JuvePoland

P-I-P-K-A (Padoin, Isla, Pogba, Kuczer, Asamoah)

Z remisu będę zadowolony, trzeba to zrobić jak najmniejszym kosztem.

ewerthon pisze:P-I-P-K-A (Padoin, Isla, Pogba, Kuczer, Asamoah)

Nie no, nie ma opcji zebysmy tak rezerwowo wyszli. Vidal nie ma potrzeby odpoczynku, bo zbijal baki w Vinovo podczas przerwy reprezentacyjnej. Pirlo w tak ciezkim gatunkowo meczu musi wyjsc od pierwszej minuty. Do tego na srodku pewnie jeden z dwojki Marchisio/Pogba. Mam nadzieje, ze na lewej bedzie ten 'dobry' Asamoah (chociaz znow byl w Afryce i tam kopal ), a po prawej w sumie moze wyjsc i Padoin.

W obronie ma zagrac trio Bonucci - Marrone - Barzagli, w ataku chetnie obejrzalbym Matriego i Vucinicia.

Moim zdaniem nie ma co odpuszczać!

Jak chłopaki zagrają 2 mecze w 4 dni, to nic im się nie stanie (szczególnie jeśli uwzględnimy przerwy przed pierwszym meczem i po drugim - na Pescarę można wyjść Padoinami).
Co najwyżej w przerwie zmieniamy Pirlo, Barzę i Lichego, czy coś w ten deseń...

Poza tym wszystkim -> Conte to Juventino - nie odpuści...

Panowie i Panie :!:

Gramy mecz z interem, z naszym największym wrogiem. Nie ma żadnego odpuszczania i oszczędzania się. Musimy pamiętać, że dopóki w interze ktokolwiek nie gra, ale jest Moratti i jego potomkowie. Oni wyrządzili nam sporo złego i trzeba w każdym meczu przeciwko nim dążyć zawsze do zwycięstwa. 1-3 w Turynie, czułem się podle. Kto jak kto, ale oni przerwali naszą zacną serię bez porażki. Można było przegrać z każdym, ale nie z nimi i to na własnym Juventus Stadium. To oni 1 nas pokonali tam. Dlatego trzeba wygrać w Mediolanie w ramach odwetu. Najpierw całe moje serce skupi sie na sobotnim meczu, a potem LM. Odpuścić sobie możemy trochę jak zagramy z Pescarą. Nawet 2 garniturem z P-I-P-K-A(Ą) wygramy z nimi. Teraz mecz z interem i obyśmy tam wygrali i napisali nową stronę historii w pojedynkach przeciwko nim. Oczywiście tą zwycięską. Do tego meczu zawsze podchodzę emocjonalnie i ktokolwiek będzie u nas grał przeciwko interowi musi dążyć do wygranej.



Tak na koniec. Mecz przeciwko interowi, którego nigdy nie zapomnę 22 marca 2008 r. 1 mecz w Mediolanie w Serie A po zsyłce w Serie B. Emocji co nie miara. Zaczęliśmy z animuszem, jadem i chęcią pokazania, że nie zginęliśmy. Wtedy inter na papierze był lepszy. 1 połowa wyrównana. Po przerwie gol wojownika-Camora. Co prawda był na spalonym, ale wtedy każdy miał to gdzieś. Wtedy inter dostawał masę prezentów sędziowskich, więc nikt z nas nie lamentował. Potem kolejny cios, niezapomniany David Sergio Trezeguet wykorzystuje kiks Burdisso i bezlitośnie strzela lufę leżącemu Cesarowi. Następnie popis naszego Il Capitano, ileż on raz kręcił Materazzim jak raczkującego juniora, a Del Piero na pełnej szybkości dryblował, skręcał, biegał jak młody piłkarz. Jeszcze dwójkowa akcja z Treze, ale wtedy Alex walił na siłę, leciały gromy i strzały na bramkę interu, ale wybronili się. W końcówce meczu pokazał się młody Balotelli i po jego akcji strzelił Maniche. I jeszcze odżyły nadzieje w Mediolanie, że nie przegrają. Zepchnęli nas do rozaczliwej obrony. Nawet uratował nas słupek, ale jednak zwycięstwo pozostało nasze. I sakramentne słowa Caressy: Juventus batte l'inter due a uno. A ja po meczu nie zasnąłem ani na minutę, a na 2 dzień do szkoły w liceum
.

up

Giovinco sobie chyba wziął do serca ten mecz Alexa bo ciągle wali prosto w bramkarza tak jak Del Piero w tamtym meczu

Elo Vidal:) pisze: niezapomniany David Sergio Trezeguet wykorzystuje kiks Burdisso i bezlitośnie strzela lufę leżącemu Cesarowi

Wątpię, by jakikolwiek obrońca potrafił uchronić swoją drużynę przed tak genialnym zagraniem jakim popisał się Alex.
A co do sobotniego spotkania, to Juve pokona inter jeżeli wyłączy z gry Palacio oraz Guarina.

yanquez pisze:
Jak chłopaki zagrają 2 mecze w 4 dni,

eee... Pirlo Buffon Barza Bonu Giak i Lichy zagraliby w sumie 4 meczy (Brazylia, Malta, Inter, Bayern) w przeciagu 10 dni a to juz jest duzo...

Mimo wszystko dalbym odpoczac Pirlo, Marchisio i Lichemu.

edit: no to Lichy jak nie gral to ok ale reszta musi odpoczac.

Lichy nie grał wczoraj.

Buffon może grac ;] Pirlo bym posadził na ławie, nie ma co...

Kurde ciężko myśleć o wyniku tego meczu. Sercem marze aby im tam się odegrali, ale rozum chce oszczędzić zawodników przed arcyważnym meczem w Monachium. Czuję, że mając 9 pkt. przewagi Conte odpuści, ale z drugiej strony Antek nie lubi oszczędzać.

Dobrze byłoby wygrać, głównie z powodu hańbiącej porażki na Juventus Stadium. Wiadomo, że wychodzenie całkowitą rezerwą byłoby głupstwem, ale nie wyobrażam sobie, aby przed starciem z Bayernem miał grać w 100% pierwszy skład. Ja chciałbym zobaczyć obronę w składzie: Barzagli, Marrone, Bonucci, na skrzydłach Islę i Asamoah, zaś w ataku Vucinicia oraz Matreigo. W centrum pomocy naturalnie Pirlo, ale miałbym spory problem z wybraniem najbliższych partnerów naszemu regiście. Vidal odpoczywał, ale przez Bayernem chuchałbym i dmuchałbym na niego, ponieważ w spotkaniu z Bawarczykami moim zdaniem będzie kluczową postacią. Marchisio ma za sobą mecze w Squadra Azzurra, więc przegięciem byłoby wystawianie go w sobotę i później, we wtorek wiedząc, jaką jest nieocenioną postacią. Tylko kto za Chilijczyka i Włocha? Pogba ma w nogach niemal dwa pełne mecze w kadrze Francji, fanem Giaccheriniego w środku pola nie jestem, a i tak, podobnie jak Marchisio, jest świeżo po zgrupowaniu. Padoin? Eee. Największa lipa jest właśnie z zestawieniem środkowej pomocy, co powoduje u mnie jeszcze większy śmiech, gdy przypomnę sobie niektóre brednie wypisywane na forum w stylu: "sprzedajmy Vidala, będzie na Suareza a tercet Marchisio-Pirlo-Pogba wystarczy"

Ja bym wolał by w pomocy obok Pirlo wystąpił Asamoah i np Isla, a Giach na lewej a nawet Padoin na prawej. Też by to moglo wygladac jako tako.

Castiel pisze:Ja bym wolał by w pomocy obok Pirlo wystąpił Asamoah i np Isla, a Giach na lewej a nawet Padoin na prawej. Też by to moglo wygladac jako tako.

No trochę przegiąłeś, ale zdecydowanie dałbym odpocząć Pyrlo, Marchisio i Lichemu... A w sumie przesunięcie Peluso na lewą i Asa do środka to nie było by chyba znowu takie głupie...

Widzę ,ze tylko nieliczni tutaj podchodzą do meczu z Interem na pół gwizdka, bo wtorkowy mecz uderzył im do głowy. Jak to mawiał mój dobry znajomy "nie ma ....... na Mariolkę"( nie mogę, bo mam już dwie ), i to by była bardzo trafna puenta. Z Interem mają obowiązek walczyć na noże, bić się o każdy centymetr boiska i wybić im z głów samozachwyt, tym bardziej że poniżyli nas na naszym stadionie oraz zakończyli wspaniałą passę.
Zdaję sobie sprawę z tego, co nasz czeka na AA, ale porażka nie wchodzi w grę, a głupie tłumaczenie że ktoś zaakceptuje porażkę z Interem w zamian za półfinał jest po prostu bez sensu, najskromniej mówiąc.
Co do składu - dwóch rezerwowych w zupełności wystarczy, by nadal pokonać Inter oraz zachować maksymalnie dużo sił na Bawarczyków.

pumex pisze:Ja chciałbym zobaczyć obronę w składzie: Barzagli, Marrone, Bonucci

Wolałbym żeby to Chiellini grał od pierwszej minuty a w drugiej połowie zastąpił go Marrone ( zakładam, że do połowy będziemy prowadzić)

pumex pisze:na skrzydłach Islę i Asamoah

Co Ty się tak uczepiłeś Mauricio?! Zdecydowanie nie on! Jeśli już, to Padoin, również w drugiej połowie, i to najlepiej na 10-15 minut. W wyjściowym składzie potrzebny nam jest Lichy. A za Asę wstawiłbym Peluso, wiedząc że jest za nim Chiellini.

pumex pisze:zaś w ataku Vucinicia oraz Matreigo

pumex pisze: W centrum pomocy naturalnie Pirlo, ale miałbym spory problem z wybraniem najbliższych partnerów naszemu regiście. Vidal odpoczywał, ale przez Bayernem chuchałbym i dmuchałbym na niego, ponieważ w spotkaniu z Bawarczykami moim zdaniem będzie kluczową postacią. Marchisio ma za sobą mecze w Squadra Azzurra, więc przegięciem byłoby wystawianie go w sobotę i później, we wtorek wiedząc, jaką jest nieocenioną postacią.

Ja bym posadził Pirlo na ławie. Niby w meczu z Maltą się nie zmęczył, niemniej jednak grał całe 90 minut. Bardzo liczę na niego w meczu z Bawarczykami, mam wręcz przeczucie że zagra kluczową piłkę dla losów tego pojedynku, dlatego dałbym mu odpocząć. Za Andrzeja wpuściłbym Pogbę, zakładając że we wtorek nie wejdzie na murawę. Jest młody, na fali, dlatego mimo "zmęczenia" ( z Gruzją 90 min., z Hiszpanami 78 min.) postawiłbym na niego licząc po cichu na bramkę z dystansu.

jareckik pisze:

Castiel pisze:Ja bym wolał by w pomocy obok Pirlo wystąpił Asamoah i np Isla, a Giach na lewej a nawet Padoin na prawej. Też by to moglo wygladac jako tako.

No trochę przegiąłeś, ale zdecydowanie dałbym odpocząć Pyrlo, Marchisio i Lichemu... A w sumie przesunięcie Peluso na lewą i Asa do środka to nie było by chyba znowu takie głupie...

Czy ja wiem czy przesadziłem. Asa i Isla sporo grali w środku. Asamoah jest nominalnym środkowym pomocnikiem. Isla był na początku prawym obrońcą, potem wingbackiem, a na końcu grał w środku.