JuvePoland

@ZaperJuve

Może nie sopka, ale na stronie www.drhtv.com.pl są mecze Juve z eNki, w całkiem porządnej jakości.

bendzamin pisze: Ten mecz mozemy jak najbardziej wygrac, jesli uda nam sie zdominowac rywala w srodku pola. Fiorentina ma tam bardzo duzo mozgu i techniki, ale brakuje im chyba troche miesni.

Absolutnie się z tym nie zgodzę. Violka to na pewno zespół ambitny, ale nie oszukujmy się - w porównaniu do nas wyglądają jak kopciuch. O jakości to można mówić, ale w naszej pomocy...

Na pewno będą zdeterminowani, by nas ograć, ale wszystkie atuty (prócz boiska) są po naszej stronie. Jesteśmy w gazie, oni grają w kratkę, do tego opierają się głównie na Joveticiu, który w ostatnim meczu ligowym grał bardzo słabo. Biedak był tak zdesperowany, by powiększyć swój dorobek bramkowy, że w kilku sytuacjach zachowywał się egoistycznie i decydował się na koszmarne strzały zamiast dograć do lepiej ustawionych kolegów. W jego poczynaniach widać było frustrację. Ogólnie rzecz biorąc dużo chaosu w tym zespole. Ich dorobek punktowy nie jest imponujący, a mecz z Udinese wygrali przecież rzutem na taśmę...

Z Chievo graliśmy spokojnie, mając na uwadze pojedynki z Fiorentiną oraz Romą. Zbyt wiele zdrowia na boisku nasi nie musieli zostawić, do tego odpoczęło kilku kluczowych graczy, którzy mają wrócić do składu na ten pojedynek - mowa przede wszystkim o Pirlo oraz Barzaglim. Trener fiołków próbował bawić się w jakąś rotację, ale tak naprawdę nie dysponuje odpowiednią ławką i grali praktycznie wszyscy (chyba z jednym wyjątkiem?) podstawowi zawodnicy, którzy byli zmieniani w drugiej połowie.

Jeśli zagramy z odpowiednią determinacją, zacięciem, 3 punkty pojadą do Turynu. Musimy być uważni, ale nie od dziś wiadomo, że lepiej gra się nam z zespołami próbującymi atakować, a nie wierzę w to, że Violka będzie się chciała bronić. Będziemy faworytem tego pojedynku, co trzeba pokazać na boisku. Naszych jednak specjalnie motywować nie trzeba, bo wiedzą doskonale, o co grają.

Myślę że wyjdziemy najsilniejszym w tym momencie ustawieniem, czyli dokładnie takim jak jest w pierwszym poście. Viola to ciężki przeciwnik ma coś do udowodnienia i posiada ciekawą drużynę. Ale naszych na takie spotkania nie trzeba motywować, tym bardziej, że wyjdzie najlepszych możliwy skład

Zmiany wiadomo zależnie od sytuacji, przed nami teraz dwa bardzo ciężkie mecze ale liczę na 6punktow bo Viola jak i Roma są jak najbardziej do pokonania

Pewnie mecz z Romą, też będzie na N-ce

Stawiam 2-0 dla naszych

Quag zasłużył na pierwszy skład w tym meczu. Obok niego Giovinco, lub Vucinic, nie ważne.
Fajnie jakby już tak zostało, że Seba i Mirko rywalizują o JEDNĄ pozycję, i raczej rzadko grają ze sobą, bo średnio to wygląda.

To będzie najcięższy mecz ligowy jak dotąd. Mimo wszystko liczę na zwycięstwo.
Ciekawe, jak po przerwie zaprezentuje się Pirlo

mrozzi pisze:

bendzamin pisze: Ten mecz mozemy jak najbardziej wygrac, jesli uda nam sie zdominowac rywala w srodku pola. Fiorentina ma tam bardzo duzo mozgu i techniki, ale brakuje im chyba troche miesni.

Absolutnie się z tym nie zgodzę. Violka to na pewno zespół ambitny, ale nie oszukujmy się - w porównaniu do nas wyglądają jak kopciuch. O jakości to można mówić, ale w naszej pomocy...

Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o nie mniejszym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio, Pirlo i Vidal. Wiem, że spuszczasz się nad kazdym aspektem Juventusu i wszystko co inne deprecjonujesz, ale przemyśl to jeszcze... Viola akurat ma również kim straszyć w kreowaniu akcji.

pan Zambrotta pisze:Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o większym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio i Vidal. Wiem, że spuszczasz się nad kazdym aspektem Juventusu i wszystko co inne deprecjonujesz, ale przemyśl to jeszcze... Viola akurat ma kim straszyć w kreowaniu akcji.

Nie siejesz czasem defetyzmu? Aqua raczej nie zagra, tak przynajmniej mówiło się w ostatnim czasie.

pan Zambrotta pisze:

mrozzi pisze:

bendzamin pisze: Ten mecz mozemy jak najbardziej wygrac, jesli uda nam sie zdominowac rywala w srodku pola. Fiorentina ma tam bardzo duzo mozgu i techniki, ale brakuje im chyba troche miesni.

Absolutnie się z tym nie zgodzę. Violka to na pewno zespół ambitny, ale nie oszukujmy się - w porównaniu do nas wyglądają jak kopciuch.

Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o nie mniejszym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio, Pirlo i Vidal.

Nie wiem, czy nie mniejszym, ale na pewno, tak jak piszesz, na brak kreatywności raczej narzekać nie mogą. Zapomniałeś jeszcze o Borji Valero, który u Montelli pełni rolę a'la Pirlo i jest obecnie najlepiej asystującym piłkarzem Violi

pan Zambrotta pisze:Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o większym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio i Vidal.

pan Zambrotta pisze:Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o nie mniejszym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio, Pirlo i Vidal.

To jak w końcu, bo coś się nie zgadza? :C

mrozzi pisze:

pan Zambrotta pisze:Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o większym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio i Vidal.

pan Zambrotta pisze:Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o nie mniejszym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio, Pirlo i Vidal.

To jak w końcu, bo coś się nie zgadza? :C

zapomniałem o Pirlo, więc wziąłem poprawkę na to i suma sumarum potencjał Violi i Juve w kreatywności oceniam na mniej więcej ten sam. Pisanie, że przy nas to biedaki to gruba przesada i deprecjonowanie tej drużyny.

pumex pisze:Zapomniałeś jeszcze o Borji Valero, który u Montelli pełni rolę a'la Pirlo i jest obecnie najlepiej asystującym piłkarzem Violi

pieprzysz pumi, rolę Pirlo to tam pełni Pizzarro. BV to taki ni przypiął-ni wypiął. Dwie asysty, ale raczej przypadkowe niż ostatnie podanie do wykańczania akcji. Wiem, bo mu się przyglądam ze względu na fantasy serie a 8)

pan Zambrotta pisze:Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o nie mniejszym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio, Pirlo i Vidal.

No na prawdę pokazali to z Parmą Zaskakujecie mnie porównaniami tych średniaków do MVP

pan Zambrotta pisze:pieprzysz pumi, rolę Pirlo to tam pełni Pizzarro. BV to taki ni przypiął-ni wypiął.

Tak, tak, my bad. Zapomniałem o Pizarro, faktycznie to on gra na środku.

Potencjał to może i mają, ale póki co bardziej FMowy niż realny bo na boisku tego za bardzo nie widać. Ale brawa dla Violi za wyciągnięcie tych piłkarzy za darmo albo pół ceny bo na pewno lepsi od większości zawodników na włoskim rynku.

Montella to dobry trener i wydaje mi się, że ta drużyna zatrybi lada moment. Problemem będzie tylko brak dziewiątki i prawdopodobnie to przekreśli ich szanse w walce o najwyższe lokaty (chyba że poszaleją w styczniu).

jareckik pisze:

pan Zambrotta pisze:Pizzarro, Aqua (jeśli wyzdrowieje) i Matias Fernandez to ludzie o nie mniejszym potencjale w kreowaniu akcji niż Marchisio, Pirlo i Vidal.

No na prawdę pokazali to z Parmą Zaskakujecie mnie porównaniami tych średniaków do MVP

brawo, oceniasz grę zawodników po jednym meczu, nadodatek pewnie obczajonego w telegazecie. Viola całkiem nieźle sobie radzi w sezonie jak na zespół montowany z wielu nowych graczy, więc warto wziąć na to poprawkę. Pizzarro gra dokładnie tak jak Pirlo u nas, głęboko cofnięty, rozrzucający piłki. Aqua zanim się rozsypał również nieźle grał, a Fernandez to akurat w meczu z Parmą szarpał skuteczniej niż Jovetić. Potencjał mają spory.

pan Zambrotta pisze: na dodatek pewnie obczajonego w telegazecie.

Mecz oglądałem w całości, nie istniejąca w meczu z nami Parma zdominowała pod koniec spotkania ten twój wspaniały środek pola zamykając ich w swojej połowie w 10 i do tego wywalczyli rzut karny...

pan Zambrotta pisze:brawo, oceniasz grę zawodników po jednym meczu,

Ty natomiast stawiasz na równi zlepek zawodników, fakt że ciekawych, ale jednak z trzonem zespołu, który wygrał w zeszłym roku mistrzostwo

pan Zambrotta pisze: Viola całkiem nieźle sobie radzi w sezonie jak na zespół montowany z wielu nowych graczy, więc warto wziąć na to poprawkę. Pizzarro gra dokładnie tak jak Pirlo u nas, głęboko cofnięty, rozrzucający piłki. Aqua zanim się rozsypał również nieźle grał, a Fernandez to akurat w meczu z Parmą szarpał skuteczniej niż Jovetić. Potencjał mają spory.

Jestem prawie pewny, że Aqua, przykryty przez Vidala i Pizzaro przez Marchisio będą wyglądali jak dzieci i środek pola jutro będzie nasz...

jareckik, przeczytaj jeszcze raz o czym pisałem a potem wyedytuj swojego posta bo zaczynasz gadać o całkowicie innej sprawie.