JuvePoland

Powiem tak łatwo na pewno nie będzie.Skoro potrafili doprowadzić do remisu z Romą to widać że bardzo mobilizują się na mecze z mocnymi drużynami.Może być różnie ale mam nadzieję że zakończymy ten rok zwycięstwem z Chievo a zarazem liczę na to że Milan zgubi punkty z Romą.

Mecz na pewno do łatwych nie będzie należał, ale skoro chcemy myśleć o scudetto w tym roku to nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów z takim zespołem jak Chievo!
Moim zdaniem jedyny ich mocny punkt to Pellissier (swoją drogą zawsze mieliśmy z nim problemy) - strzelił już 5 bramek, a jak na 12ty zespół w lidze to dużo. Poza tym grają bardzo chaotycznie: wygrana u siebie z Interem, remis z Romą, ale też dwie ostatnie porażki z Bologną i z Lecce.
Stawiam na to, że obie drużyny zachowają swoje passe - zwycięstwo nasze!

fruwajacy pisze:Mecz na pewno do łatwych nie będzie należał, ale skoro chcemy myśleć o scudetto w tym roku to nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów z takim zespołem jak Chievo!
Moim zdaniem jedyny ich mocny punkt to Pellissier (swoją drogą zawsze mieliśmy z nim problemy) - strzelił już 5 bramek, a jak na 12ty zespół w lidze to dużo. Poza tym grają bardzo chaotycznie: wygrana u siebie z Interem, remis z Romą, ale też dwie ostatnie porażki z Bologną i z Lecce.
Stawiam na to, że obie drużyny zachowają swoje passe - zwycięstwo nasze!

Mistrzostwo,jest już niemożliwe w tym sezonie.Bo już je zdobył milan ,kupując cassano.Teraz Juventus musi za wszelką cenę bić się o miejsca 3-2 z lazio i napoli.Bo na razie jak widze z Juve robi się drugi ajax-arsenal ,co jest złym wzynacznikiem na przyszłośc.

thor21 pisze:Mistrzostwo,jest już niemożliwe w tym sezonie.Bo już je zdobył milan ,kupując cassano.Teraz Juventus musi za wszelką cenę bić się o miejsca 3-2 z lazio i napoli.Bo na razie jak widze z Juve robi się drugi ajax-arsenal ,co jest złym wzynacznikiem na przyszłośc.

Po pierwsze, nie było oficjalnej wiadomości odnośnie Cassano (chociaż najprawdopodobniej powędruje do Mediolanu); Po drugie, napad i tak mają już wystarczająco dobry (Antonio wiele tam nie wniesie - będzie się jedynie bił o pierwszy skład, moim zdaniem); Po trzecie, dopiero połowa sezonu, 6pkt różnicy pomiędzy nami a Milanem, nic nie jest przesądzone - chłopaki muszą grać i nie oglądać się na nikogo; Po czwarte, każdy chyba widzi, że przed obecnym Juventusem maluje się coraz piękniejsza przyszłość - trochę więcej optymizmu!

Spokojnie mamy jeszcze szanse na wygraną tylko nie możemy sobie pozwolić na porażki (co wydaje się mało prawdopodobne) i liczyć na co najmniej 2 porażki Milanu. W końcu różnica to 6 punktów więc jest do zniwelowania. A w jutrzejszym meczu sądzę że wygramy 2:0 lub 2:1.

Na mistrzostwo jest ciągle szansa tylko trzeba wygrywac z takimi przeciwnikami jak Chievo i liczyc na to, że milan wtopi jakiś mecz. Może byc włanie teraz ten moment kiedy milan przegra z Romą.

fruwajacy pisze:(Antonio wiele tam nie wniesie - będzie się jedynie bił o pierwszy skład, moim zdaniem);

Antonio będzie się bił ale chyba dosłownie więc ten transfer może nam pomóc

Alex zagrał jeden cały mecz i już problemy z mięśniami (jeżeli to prawda). Za kilkadziesiąt minut Milan vs Roma mam ogromne nadzieje na strate pkt Milanu...Jutro muszą być 3 pkt!

Śmieszą mnie takie wypowiedzi znawców którzy twierdzą po 16 kolejkach że mistrzem jest milan :rotfl:
Na dobrą sprawę mistrzem może zostać nawet inter czego im nie życzę.Najlepiej gdyby Juventus się o to pokusił ale narazie nikt o tym nie mówi do tego potrzeba wyników.Milan mistrzem? oni mają tylko nazwiska.Nie zapominaj że jest jeszcze 21 kolejek a Ty mówisz ze milan ma mistrza? :roll: Nawet jak dziś wygrają to nie znaczy ze są mistrzami.

Kto normalny myśli o mistrzostwie na tak wczesnym etapie rozgrywek? Na takie gdybania przyjdzie czas na 5 kolejek przed końcem sezonu. Ja jestem tylko za tym, byśmy nie patrzyli na innych, a grali swoją piłkę, nie wspominając nic a nic o Scudetto. Nie było tego w planach u 99?% ludzi związanych z Juve, więc nie szukajmy też po jednym lepszym okresie Starej Damy na samym szczycie.
Wszystko wyjdzie w praniu. Skoncentrujmy się na Chievo. Wielu z Was się obawia tego spotkania, ja jednak jestem spokojny. Myślę, że mimo paru osłabień pokonamy ich bez większego problemu. Najważniejsze to utrzymać drugą lokatę.
Pozdrawiam!

jsduga pisze:Kto normalny myśli o mistrzostwie na tak wczesnym etapie rozgrywek? Na takie gdybania przyjdzie czas na 5 kolejek przed końcem sezonu. Ja jestem tylko za tym, byśmy nie patrzyli na innych, a grali swoją piłkę, nie wspominając nic a nic o Scudetto. Nie było tego w planach u 99?% ludzi związanych z Juve, więc nie szukajmy też po jednym lepszym okresie Starej Damy na samym szczycie.

Rok temu na takie gdybanie nie mogło być miejsca nawet w lutym...
Trzeba ciągle systematycznie zdobywać punkty. Trzy punkty. Osobiście nie napalam się na Scudetto, ale trzeba być dobrych myśli i celować jak najwyżej. W końcu jesteśmy Juventusem.

jsduga pisze: Wszystko wyjdzie w praniu. Skoncentrujmy się na Chievo. Wielu z Was się obawia tego spotkania, ja jednak jestem spokojny. Myślę, że mimo paru osłabień pokonamy ich bez większego problemu. Najważniejsze to utrzymać drugą lokatę.
Pozdrawiam!

Jestem z tych, co się obawiają 8)
Nie mogę się przyzwyczaić/uwierzyć że Juventus może znowu grać systematycznie. Uwierzę jak zobaczę. Obecnie widzę... fajne początki. Na początku 4-4-2 Del Neriego wydawało mi się zbyt ograne, ale obecnie widzę w nim możliwości. Potrafimy stwarzać okazje, gramy kombinacyjnie. To niewątpliwie dzieło trenera.
Forza Del Neri Forza Juventus !!!

No Roma się spisała! Teraz nasza kolej!

Brutalo pisze:Nie mogę się przyzwyczaić/uwierzyć że Juventus może znowu grać systematycznie. Uwierzę jak zobaczę. Obecnie widzę... fajne początki. Na początku 4-4-2 Del Neriego wydawało mi się zbyt ograne, ale obecnie widzę w nim możliwości. Potrafimy stwarzać okazje, gramy kombinacyjnie. To niewątpliwie dzieło trenera.
Forza Del Neri Forza Juventus !!!

Zgadzam się z Tobą, dużo więcej w naszej grze systematyczności. Jednak w niektórych meczach mam wrażenie, że grany taktyką "byle do Krasica, a jak nie to wrzucamy w pole karne". Brakuje mi dziś w naszej jednastce Del Piero 10 lat młodszego. On wnosi trochę niekonwencjonalizmu. Jak gramy dwójką Iaquinta - Quagliarella jest tego mniej.

Mecz z Chievo nabiera większego znaczenia po porażce Milanu z Romą. Ew. zycięstwo pozwoli nam zbliższyć się do lidera na 3 punkty. Święta z takim wynikiem zapowiadają się pysznie ;-) Gdyby mi ktoś w sierpniu powiedział, że w nowy rok Juve wejdzie z pozycji wicelidera i z 3 punktami straty do lidera (którym nie jest Inter) to uznałbym go może nie za szaleńca, ale na pewno za hurraoptymistę ;-) Dlatego jutro musimy skutecznie powalczyć o 3 pkt!

No to mamy powód dla którego Juve może nie wygrać - wygrana Romy :lol:
Ile razy już tak było - drużyna z sąsiedztwa w tabeli traci punkty, nam pozostaje wygrać z ogórkiem aby zmniejszyć stratę i.....jajco.
Mimo tej niesprzyjającej okoliczności liczę na 1:0 po golu Krasicia w ostatniej akcji meczu

jt10 pisze:Mecz z Chievo nabiera większego znaczenia po porażce Milanu z Romą. Ew. zycięstwo pozwoli nam zbliższyć się do lidera na 3 punkty. Święta z takim wynikiem zapowiadają się pysznie ;-) Gdyby mi ktoś w sierpniu powiedział, że w nowy rok Juve wejdzie z pozycji wicelidera i z 3 punktami straty do lidera (którym nie jest Inter) to uznałbym go może nie za szaleńca, ale na pewno za hurraoptymistę ;-) Dlatego jutro musimy skutecznie powalczyć o 3 pkt!

Po potknięciu Milanu musimy jutro zgarnąć 3 pkt. Nie możemy nie wykorzystać takiej pięknej okazji i zbliżenia się do lidera na jedynie 3 pkt. Zwycięstwo i pełna pula byłoby pięknym prezentem na święta i dobrą pozycją wyjściową do dalszej walki od nowego roku

FORZA Juve !!!

Dla mnie znakiem zapytania bedzie srodek pomocy, a dokładniej dyspozycje Momo i Albercika(mam nadzieje że wyjdzie w pierwszym składzie) od ich dzisiejszej formy warunkuje wynik dzisiejszego wyjazdu do Verony.
Sen z powiek spędza rownierz sytuacja kadrowa w lini napadu, gdzie dużej rotacji nie mamy delikatnie mówiąc, mam jednak nadzieje że przy słabszej formie napadziorów wyreczą ich Giorgio czy Milos
Można zagrać z Panem Grygerą, który wydaje sie ze jest w gazie ( po kontuzji a i przed też "ładnie" sie prezentował)
Historia pokazuje że, kiedy liderzy sie potykaja my robimy podobnie, dziś sie okaże na ile nasza gra wchodzi w tą regularnośc, fajnie gdyby świeta spedzić na 2 miejscu ze strata 3 pkt do Milanu.