podpisany do 2020, więc można spać spokojnie.

Ja myślę, że nie tylko Ty, ale przede wszystkim nasz zarząd nie wyobraża sobie tej drużyny bez Bonucciego więc nie widzę powodów do obaw. Sam piłkarz kocha Juventus, z wzajemnością zresztą, więc nic nie wskazuje na rychłe rozstanie. Tym bardziej, że nasz Beppe dba chyba o interesy wszystkich gwiazd w klubie, nie tylko tych z ataku, jak w Barcelonie.

Shadow Marshall pisze:Wiadomo coś czy klub ma w najbliższym czasie zająć się przedłużeniem jego kontraktu?

28.07.2015 roku Bonucci podpisał nową umowę obowiązującą do 2020 roku. ''La Gazzetta dello Sport'' sugerowała wtedy zarobki na poziomie 3,5 mln euro.

http://www.juventus.com/en/news/news/20 ... -2020-.php

http://www.goal.com/euro2016/en/article ... o8xl6gjesr

Coz, tego pare lat temu to sie chyba nikt nie spodziewal

Conte się spodziewał.
Gwiazda Bonucciego rodziła się w wielkich bólach ale jak na rasowego przedstawiciela calcio przystało, w wieku 28 lat z juniora zmienił się w wielkiego pilkarza. No i miał do tego dobre warunki, trójka srodkowych obrońców i bliska obecność Pirlo z pewnością zrobiły swoje.
Najważniejsze, że w przeciwieństwie do Chielliniego błędy zdarzają mu się w mało istotnych spotkaniach a w tych najważniejszych rządzi.