JuvePoland

Mimo wszystko dobrze wspominam Inzaghiego.Nie grał on zbyt efektownie ale strzelał sporo bramek!Jestem mu wdzięczny zwłaszcza za pierwszy sezon gry w Juventusie kiedy to dotarliśmy do finału LM,strzelił on wtedy bardzo ważne gole między innymi z MU a także trzy bramki w meczu rewanżowym z Dynamem.

Dokładnie pamiętamten półfinał lm z man utd, strzelał piękne bramki, miałem nawet jego koszulkę piłkarską Ale teraz go nie lubie, nie podoba mi się jego styl gry (wybieganie i czekanie na podanie), zupełnie inny od stylu Nedveda który pracuje na każdą swoją (i nie tylko ) bramkę. Conclusion: Nie szanuje Inzaghiego ani nie lubie

Ja go porostu nie nawidze. Jak bym miał go opisac uzyłbym kilkaset nie zenzurlnych słów. Chciałbym się dołaćzyć do wypowiedzi kolegi i coś dodać:
**************************************************************************************************************************
Ni bede sie rozpisywał bo byłoby to z 5 stron forum :evil: Ale naprawde nianwidze.Rozumiem to że zrobił tyle dla Juve.Ale jednak to jak się zachowywał po odejściu to w większości to sprowokowało.O wiekszości sprawpisałem w innym temacie9ale i tak bardzo mało)>

A ja tam faceta niecierpię :evil: Zresztą już gdzieś napisałem że Super Pippo to znaczy Super Fujara....i takie mam o nim zdanie... :evil: I te jego wypowiedzi prasowe...że to niby gra teraz w najwspanialszym klubie (bleee......!!!) A na Juve już trochę psów powywieszał...głównie przed finałem LM.

Powiem krotko niecierpię tego zawodnika za jego całokształt i za to ze sie urodzil .

[b]Kidyś pipo kochaliśmy teraz go nienawidzimy,tak już jest pamiętam jak w półfinale ML strzelił wdie bramki w ciągu 25 min (niestety potem ubudził się andy cole i strzelił nam 3 gole w tym jedną z przewrotki 2-3 pod manchester zdobył LM)


Tak się dzieje z wieloma piłkarzami ronaldo figo..

Janek tobie trudno pojąć zaco jeszcze niektórzy lubią izaghiego on w sezonach 96/97 97/98 99/2000 potem koniec. [/b]

To cienias. Strzela wiele goli, bo ma do dyspozycji świetne podania od swych pomocników.

Ja tam go lubie moze technike i ma slaba ale jego gownym zadaniem jest strzelanie bramek i niewazne czy strzeli brzydka brameke czy minie trzech gosci i strzeli wynik i tak jest taki sam a pipo strzela duzo bramek np.w zeszlej LM i lubie go bo dla juve duzo zrobil

Jak SuperPippo grał dla JUVE to ceniłem go bardzo. Duzo ładnych akcji i duzo goli. Przez ostatnie sezony zaczynam go coraz bardziej nie lubić. Gra coraz gorzej. A ostatnio jeszcze zmienił fryzurke :lol:

Ja to tam Pipulca nigdy nie kochałam w odróżnieniu od mojej siory (wstyd się przyznać) I on to umie tylko się przewrócić albo coś przystawić zero finezji w grze moim skromnym zdaniem.

No fakt, jeśli chodzi o symulanctwo to rodzina Inzaghich zdecydowanie przoduje w klasyfikacji wraz z Tottim i Cassano
Ale ja do niego osobiście nic nie mam, wręcz przeciwnie, niezły mam ubaw jak liniowy łapie go po 25x na mecz na spalonym :-D