Strona 2 z 6
: 24 września 2012, 20:13
autor: deszczowy
Jeśli można wyrazić głos także w poście - 1986.
Pozdro.
: 24 września 2012, 20:28
autor: mati888
ciekawy jestem wiek ilu użytkowników źle oceniałem po ich postach. Już mam dwa takie okazy
ja z 91 - widzę, ze prowadzimy. W sezonie 2002/2003 mieliśmy po 11-12 lat, myślę, ze większość z 91 zaczęła swoją przygodę z Juve od fazy pucharowej LM tego sezonu. Pierwszy mecz, który pamiętam, ze oglądałem z takim konkretnym przejęciem to ten z Barcą, rewanż i gol Zalayety w dogrywce. Pierwsze moje wspomnienie, wcześniej znałem tylko Del Piero
: 24 września 2012, 20:37
autor: Pan Mietek
mati888 pisze:ciekawy jestem wiek ilu użytkowników źle oceniałem po ich postach. Już mam dwa takie okazy
ja z 91 - widzę, ze prowadzimy. W sezonie 2002/2003 mieliśmy po 11-12 lat, myślę, ze większość z 91 zaczęła swoją przygodę z Juve od fazy pucharowej LM tego sezonu. Pierwszy mecz, który pamiętam, ze oglądałem z takim konkretnym przejęciem to ten z Barcą, rewanż i gol Zalayety w dogrywce. Pierwsze moje wspomnienie, wcześniej znałem tylko Del Piero
Mam
dokładnie tak samo - 91, tamten sezon i mecze z Barceloną i Realem

: 24 września 2012, 20:48
autor: SKAr7
Pan Mietek pisze:
Mam
dokładnie tak samo - 91, tamten sezon i mecze z Barceloną i Realem

A to ciekawe. Ja jestem zaledwie rok starszy i moje kibicowanie to rzecz kilka lat wcześniejsza -> mecz Juventus- ManUTD
przegrany 2-3 z sezonu 98/99, gdzie po kilku minutach wygrywaliśmy 2:0... W Manchesterze chyba był wtedy remis 0:0

A ja płakałem jak bóbr.
No i Fifa 2000 którą przegrałem na wszystkie strony właśnie Juve

: 24 września 2012, 20:51
autor: Pan Mietek
SKAr7 pisze:Pan Mietek pisze:
Mam
dokładnie tak samo - 91, tamten sezon i mecze z Barceloną i Realem

A to ciekawe. Ja jestem zaledwie rok starszy i moje kibicowanie to rzecz kilka lat wcześniejsza -> mecz Juventus- ManUTD
przegrany 2-3 z sezonu 98/99, gdzie po kilku minutach wygrywaliśmy 2:0... W Turynie chyba był wtedy remis 0:0

A ja płakałem jak bóbr.
Ja tego nie przeżyłem bo na początku moim idolem był Andrij Szewczenko (taką koszulkę dostałem od mamy)

: 24 września 2012, 20:54
autor: pan Zambrotta
Pan Mietek pisze:Ja tego nie przeżyłem bo na początku moim idolem był Andrij Szewczenko (taką koszulkę dostałem od mamy)

jest nas coraz więcej

Baggio, Shevchenko... nie każdy miał dobry start w życiu

: 24 września 2012, 21:02
autor: MishaAveJuve
pan Zambrotta pisze:Pan Mietek pisze:Ja tego nie przeżyłem bo na początku moim idolem był Andrij Szewczenko (taką koszulkę dostałem od mamy)

jest nas coraz więcej

Baggio, Shevchenko... nie każdy miał dobry start w życiu

Nie wiesz, że nawrócony grzesznik cieszy bardziej niż taki co był odrazu na dobrej drodze? - przypomnij sobie przypowieśc o marnotrawnym synu

Ja zawsze jednak podążałem biało-czarną ścieżką.
Z tego co widzę, pamiętam bardziej odległe mecze
Obstawiałem jak Zambro że lata 86-88 będą najliczniej reprezentowane.
: 24 września 2012, 21:16
autor: Mate.G
W zasadzie to pierwszy raz uważnie śledziłem ligę gdy spadliśmy, bo wtedy miałem internet. Wcześniej to to co leciało w TV i skróty u kuzyna oglądałem raz na tydzień

pierwszy mecz który pamiętam to w zasadzie dwumecz z Realem w 2003r potem finał z Milanem

Ale jeszcze wcześniej dostałem koszulkę od kuzyna Juventusu. W moim środowisku jeszcze nie znalazłem kibica Juve. Ale zauważyłem, że ci co lubią United to lubią Juve, nie wiem czy jest tak u Was ale u mnie tak jest w każdym przypadku
Z 95 już trzech wow

: 24 września 2012, 21:19
autor: Izi
89 w czołówce.
: 24 września 2012, 21:19
autor: Robaku
własnie ja kibicuje Juve od meczu I tu pojawia się dylemat, który mecz był pierwszy
Juve - ManU 2:3 - choć wygrywaliśmy
i Juve Monaco 4:1 - a ile było w rewanżu
i do dzis nie wiem który mecz był na początku a wyłem jak bóbr gdy pieprzony Mijatović nam bramkę główka strzelił w finale LM, choć wszedł kilka minut wczesniej.
no i 89.
: 24 września 2012, 21:21
autor: SKAr7
do wyrzucenia
: 24 września 2012, 21:23
autor: Sorek21
89
: 24 września 2012, 21:24
autor: syczu
Ja jestem rocznik 89, a kibicowanie zacząłem jakoś od przegranego finału z Borussią. Później na jesień wyszedł pierwszy numer Bravo Sport, rozpisywali się o Del Piero i bakcyl został zasiany
W tamtym czasie pamiętam większość moich kolegów również trzymała za Juventusem, ale później przyszedł rok 2000, galaktyczny Real i tylko ja zostałem z Juve
Pierwszą koszulkę miałem reprezentacji Brazylii z Ronaldo, ale później już tylko Alex, Zidane, Trezeguet i Nedved ^^
: 24 września 2012, 21:24
autor: Antek666
Pan Mietek pisze:
Ja tego nie przeżyłem bo na początku moim idolem był Andrij Szewczenko (taką koszulkę dostałem od mamy)

moją pierwszą(też od mamy

) była również milanu,Dejan Savicevic,w ogóle do dziś nie mogę obie przypomnieć co się z nią stało później

Może mama wzięła ją na ścierki do okien
Mate.G pisze:W zasadzie to pierwszy raz uważnie śledziłem ligę gdy spadliśmy, bo wtedy miałem internet. Wcześniej to to co leciało w TV i skróty u kuzyna oglądałem raz na tydzień

pierwszy mecz który pamiętam to w zasadzie dwumecz z Realem w 2003r potem finał z Milanem

Ale jeszcze wcześniej dostałem koszulkę od kuzyna Juventusu. W moim środowisku jeszcze nie znalazłem kibica Juve. Ale zauważyłem, że ci co lubią United to lubią Juve, nie wiem czy jest tak u Was ale u mnie tak jest w każdym przypadku

aj stary,mi jak i pewnie wielu trochę "wcześniejszych" to można powiedzieć,że było trudno kibicować Juve...sporadycznie mecz w tv,a tak to przed telegazetą odświeżając stronę z aktualnymi wynikami:prochno:
w gimbazjum dwójka najlepszych kumpli była jeden za MU a drugi za realem,obaj szanowali Juve,ten od MU nawet mnie nie gnębił o ten półfinał z 98/99
no,no,3 godzinki od założenia tematu i już 150 głosów,najs.
pan Zambrotta pisze:Userów under '80 jest tutaj całkiem sporo, więc jak autor może to niech się wysili i doda ;]
jak dotąd ich nie widać,ale powiedzmy że akurat poniedziałki spędzają z żonami w łóżku a nie na forum

: 24 września 2012, 21:32
autor: baka
Dobry temat mało coś nas 94`
