JuvePoland

Montezuma11 pisze:Zawsze jak na forum panuje ogólna radość i pewność siebie, to później są cyrki i cuda na kiju. Panowie trochę pokory. Mnie usatysfakcjonuje nudna wygrana Juve, jakieś 1-0 najmniejszych nakładem sił, liczą się 3 pkt.

Zawsze kiedy mam obawy przed jakims meczem, to wychodza takie cyrki, cuda-wianki jak ten wczorajszy z Lazio lub ten ostatni z Udinese. Teraz tez sie troche boje.

Trzeba zacząć z rozmachem i zdobyć 3 punkty. Ahh już się nie mogę doczekać.

Montezuma11 pisze:Zawsze jak na forum panuje ogólna radość i pewność siebie, to później są cyrki i cuda na kiju. Panowie trochę pokory. Mnie usatysfakcjonuje nudna wygrana Juve, jakieś 1-0 najmniejszych nakładem sił, liczą się 3 pkt.

Póki co, to chyba panuje tutaj zupełnie coś innego niż sugerujesz. Poza kilkoma optymistami, do których zaliczam się i ja, większość jednak mocno akcentuje fakt, iż z Sampdorią dawno nie wygraliśmy. A ja się w takim razie pytam - czy rzeczywiście są jakiekolwiek przesłanki ku temu, by nadal myśleć że to nieszczęsne fatum związane z Sampą będzie ciągneło się w nieskończoność? Kwestia bramki w pierwszym kwadransie meczu, później może pójść jak po maśle (patrz mecz z Lazio). Przecież w końcu ani to styczeń, ani to maj.
Zazwyczaj kiedy tu panuje ostrożna atmosfera, wychodzi to nam na dobre. Tak będzie i tym razem.
P.S. - nie pogardzę wynikiem 1:0, ale nie wierzę że nasi spoczną przy takim wyniku na laurach.

Obawy przed meczem z Sampą przypominają mi swojego czasu dyskusje przed meczami z Chievo i drżenie przed Sergio Pellissier'em. Moim zdaniem to, że z nimi nie wygraliśmy w zeszłym sezonie nie ma nic do rzeczy w dyskusjach na temat sobotniego meczu, zresztą bukmacherzy chyba sądzą podobnie. To jest tylko Sampdoria. Nie mówię, że będzie gładkie 4:0, ale o 3 punkty jestem dziwnie spokojny. Conte zapewne wystawi identyczny skład jak w Superpucharze oczywiście z Pogbą w miejscu Claudio i trudno się dziwić, liczę jednak na debiut Llorente z ławki.

Czas sie zrewanzowac za 2 ostanich przegranych spotkan!
Licze ze druga linia wygra bitwa i ze ponownie Tevez bedzie skutecznie.

Kamex22 pisze:ale w końcu to Sampa, która ostatnio ma na nas patent.

Ich patent odszedł do Interu w te wakacje

Owszem - w zeszłym sezonie przegraliśmy z nimi 2 razy, ale pamiętajmy o tym, że na początku roku mieliśmy kryzys, w maju z kolei mieliśmy już zapewnionego mistrza. Trzeba z nimi pojechać i tyle.

Moggi twierdzi, że mecz z Sampą będzie trudniejszy od tego z Lazio (:/), a ja sądzę, że tym razem Conte odpowiednio ich zmotywuje.

Zabraknie Marchisio, ale paradoksalnie jego brak może nam wyjść na dobre, bo Pogba w okresie przygotowawczym prezentował się lepiej od Włocha. Francuz będzie chciał wykorzystać swoją szansę.

Ostatnio wygraliśmy z Sampdorią na wyjeździe ponad 7 lat temu, jeszcze przed calciopoli, a dokładnie 03.04.2006. Od tamtego czasu graliśmy tam z nimi 5 razy i zaliczyliśmy dwie przegrane i trzy remisy. Myślę, że teraz uda nam się przełamać tę passę.

Oni są po dobrym pre-seasonie i zwycięstwie w CI, my jesteśmy rozpędzeni po rozjechaniu Lazio, ale na papierze to my jesteśmy zdecydowanie mocniejsi. Conte na pewno zdaje sobie sprawę ze zwiększonej konkurencji w lidze i nie chce od pierwszej kolejki oglądać czyichś pleców, więc na pewno zadba o odpowiednią motywację. Powiedziałbym, że 2:1 dla nas, strzeli nam Gabbiadini.

Kimi pisze:

Kamex22 pisze:ale w końcu to Sampa, która ostatnio ma na nas patent.

Ich patent odszedł do Interu w te wakacje

Bynajmniej. Ich patent na nas w dalszym ciągu siedzi na ławce i pokrzykuje sobie w trakcie meczu. Mecze z jego Palermo przypominały mi sceny jakiegoś więziennego gwałtu. Pierwszy z Fiorą to też była męczarnia, a drugi ciężko liczyć, kiedy burdel w drużynie już osiąga takie rozmiary, że sobie dali po razie z Ljajiciem.
Ostatni raz w miarę luźno z drużyną prowadzoną przez niego wygrywaliśmy jeszcze z Lazio (chyba 2:0 w debiucie Ferrary i pożegnaniu Nedveda) do 08/09.

Ale wierzę w to, że wygramy. Początek sezonu to za ważny moment, żeby powtórzyć największą wpadkę ery Conte ze stycznia.

Na tym stadionie, z tym trenerem, z tą drużyną - zawsze gra nam się ciężko. Jednak skoro przełamaliśmy już Marchettiego to teraz pora na Luigi Ferraris, Delio Rossiego i Sampę 8)

Nie licząc Marchisio, to wcale nie zdziwię się jeśli wyjdziemy na ten mecz w indentycznym składzie jak w meczu z Lazio. Zostawmy te przytłaczające początki, które nam się zdarzały. Jestem przekonany, że ten Juventus poradzi sobie w Genui. Zresztą sam Conte jest chyba lekko podrażniony tymi porażkami z poprzedniego sezonu 8)

Montezuma11 pisze:Zawsze jak na forum panuje ogólna radość i pewność siebie, to później są cyrki i cuda na kiju. Panowie trochę pokory. Mnie usatysfakcjonuje nudna wygrana Juve, jakieś 1-0 najmniejszych nakładem sił, liczą się 3 pkt.

Drażnią mnie takie komentarze na maksa, nóż się w kieszeni otwiera jak coś takiego widzę. Oczywiście należy podchodzić do każdego meczu z pewnym dystansem, ale właśnie po to się kibicuje drużynie, aby oglądać takie mecze jak ostatnio z Lazio. Jesteśmy Juventusem a nie Catanią, czy Interem, żeby mówić, że usatysfakcjonuje nas 1-0 fatalnym stylem (najlepiej po wątpliwym karnym, co nie?)

Styl w pojedynczym meczu się nie liczy, na przestrzenii sezonu, ale jako klasowy zespół w każdym meczu musimy pokazywać to coś. Tego wymagają historia i tradycja klubu oraz kibice

ja chciałbym tylko zauważyć ze Delio Rossi na 10 ostatnich spotkań przeciwko Juve wygrał aż 7 razy a to znaczy że Sampa na pewno nie wyjdzie z podkulonym ogonem ze strachu przed Juventusem i choć wierzę w 3 punkty dla Juve to raczej nie uwierzę w jakiś pogram typu 3-0 4-0 na naszą korzyść..

Tam grają nasi, musimy wygrać 8)

Ci którzy posiadają nC+ niech już odsyłają na bok swoje kobiety (no chyba, że one oglądają razem z wami) idą do pubów, rezerwują miejsca albowiem

http://www.satkurier.pl/news/89210/seri ... alnie.html

A ja mam pytanie/prosbe... Nagra ktoś mecz Sampa-Juve z canal + i wysle mi linki na meila bez podania wyniku??

Bo mam weekend w leśniczówce a tam ni huhu ani nc+ ani neta. A pierwszy mecz w sezonie chcialbym zobaczyc;p