JuvePoland

Giovinco bym zostawił na ławce by wszedł i zrobił swoje jak w meczu z Milanem. Od pierwszej minuty pewnie Mirko albo Llorente. Śmieszy mnie jedno - gra np Giovinco to ładujemy wysokie piłki, wchodzi Llorente - gramy po ziemi.

Bardzo chciałbym, aby Tevez znowu zaczął strzelać. W obliczu wydarzeń mających miejsce z naszymi napastnikami w ostatnim czasie- przed Llorente otwiera się niepowtarzalna szansa. Jeżeli w ciągu tych 2-3 meczów- Hiszpan jej nie wykorzysta, podobna okazja może się już więcej nie powtórzyć (zakładając, że Conte nie zdecyduje się grać jednym atakującym lub wpuścić Giovinco). Obyśmy wykorzystali brak Gomeza w szeregach rywali, zwyciężając 2-1.

ps.dziwne bo rzeczywiście pumex widnieje jako gość...

Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jeśli my gramy w LM w środę to kolejny raz musimy swoje mecze rozgrywać w niedziele podczas gdy Milan i Napoli grając w środę rozgrywały swoje mecze ligowe w sobotę? Czyżby federacja strzelała sobie w stopę?

Co do meczu to uważam, że Viola postawi trudne warunki a nasi (mam nadzieję) główne siły rzucą na Real a w tej sytuacji można sie spodziewać remisu.

Juventini2007 pisze:Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jeśli my gramy w LM w środę to kolejny raz musimy swoje mecze rozgrywać w niedziele podczas gdy Milan i Napoli grając w środę rozgrywały swoje mecze ligowe w sobotę? Czyżby federacja strzelała sobie w stopę?

Co do meczu to uważam, że Viola postawi trudne warunki a nasi (mam nadzieję) główne siły rzucą na Real a w tej sytuacji można sie spodziewać remisu.

Napoli i Milan grają we wtorek ,co nie zmienia faktu, ze federacja mając na uwadze gre włoskich drużyn w Europie powinna pójść im na rękę i mecze ligowe rozgrywać najpóźniej w sobotę.

Juventini2007 pisze:Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jeśli my gramy w LM w środę to kolejny raz musimy swoje mecze rozgrywać w niedziele podczas gdy Milan i Napoli grając w środę rozgrywały swoje mecze ligowe w sobotę? Czyżby federacja strzelała sobie w stopę?

Dokładnie, powinniśmy grać w sobote, zresztą Fiorentinie też byłoby to na ręke zważając na to że grają w LE w czwartek:)

W kadrze na Violę znalazł się Bouy, ale pewnie i tak nie zagra. Mam nadzieje, że chłopak w przyszłości jednak przebije się do pierwszego składu. Jak wszyscy wiemy w rozwoju przeszkodziła mu ostatnio kontuzja.

Jedynie co mnie wnerwia na tą chwilę, to fakt, że banda śmieciarzy gra mecz w piątek , Milan w sobotę, a my ofc w niedziele, żeby mieć mniej czasu na regeneracje. Drugi raz już to robią, przed meczem z Galatą, też nas wcisnęli na niedzielę , a tamci sobie pograli w sobotę. Szkoda, że przed 1 kolejką fazy grupowej, całą 3-kę dali na sobote. WTF? Ktoś tam jest any Juve?

No tak, pewnie tylko Vidal "odpocznie" przed Realem

Molek big fun juve pisze:Jedynie co mnie wnerwia na tą chwilę, to fakt, że banda śmieciarzy gra mecz w piątek , Milan w sobotę, a my ofc w niedziele, żeby mieć mniej czasu na regeneracje. Drugi raz już to robią, przed meczem z Galatą, też nas wcisnęli na niedzielę , a tamci sobie pograli w sobotę. Szkoda, że przed 1 kolejką fazy grupowej, całą 3-kę dali na sobote. WTF? Ktoś tam jest any Juve?

Też mnie to okropnie wkurza i cały dzisiejszy dzień tkwiło mi to w głowie. Rozumem, że jesteśmy nielubianym zespołem, ale tu chodzi o dobro całej ligi.

bajbek17 pisze:

Molek big fun juve pisze:Jedynie co mnie wnerwia na tą chwilę, to fakt, że banda śmieciarzy gra mecz w piątek , Milan w sobotę, a my ofc w niedziele, żeby mieć mniej czasu na regeneracje. Drugi raz już to robią, przed meczem z Galatą, też nas wcisnęli na niedzielę , a tamci sobie pograli w sobotę. Szkoda, że przed 1 kolejką fazy grupowej, całą 3-kę dali na sobote. WTF? Ktoś tam jest any Juve?

Też mnie to okropnie wkurza i cały dzisiejszy dzień tkwiło mi to w głowie. Rozumem, że jesteśmy nielubianym zespołem, ale tu chodzi o dobro całej ligi.

Znowu Beretta, Abete i spółka robią nas w bambuko... Także widać jak nas traktują w lidze. I niech ktoś napisze : kibicujmy włoskim drużynom w europejskich pucharach, bo potrzebne są punkty do rankingu :lol:

dodam więcej, jesteśmy jedyną drużyną z poważniejszej ligi, która uczestniczy w LM a gra w niedzielę Francja, Niemcy, Anglia, Hiszpania, byłem przekonany 2 tygodnie temu, jak zobaczyłem, że bilety na Testosteron Bagatelli w Chrzanowie mam na sobotę, że mecz zobaczę z odtworzenia
Conte mówi, że nie myśli o Realu, ale to jednak mimo wszystko tak nie będzie, dobrze by było w końcu nie stracić pierwszemu bramki, strzelić choćby po rzucie rożnym i grać kontry, może wtedy coś Giovinico ustrzeli
chciałbym również, aby pismaki pomylili się co do składu (choć z ostatnich przecieków rzadko się mylili) aby na prawej zagrał Caseres a nie Padoin, bo choć nie jest to jego ulubiona pozycja to mimo wszystko byłbym spokojniejszy o to prawą flankę nawet w ofensywie

KamilDeath pisze:strzelić choćby po rzucie rożnym

No, wierzysz w cuda. Trafiłeś chyba w nasz największy mankament.

Meczu obawiam się bardzo. Śmierdzi mi remisem jak nic. Przy tak rozpędzonej romie każda strata pkt. może bardzo wiele znaczyć. Musimy cały czas trzymać z nimi kontakt.
Viola jest do ogrania, w zasadzie to rozczarowuje na początku sezonu, niemniej żeby tam wygrać trzeba zagrać świetny mecz.

Sytuację komplikuje nam skład, prawej stronie nie ma, kompletnie nie ma. Nie wiadomo jak z naszą obroną i Gigim Vidal sam się wywalił na ławkę a atak Seba- Tevez? Nie do końca mnie przekonuje. Jednak wolałbym na tych drwali w obronie zobaczyć Llorente.

Liczę na jednobramkowe zwycięstwo.

Dragon pisze:atak Seba- Tevez? Nie do końca mnie przekonuje. Jednak wolałbym na tych drwali w obronie zobaczyć Llorente.

Dragonie, mówisz, masz

http://www.juvepoland.com/news.php?id=26988

Co się dziwicie, jak w zeszłym roku przed Bayernem graliśmy z Interem w sobotę, dodając święta i dojazd to nie było czasu na nic.

Elo Vidal:) pisze: Znowu Beretta, Abete i spółka robią nas w bambuko... Także widać jak nas traktują w lidze.

Wieszanie psów na władzach ligi zawsze mile widziane, ale ja bym przewrotnie zapytał inaczej - czy włodarze Juventusu zrobili wszystko co w ich mocy, żeby spotkanie rozegrać w jak najwcześniejszym terminie? Jeżeli Agnelli, Marotta i inni pisali, mailowali, dzwonili i jeździli do tamtych panów prosząc, argumentując, grożąc i pertraktując, a oni dalej szli w zaparte i konsekwentnie negowali możliwość rozegrania tego spotkania np. w sobotę, to zwracam honor, wina faktycznie leży w 100% po ich stronie. Tyle że nie jestem przekonany czy tak rzeczywiście było.