JuvePoland

z Parmą się przełamalismy, z Bologna jeszcze nie, to teraz trzeba przelamac się z Chievo,, jakze takie druzyny nam nie leza, nie rozumiem tego...

ReggaeMan pisze:W tym meczu dowiemy się sporo o Conte.
W poprzednich sezonach było tak, że po wygranej z rywalem z wyższej półki, przychodził czas na blamaż z ogórami....

I zazwyczaj remisik wpadał albo przegrana a później seria strat pkt.

Właśnie tu się okaże czy Conte zapanował nad drużyną: mobilizacja i koncentracja.

Jednakże liczę na zwycięstwo choćby 0:1 ;]

Przed nami mecze które pokażą gdzie jesteśmy jako drużyna. W zeszłym sezonie to w Weronie prowadząc w dziesiątke 1-0 mimo sytuacji Krasica i innych, zremisowalismy i potem była równia pochyła. Teraz też bym nie był pewny wyniku bo Chievo nam nie leżalo w poprzednich sezonach. A potem przecież Genoa i Fiorantina, więc lepiej żeby chłopaki mieli jaja i skromnie ale pewnie tam wygrali. To bedzie ważny mecz z punktu widzenia morale. Bo z Bologną ostatnie mecze jak było to wiemy i w tym sezonie było podobnie, z Catanią wynik mógł się zmienić w każdą stronę i w sumie był chaos pod koniec. Więc Chievo to kolejny fundament pod dwa następne domowe mecze. Bo o tych wyjazdowych nie ma co nawet myśleć. Wiecie z kim.

Ci co myślą że Chievo u siebie to ogórki ,to niech lepiej odstawią Fify Menagery na bok Na ten mecz trzeba wyjść tak samo zmotywowanym jak na Milan bo jeżeli Chievo poczuje że jest szansa wygrać to mogą tak uczynić nawet bez wielkich nazwisk w składzie
i moim zdaniem obrona powinna wyglądać tak: Lichsteiner--Barzagli--Bonucci--Chielini

To spotkanie wydaje się być dużo ważniejszym niż hit z Milanem. Mieliśmy w zwyczaju dawać ciała w meczach z ogórami. Tyle tylko, że Chievo nie jest znowu takie zielone. Wyjątkowo nam nie leżą. Przecież to z nimi traciliśmy najbardziej frajersko punkty.
Mimo to mam nadzieję, że po bądź co bądź dobrym początku w wykonaniu Juve, mecz z Chievo podtrzyma tylko naszą dobrą passę i powolny marsz w stronę Scudetto
Ciekawi mnie jak większość z Was, kogo Conte wystawi. Może w końcu Estigarribia pokaże swoje umiejętności Nie ma co trzymać takiej niewiadomej na ławce, czy na trybunach.
PS: Wiadomo co jest z Marchisio?
Powinniśmy to wygrać.
Nie liczę na nic innego, jak 3 pkt, byle tylko przełamać się z Chievo.

to bedzie napewno ciekzki mecz. o ile sie nie myle to 10/11 pierwszego skladu gralo w swojej kadrze. chociaz z drugiej strony do meczu z chievo zostal niecaly tydzien wiec beda wypoczeci.
trzeba bedzie szybko strzelic bramke a potem juz bedzie latwiej. 4141 jest chyba najlepszym ustawieniem jak na teraz. napewno jednak przyjdzie czas gdy ktos nie bedzie mogl zagrac a przy takim ustawieniu na lawce zostaje jedynie pazienza z zawodnikow srodka pola. obrona tez wyborem nie grzeszy. podczas zimy musi przyjsc conajmniej 2 zawodnikow. srodkowy obronca i pomocnik.

wygramy po ciezkim meczu 0-1. Mirkooooooo:)

ciekawe kiedy przyjda czasy , ze czlowiek nie bedzie sie martwil o wynik z takimi zespolami . Mam nadzieje ze beda doscy spokojne 3pkt nie wazne jakim wynikiem zkonczone FORZA JUVE

Nie spodziewam się zwycięstwa "do zera" z Chievo, na pewno strzelą jedną bramkę, choćby Pelissier Myślę , że ciekawym pomysłem na ten mecz byłoby "odkurzenie" Toniego. Może nie na całe spotkanie, ale według mnie ze swoim wzrostem byłby najefektywniejszy w pojedynkach z rosłymi obrońcami Chievo. Liczę na wynik 2-1 lub 3-2 dla Juve. Oby w końcu zaczęły się zwycięstwa na wyjazdach z takimi drużynami.

pamiętam w tamtym sezonie jak z 0-1 w 90min stracilismy na 1-1 i u siebie wygrywaliśmy 2-0 poszedłem się wyszczać patrze a tu 2-2, to ten zespół zadał mi najwięcej bólu w poprzednim sezonie ;/;/
cięzko bedzie wygrać bardzo ten zespół nam nie leży !! przed meczem z milanem se myśle pewnie milan pokonamy a potem frajersko zgubimy punkty z chievo i każdy bedzie sie pytał i po co było wygrywać z milanem ?
mam nadzieje ze to się nie sprawdzi ! chciałbym zebysmy wygrali ale niestety czuje 1-1 lub pierwszą porażke w sezonie ;/

W takich meczach musimy wychodzić co najmniej dwoma nominalnymi napastnikami, najlepiej trzema. Pomoc z Pirlo, Marchisio i Vidalem można ustawić w jednej linii a w ataku postawić na Vucinicia, Matriego i Quagliarellę.
Chievo najwięcej bramek w zeszłym sezonie traciło w pierwszej połowie, przy czym należy pamiętać że stracili ich mniej niż my. 28 z 38 strzelonych bramek zdobywali natomiast w drugich połowach. Conte musi mieć to na uwadze. Z takimi zespołami taktyka ma znaczenie drugorzędne, liczy się siła ognia.

Liczę na spokojne, kontrolowane 1:0. 1 mecz po przerwie reprezentacyjnej, nie ma co się rzucać, jeśli mecz będzie wyglądał i skończy się tak jak piszę to będę zadowolony. Mam nadzieję że wystąpi Elia/Estigarribia na lewym skrzydle.

blackadder pisze:Z takimi zespołami taktyka ma znaczenie drugorzędne, liczy się siła ognia.

No dokładnie. Nie ulega wątpliwości, że stłamsimy Chievo i będziemy mieli z 60-70% posiadania piłki. Ale jeśli napad nie będzie w formie albo Conte wystawi tylko jednego snajpera, to będziemy walić głową w mur.
Działa, działa i jeszcze raz armaty.

Ouh_yeah pisze:

blackadder pisze:Z takimi zespołami taktyka ma znaczenie drugorzędne, liczy się siła ognia.

No dokładnie. Nie ulega wątpliwości, że stłamsimy Chievo i będziemy mieli z 60-70% posiadania piłki. Ale jeśli napad nie będzie w formie albo Conte wystawi tylko jednego snajpera, to będziemy walić głową w mur.
Działa, działa i jeszcze raz armaty.

To może wystawmy od razu 5 napastników?Pirlo w pomocy będzie podawał a reszta na obronie.

A na poważnie-Wierzę w umiejętności mobilizowania trenera Conte.On żyje tymi meczami.Oby wszyscy do następnej niedzieli byli zdrowi.

Ponoć mecz z Chievo transmitować będzie Canal +,to prawda?

Skąd to info? Na stronie C+ podają najbliższą transmisje Juve 22.10 (Genoa).

edit. Genoa niby ma być na C+GOL o 22:45. Czyli retransmisja

Nie chce krakac ale ten mecz to moze byc dla Nas zimny prysznic ; / Chievo bardzo lubi urywac punkty najlepszym i co gorsza, jest ostatnio w dobrej formie. Bylbym spokojniejszy gdybysmy grali u siebie, ale wyjazd... Nie mam dobrego przeczucia przed tym meczem.

Z remisu bym nie zrobil wielkiej tragedii, chociaz jesli chcemy walczyc o top 3 to lepiej takie mecze wygrywac. Niemniej na pewno bedzie bardzo ciezko.