Zycze zle, poza wyjatkowymi przypadkami.
10-
9-
8- Fiorentina, Udinese, Pro Vercelli
7- Palermo, Lazio, Siena, Padova
6- Napoli, Salernitana, Brescia
5- Atalanta, Catania, Bari, Bologna, Cagliari, Chievo, Empoli, Genoa, Lecce, Perugia, Parma, Piacenza, Sampdoria, Verona, Vicenza,
4-
3- Milan
2- Roma
1- Torino, Inter, Livorno
Gwoli wyjasnienia
Fiorentina - moj drugi ulubiony klub wloski. Pamietam, ze za malolata, kibicowalem im rownie mocno jak Juve (czasy Batistuty, Crespo, Chiesy). Potem moja rzec by to mozna, milosc zostala ukierunkowana tylko na Juventus. Poniewaz z klubami, jest jak z dziewczynami - mozna lubic wiele, ale żona jest tylko jedna (chyba ze sie jest arabem

).
Udinese? Za ich polityke transferowa, za to ze sa wciaz w czubie pomimo oddawania mocarzom najlepszych graczy, i za bialo-czarne barwy.
Pro Vercelli - za to co zrobili dla wloskiej pilki, i ze sa sympatycznym, utytulowanym klubem. Oby wrocili kiedys do elity.
Palermo - za prezesa-swira

no i wiadomo, Sycylia - gangsterka, Ojciec Chrzestny, klimat, najlepsza pizza we Wloszech
Lazio - za wielu graczy ktorych lubilem ktorzy tam grali - Veron, Nedved, Salas - a takze za delikatne, blekitne barwy koszulek pieszczące oczy. I za Irriducibilich - jednych z najlepszych kiboli w Italii.
Siena - nasz klub filialny (przynajmniej w FMie), bialo czarne barwy, podobny herb. Do I need to say more?
Padova - Za Alexa
Brescia - Forza Bartosz Salamon !
Napoli - Za Maradone. I De Lamentiisa. Czasem irytuje/lamentuje, ale w sumie spoko z niego koleś.
Salernitana - za to, jak podnosza sie z upadku z 6 ligowej szarzyzny, taktrzymac. Tak samo jak z Fiorentina - nawet z nimi sympatyzowalem za malolata. Nie pamietam juz jednak, dlaczego.
Atalanta, Catania, Bari, Bologna, Cagliari, Chievo, Empoli, Genoa, Lecce, Perugia, Parma, Piacenza, Sampdoria, Verona, Vicenza - szara masa, ot co. bez charakteru, bez specjalnie wyrozniajacych sie graczy, bez prezesow swirow, znaczacej historii, znakow szczegolnych.
Milan - glowny rywal. Nie powoduje odruchu wymiotnego jak Inter, ale tez nie da sie lubic. Poza pojedynczymi pilkarzami. A po ostatnim sezonie aka "tambyłgolmuntariego" spadli w moich oczach. Gdyby nie to, dalbym 4, a tak, jest trójeczka.
Roma - zawsze byli bardziej irytujacy niz Lazio w moim mniemaniu, a po tym jak Zeman do nich przyszedl, zaliczyli jeszcze wiekszy zjazd w mych oczach. Nie lubie, niech giną
Torino - wiadomo. Tak jak z Legia i Polonia. Lubic ich, byloby wrecz nietaktem.
Inter - niechec do nich jest rozumiana sama przez sie. Historia, ludzie tam grajacy i zarzadzajacy tym klubem, ich kompleksy wobec Juve. Nie trzeba rozwijac tematu :?
Livorno - cholerne komuchy. niechaj sczezną w piekle !