Strona 2 z 15

: 12 marca 2012, 21:51
autor: Smok-u
Wygramy ten mecz. Zastanawia mnie tylko czemu wszyscy chcą Fabio, który nie potrafi przyjąć nawet piłki (ostatni mecz) czy ma wielkie kłopoty by strzelić sam na sam (mecz z Catania). Matri jest piłkarzem, który by strzelić potrzebuje podania a takich nie dostaje. Q. nie jest żadną alternatywą zresztą tak samo jak odrzut z Romy. Liczę ,że nie zagra boski Leonardo.

: 12 marca 2012, 21:57
autor: @Maras@
Smok-u pisze:Wygramy ten mecz. Zastanawia mnie tylko czemu wszyscy chcą Fabio, który nie potrafi przyjąć nawet piłki (ostatni mecz) czy ma wielkie kłopoty by strzelić sam na sam (mecz z Catania). Matri jest piłkarzem, który by strzelić potrzebuje podania a takich nie dostaje. Q. nie jest żadną alternatywą zresztą tak samo jak odrzut z Romy. Liczę ,że nie zagra boski Leonardo.
Ja tam jakoś specjalnie nie chcę Quaga w składzie. Ostatnio nie przekonuje (daleko mu do formy sprzed kontuzji)... Na najbliższy mecz powinniśmy wyjść taką samą trójką w ataku jak w meczu z Genoą. Było dobrze, niestety brakowało skuteczności...

: 12 marca 2012, 21:57
autor: Wojtek
Smok-u pisze: Matri jest piłkarzem, który by strzelić potrzebuje podania a takich nie dostaje.
Tak? W poprzednim meczu dostał kapitalne podanie od Vucinica? Był sam na sam i co?
Ciężko z naszymi napastnikami ale musimy jakoś wytrwać do końca sezonu. Wole FQ na szpicy.
sikor.29 pisze:Matri nie był sam na sam, tylko miedzy nim a bramkarzem był obrońca.
Co nie zmienia faktu że miał świetną okazje i bardziej klasowy napastnik by to trafił.

: 12 marca 2012, 22:13
autor: sikor.29
Matri nie był sam na sam, tylko miedzy nim a bramkarzem był obrońca. W lepszych sytuacjach byli Markiz i Giac. Nasz problem to nie napastnicy ale pomocnicy, którzy w ostatnich meczach mieli więcej szans niż napastnicy ale pudłowali. Claudio w każdym z trzech ostatnich meczy miał setkę, Giac w praktycznie każdym meczu marnuje jedną setkę. A w ostatnim super setkę zmarnował Pepe. Jak pomocnicy zaczną strzelać to całej drużynie będzie lżej i wrócą wyniki z wiosny. Bo zadziwiają mnie Wasze dyskusje o napastnikach gdy to skuteczność pomocników jest większym problemem. Bo to oni przy naszym systemie gry dochodzą do większej ilości sytuacji strzeleckich i powinni je wykorzystywać. Ale to co Giac czy Claudio wyprawiają to jest prawdziwa masakra. Pozdro.

: 12 marca 2012, 22:37
autor: nynek
Smok-u pisze:Matri jest piłkarzem, który by strzelić potrzebuje podania a takich nie dostaje. Q. nie jest żadną alternatywą zresztą tak samo jak odrzut z Romy.
Znowu zaczyna się tłumaczenie Matriego, że żyje z podań. Borriello też jest bramkowpychaczem, który bez podań niby dużo nie ugra.
sikor.29 pisze:Matri nie był sam na sam, tylko miedzy nim a bramkarzem był obrońca. Nasz problem to nie napastnicy ale pomocnicy, którzy w ostatnich meczach mieli więcej szans niż napastnicy ale pudłowali. Jak pomocnicy zaczną strzelać to całej drużynie będzie lżej i wrócą wyniki z wiosny. Bo zadziwiają mnie Wasze dyskusje o napastnikach gdy to skuteczność pomocników jest większym problemem.
Czyli nie strzelający napastnicy nie są problemem? :doh:
Masz rację. Wystawiajmy więcej pomocników. W końcu to oni strzelają i stanowią o sile zespołu. Po co Nam skutecznym napad... 4-6-0 w następnym meczu.

: 12 marca 2012, 22:48
autor: sikor.29
Jeżeli oglądałeś ostatnie mecze to może zauważyłeś kto zmarnował najwięcej setek. Nie napastnicy. Pomocnicy z Claudiem i Giaccherinim na czele. To co tu gadasz bzdury o formacjach. ustawienie jest dobre bo 4-3-3 daje rade. Wystarczy że zaczniemy wykorzystywać sytuacje strzeleckie które akurat maja pomocnicy. Częściej niż napastnicy. Ale czy po pierwszej części sezonu to było dziwne? Nie bo Pepe i Marchisio wykorzystywali swoje sytuacje. Teraz oni obaj plus Giac który też ma łatwość w dochodzeniu do setek nie strzelają i mamy niemoc strzelecką. Zaczną strzelać to zaczniemy nokautować .

: 12 marca 2012, 22:59
autor: qwerty1337
sikor.29 pisze:Jeżeli oglądałeś ostatnie mecze to może zauważyłeś kto zmarnował najwięcej setek. Nie napastnicy. Pomocnicy z Claudiem i Giaccherinim na czele. To co tu gadasz bzdury o formacjach. ustawienie jest dobre bo 4-3-3 daje rade. Wystarczy że zaczniemy wykorzystywać sytuacje strzeleckie które akurat maja pomocnicy. Częściej niż napastnicy. Ale czy po pierwszej części sezonu to było dziwne? Nie bo Pepe i Marchisio wykorzystywali swoje sytuacje. Teraz oni obaj plus Giac który też ma łatwość w dochodzeniu do setek nie strzelają i mamy niemoc strzelecką. Zaczną strzelać to zaczniemy nokautować .


No to wystarczy zamienić pomocników z napastnikami miejscami, oszukamy system. Ewentualnie przeciągnąć pasek treningu dla pomocników w kategorii "Strzały" na "Intensywny".

: 12 marca 2012, 22:59
autor: sikor.29
Jeżeli w ostatnich trzech meczach Markiz i Giac zmarnowali łącznie pięć setek to oni są problemem. Nie udzielam się na forum ale tak apropo formy naszej i Milany. Gadałem z kumplami w robocie o biegach narciarskich .Sens był taki że Norweżka natłukła punktów na początku sezonu gdy Justyna spała. Póżniej Kowalczyk zaczęła miażdzyć, wygrała Tour De Ski, odzyskała prowadzenie w pucharze świata. W tym czasie Bjoergen była w głębokim dołku. Po zawodach w Jakuszycach Justyna siadła. Nie była w stanie utrzymać tak wysokiej formy do końca sezonu. Marit odzyskała formę po ciężkim kryzysie i prawdopodobne wygra puchar świata. My to niby Marit :lol: Początek dobry, Milan cieniutko. Teraz kryzys z którego wyjdziemy obronną ręką i zaczniemy serię dobrych meczów z drużynami prestiżowymi. I zdobędziemy scudetto :-D Trochę wypiłem ale pozdrawiam wszystkich . Z Genuą wygramy.

: 12 marca 2012, 23:02
autor: Adrian27th
Potrafimy wygrywać z Fiołkami na ich terenie.. Czy możemy wreszcie wygrać? Albo chociażby przegrać - byle by później zacząć wygrywać?

: 12 marca 2012, 23:45
autor: Cabrini_idol
Ja osobiście, wróciłbym do 442 i spróbował z dwoma napastnikami w lini. Niestety ale nie ma czasu już na czekanie aż zawodnicy odzyskają formę, trzeba działać, cos zmienić. Mam wrażenie, żę zespoły podobnie jak do sytuacji Krasicia nauczyli się ustawiać wzgłedem jego, to tak samo nauczyli się bronić przeciwko naszemu 433 z głeboko wciśnietym Pirlo.. ( tym bardziej, że zespól na poziomie I ligi, uczy się, przerabia taktyke najbliższego przeciwnika i dostosowuje siędo okoliczności siły ofensywnej czy np taktyki przeciwnika , logiczne ? no tak ale chyba nas trener zapomniał o tym ostatnio)

Lichy Cecares Chiellini, De Ceglie - Pepe, Pirlo Vidal Giak - Vuciniv Del Piero


i gra kombinacyjna co nam wychodziło najlepiej. Bo wrzutki i akcje odskrzydlające mamy na poziomie Parmy.

BTW widzieliście ile porządnych piłek wrzucili dzisiaj Theo Wallcot i Sagna ? więcej niż nasi zawodnicy przez pół sezonu . tu tkwi problem i to duży.

: 13 marca 2012, 02:00
autor: Azazel
Problem tkwi w naszej przejrzystości, sposób rozegrania futbolówki wygląda zazwyczaj tak samo, bez znaczenia czy wychodzimy w ustawieniu 4-4-2, 4-3-3, czy 3-4-3. Preferujemy toporne rozgrywanie piłki na połowie rywala, nie zbliżając się jednak zbytnio do jego pola karnego, nie szukając dwóch-trzech szybszych piłek doprowadzających do klarownych sytuacji. Czasem mam wrażenie że Juventus stara się odwzorować styl gry katalońskiej Barcelony, brakuje jednak w Turynie tego niezwykłego geniuszu, oraz wieloletniego zgrania. Latem mieliśmy w szeregach Starej Damy duże przemeblowanie, nowi zawodnicy zdaje się dobrze zaaklimatyzowali w pierwszej jedenastce, ale nadal brakuje nam skutecznej gry na pamięć.

Czego w samym spotkaniu się spodziewać, przypuszczalnie tego co zawsze. Juventus przejmie kontrolę nad spotkaniem, będziemy turlać piłkę. Może nawet pokuszą się o jakąś kolejność? Pirlo do Marchisio, ten do cofającego się Vucinica, ten odegra do byłego Milanisty. Ten zrobi zgrabne i efektowne kółeczko i w iście spacerowym tempie poda na drugą stroną, która nie omieszka piłki zwrócić środkowi pola. Obawiam się, że relacja z meczu może właśnie w ten sposób wyglądać, że nasi ulubieńcy uzyskają jedynie iluzoryczne prowadzenia spotkania. A nadziejemy się na kąśliwą kontrę gospodarzy, ale cóż przegrać, nie przegramy.

Pozostaje trzymać mocno kciuki, liczyć na "dzień konia" jednego z pomocników, czy też wreszcie na wykorzystanie sytuacji bramkowych (przez kogokolwiek, ile można?). A może wreszcie i sędziowie się ogarną, bo mam serio dosyć kpienia z Juventusu. Oby w tym spotkaniu i każdym kolejnym to Juventus zakpił z rywali.

: 13 marca 2012, 05:31
autor: AVE JUVE!!!
Jezeli nic sie nie zmieni i nasi beda mieli problem zeby na pusta bramke trafic , obawiam sie kolejnego remisu :/ Najgorsze jest to ze tam z przodu nie ma komu zaufac :P Matri chyba bylby najlepszym wyborem , Fabio cieniuje o Borriello nie chce slyszec a , Alex na 30min :)

: 13 marca 2012, 10:45
autor: pumex
K.M. pisze:Problem tkwi w naszej przejrzystości, sposób rozegrania futbolówki wygląda zazwyczaj tak samo, bez znaczenia czy wychodzimy w ustawieniu 4-4-2, 4-3-3, czy 3-4-3. Preferujemy toporne rozgrywanie piłki na połowie rywala, nie zbliżając się jednak zbytnio do jego pola karnego, nie szukając dwóch-trzech szybszych piłek doprowadzających do klarownych sytuacji
Może nie tak samo, ale podobnie. Ogólnie podoba mi się długie rozgrywanie piłki po ziemi. Ale po pierwsze, jakość tego rozgrywania drastycznie spadła w stosunku do pierwszej części sezonu, podania, nawet te proste, są niedokładne, często na alibi. Po drugie, wiele drużyn już w naszym systemie się połapało i szybko skracają pole gry. Nie udaje już się wciągnąć rywala we własne pole karne, żeby potem mieć więcej miejsca z przodu. Do tego jedyne przyśpieszenia są po banalnej klepce (najczęściej piętką), która jest tak niedokładna, że nawet Messi by tego nie opanował. Ogólnie wiele się posypało i ja osobiście uważam, że nie wygramy tego meczu, a jeśli wygramy, to ledwo ledwo. Delio Rossi umie ogarnąć drużynę w defensywie, Fiora nie traci wielu bramek a my zapewne będziemy nieudolnie próbować coś stworzyć, bez błysku, ładu i składu, bo nie umiemy grać z upierdliwymi zespołami.

: 13 marca 2012, 12:14
autor: Izi
Jakoś nie czuję obawy przed tym meczem. Mam wrażenie, że Boruc z Amaurim nam pomogą. Pirlo i Vucinic zgrają swoje optymalne okresy gry w tej samej połowie i powinno coś wpaść. :)

: 14 marca 2012, 08:20
autor: mambooocha
jak nie zagra w sobotę żaden Bonucci, Giaccherini, Estigarribia czy inny Borriello to widzę na horyzoncie trzy punkty :-D

ale może być ciężko bo Giak i Esti przecież biegają, a Borrielo walczy więc mogą dostać od coacha swoją szansę :whistle: