Strona 2 z 19

: 04 kwietnia 2011, 23:06
autor: Pluto
Moj boze, na tym polega dyskusja. Nie odzywam sie kiedy mialbym kolejny raz powielic ta sama opinie ale kiedy moj punkt widzenia jest inny.
Od paru lat zarzuca sie Del Piero, ze to juz nie ta szybkosc, nie ta sila i jedyne sluszne mejsce dla staruszka to pole karne. A tymczasem pokazal, ze nadal stac go na fantastyczne rajdy i nie wypluwa po nich pluc. Takze uwazam, ze dalby rade po lewej stronie w 433.

: 05 kwietnia 2011, 00:18
autor: deszczowy
Pluto pisze: Od paru lat zarzuca sie Del Piero, ze to juz nie ta szybkosc, nie ta sila i jedyne sluszne mejsce dla staruszka to pole karne. A tymczasem pokazal, ze nadal stac go na fantastyczne rajdy i nie wypluwa po nich pluc. Takze uwazam, ze dalby rade po lewej stronie w 433.
Raz? Dwa razy na mecz? Pluto, daj spokój. Zresztą szybkościowcem to on nigdy nie był.

: 05 kwietnia 2011, 00:32
autor: zoff
Del Piero na lewym skrzydle... Dajcie spokój. Zawsze gdzieś tam w FMie faktycznie od biedy niby mógł grać, ale w rzeczywistości to wygląda mniej więcej tak jak w meczu Italii z Australią.

Już fatycznie prędzej widzę tam Pepe, który zrobi więcej swoją szybkością. Inteligentny zbytnio Simone nie jest, ale cóż, na ławkę w przyszłym sezonie łapać się może.

Nie ukrywajmy, w 4-3-3 dla Del Piero miejsca brak!

: 05 kwietnia 2011, 00:35
autor: Castiel
deszczowy pisze: Raz? Dwa razy na mecz? Pluto, daj spokój. Zresztą szybkościowcem to on nigdy nie był.
Bodajże w sezonie 97/98 był szybkościowcem i nie do zatrzymania, a potem ta kontuzja..

: 05 kwietnia 2011, 00:46
autor: rammstein
Criscito nie zagra w tym meczu, 4. zolta kartka w ostatniej kolejce

: 05 kwietnia 2011, 09:59
autor: Corcky
mrozzi pisze:Mam nadzieję, że Delneri pójdzie do rozum do głowy i zdecyduje się raz kolejny na 4-3-3, które to egzamin zdało wzorowo. Problem polega jednak na tym, że do składu powróci już Del Piero, a przy Matrim w pierwszym składzie dla Alexa zwyczajnie zabraknie miejsca.
Przecież Del Piero nie wróci na Genoe. Miał pauzować 15 dni. To jedna sprawa.
Druga taka, że te niby "4-3-3" w naszym wykonaniu wyglądało tak, że graliśmy z prawoskrzydłowym, cofniętym napastnikiem i Matrim. Więc Del Piero mógłby grać.
Trzecia sprawa - Genoa to nie Roma. Genoa przyjdzie i się będzie bronić, a Rome łatwo było skontrować. Więc nie przeceniałbym tego zwycięstwa. Milan ograliśmy na wyjeździe grając 4-4-2 :P

: 05 kwietnia 2011, 12:45
autor: Vincitore
Ostatnio te mecze w porze śniadaniowej średnio nam idą. Wszakże właśnie z Genoą wygraliśmy w tamtej rundzie o 12:30 tak z Lecce (0:2) i Parmą (1:4) chyba Buffon i Melo się nie wyspali i mecze, które teoretycznie powinny być dla nas bez historii przerodziły się w dramat. Niemniej jednak po takim popisie w Rzymie wręcz trzeba wymagać zwycięstwa od Juventusu, rywal jest raczej nieobliczalny jednak myślę, że nie powinien stawiać większego oporu jeżeli się odpowiednio zmobilizujemy. Tak więc do dzieła, może się wreszcie uda wygrać trzy mecze z rzędu.

: 05 kwietnia 2011, 13:33
autor: Juventino79
Mamy kolejną szansę na to by wygrać wreszcie 3 mecze z rzędu. Genoa nie gra jakiejś oszałamiającej piłki w ostatnich meczach więc jeżeli chłopaki się zmobilizują i nie będą popełniać idiotycznych błędów to pewnie zdobędziemy 3 punkty. Jakby Udinese i Lazio straciły punkty to niby można jeszcze wierzyć w tą LM... choć będzie o nią baaaaardzo ciężko. No ale postarajmy się wygrać z Genoą ,a nie powinien to być ciężki mecz o ile zagramy podobnie jak w niedzielę. Stawiam 2-0 dla Nas. Strzelcem obu bramek Matri.
FORZA JUVE! ;)

: 05 kwietnia 2011, 15:38
autor: Darius19
Ja liczę na wynik 2:0 dla naszych. Miejmy nadzieję, że tak się stanie. Choć zadowoli mnie nawet 1:0 aby tylko wygrali.

: 05 kwietnia 2011, 17:07
autor: zahor
Nie wiem dlaczego uważacie, że skoro Juventus wygrał dwa mecze, to wygra i trzeci. To tak jakby sądzić, że skoro dwa razy wyrzuciłem orła, a nie reszkę, to za trzecim razem też mi wypadnie orzeł. Prawda jest taka, że ostatnia passa dwóch wygranych spotkań nie wynika jakiegoś progresu, zwyżki formy czy też uporządkowania gry. Akurat tak wyszło i tyle. Ostatnio szczęście było po naszej stronie, mogliśmy przegrać, ale wygraliśmy. Za tydzień karta może się odwrócić, być może my zaliczymy poprzeczkę, a Floro Floresowi wyjdzie strzał życia. Bilans szczęścia wychodzi na zero, nie ma co już wychodzić z założenia, że skoro udało się wygrać ostatnie dwa mecze, to wygramy już resztę spotkań do końca sezonu i awansujemy do LM.

: 06 kwietnia 2011, 18:07
autor: Swider10
zahor pisze:Nie wiem dlaczego uważacie, że skoro Juventus wygrał dwa mecze, to wygra i trzeci. To tak jakby sądzić, że skoro dwa razy wyrzuciłem orła, a nie reszkę, to za trzecim razem też mi wypadnie orzeł. Prawda jest taka, że ostatnia passa dwóch wygranych spotkań nie wynika jakiegoś progresu, zwyżki formy czy też uporządkowania gry. Akurat tak wyszło i tyle. Ostatnio szczęście było po naszej stronie, mogliśmy przegrać, ale wygraliśmy. Za tydzień karta może się odwrócić, być może my zaliczymy poprzeczkę, a Floro Floresowi wyjdzie strzał życia. Bilans szczęścia wychodzi na zero, nie ma co już wychodzić z założenia, że skoro udało się wygrać ostatnie dwa mecze, to wygramy już resztę spotkań do końca sezonu i awansujemy do LM.
Z jednej strony masz racje ale z drugiej trzeba wierzyć :!: Nie mówmy głośno o LM bo znowu będą rozczarowania (obym się mylił) z Genoa trzeba wygrać i ja w to wierze! WYGRAMY i będziemy patrzeć na innych...

: 06 kwietnia 2011, 18:08
autor: pan Zambrotta
Castiel pisze:
deszczowy pisze: Raz? Dwa razy na mecz? Pluto, daj spokój. Zresztą szybkościowcem to on nigdy nie był.
Bodajże w sezonie 97/98 był szybkościowcem i nie do zatrzymania, a potem ta kontuzja..
Del Piero demonem prędkości ? :lol:

: 06 kwietnia 2011, 18:34
autor: zahor
pan Zambrotta pisze:
Castiel pisze:
deszczowy pisze: Raz? Dwa razy na mecz? Pluto, daj spokój. Zresztą szybkościowcem to on nigdy nie był.
Bodajże w sezonie 97/98 był szybkościowcem i nie do zatrzymania, a potem ta kontuzja..
Del Piero demonem prędkości ? :lol:
Demonem szybkości to on nigdy nie był, ani przed kontuzją, ani po, ani w trakcie. Owszem, kiwał rywali, ale to dzięki genialnej technice i balansowi ciałem, jak swego czasu Maradona.

: 06 kwietnia 2011, 21:36
autor: lenor
Już przestańcie, kiedy del Piero był demonem szybkości? Owszem brylował techniką, ale nigdy szybkościowcem nie był

: 06 kwietnia 2011, 21:39
autor: Smok-u
Wiecie co mnie urzeka na tym forum? Jak jedna osoba coś napiszę, a potem kolejne 20 postów to jest powielanie... Tak wiemy DP nigdy nie był szybkościowcem.

A co do meczu, to cóż, wygrywamy Lazio i Udine przegrywa i zostaje 5 punktów :C , czym znowu zrobią mi nadzieję na LM ...