JuvePoland

W tym meczu trzeba oczywiście zdobyć trzy punkty. Wielkim plusem będzie to, że wystąpi Krasic choć martwi mnie możliwa nieobecność Aquilaniego. Oby był to tylko jakiś skurcz. Forza Juve.

"Boruk" (jak to włoscy komentatorzy wymawiają) nie zatrzymał ani Milanu ani Romy więc nas nie może
Ta Viola to już nie ta co kiedyś i jeszcze ta kontuzja Joveticia, jakoś o ten mecz jestem spokojny...

Stawiam 3-0 FORZA JUVE!!

PS. Trochę OT ale...Juventus z Lechem zagra nie typowo dla LE w środę więc być może otwarty Polsat pokaże ten mecz ma ktoś jakieś info ? (bo niemam TV4 ani telewizji polsatu)

<<W@jTEk>> pisze:PS. Trochę OT ale...Juventus z Lechem zagra nie typowo dla LE w środę więc być może otwarty Polsat pokaże ten mecz ma ktoś jakieś info ? (bo niemam TV4 ani telewizji polsatu)

Pewnie Polsat zafunduje nam relację na TV4. Polsat wyemitował chyba wszystkie mecze Lecha w tym sezonie w Lidze Europejskiej.

Co do meczu, Viola jest w widocznym dołku, nie wygrywają często meczy, kontuzje nękają Fiołki(Vargas, Jovetic, i chyba ostatnio Mutu). To wszystko powoduje, że nasi zawodnicy mogą ich troche zlekceważyc, ale do tego meczu trzeba podejsc z zębem. Mam nadzieję na występ Aquilaniego, którego występ stoi pod znakiem zapytania.

Dlugo czekałem na mecz Juve z Borucem Mam nadzieję, że nas on nie zatrzyma

Mecz z Fiorentiną nigdy nie należały, nie należą i nie będą do jakiś tam spacerków. To nie będzie łatwy mecz, lecz pomimo wszystko trzy punkty muszą się znaleźć na naszym koncie, konsekwentnie, do przodu. Myślę, że Boruc nie zagra jakiegoś pięknego meczu i puści jakąś szmatkę. To jest ważny mecz, jest czas na regenerację sił, więc przy dobrej grze i wietrze w plecy powinniśmy wygrać.

francois pisze:Dlugo czekałem na mecz Juve z Borucem [...]

Ja się trochę obawiam, ponieważ Boruc złapał już rytm meczowy a to może byc jego wielkim atutem. Życzę bogatej kariery Arturowi, ale niech w tym meczu z winy jego obrońców, wpuści z dwie,trzy bramki.

P.S Może Grosso ustrzeli coś jak w ostatnim meczu ? KLIK

Ciężko bedzie o 3 pkt...Juventus pewnie zagra mniejszym nakładem sił ponieważ później w środe gramy chyba ważniejszy mecz...obstawiam 1-1.

Najważniejsza w tym sezonie jest Serie A , więc nie powinno być mowy o graniu na "pół gwizdka" . Zwłaszcza w takim meczu jak z Fiorentiną. Poza tym Roma, Milan i Napoli grają w tej kolejce na wyjazdach (odpowiednio z Palermo, Sampdorią i Udinese) , więc jest okazja na umocnieniu się w czołówce i odrobieniu strat.
Krótko mówiąc - 3 punkty muszą być.

Po tym co nasi ostatnio prezentują - nie widzę innej opcji niż zwycięstwo. Gramy naprawdę ładnie, skutecznie, i przede wszystkim dobrze w obronie, a przecież kontuzje nękają nas niemiłosiernie.

Lubię Boruca i życzę mu jak najlepiej, ale mam nadzieję, że w meczu z Juve będzie wyciągał kilka razy piłkę z siatki. Mecz musimy wygrać, żeby nam czołówka nie uciekła. I jeszcze jedno. Oby kontuzja Alberto nie była groźna i oby wystąpił przeciwko Violi.

Tylko 3 punkty! Forza!

Simi pisze: P.S Może Grosso ustrzeli coś jak w ostatnim meczu ? KLIK

Przy tej bramce nawet Sissoko normalnie podał, co obecnie z jego chaosem w głowie nie jest możliwe : o

http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=34773

Nie zabraknie Aquilaniego Tak jak się spodziewaliśmy, zejście piłkarza wiązało się jedynie z przemęczeniem mięśni, a nie kontuzją. Po dzisiejszych badaniach zarządzono Alberto 2 dni odpoczynku, po czym piłkarz zacznie przygotowywać się z resztą grupy do sobotniego pojedynku z Violą. Uffff...

Obecność Aquy to bardzo dobra wiadomość... Od razu czuje się bardziej spokojny, bo to co ostatnio prezentuje Sissoko to szkoda słów.

banan1919 napisał:

Ciężko bedzie o 3 pkt...Juventus pewnie zagra mniejszym nakładem sił ponieważ później w środe gramy chyba ważniejszy mecz...obstawiam 1-1.

M.R. napisał:

Najważniejsza w tym sezonie jest Serie A , więc nie powinno być mowy o graniu na "pół gwizdka" . Zwłaszcza w takim meczu jak z Fiorentiną.

Ja natomiast nie widze czemu mielibyśmy nie zagrać dwóch meczów na 100%, jak awansujemy do LM to trzeba bedzie tak grać chociarz przez pól sezonu....

Może ktoś mi powiedzieć dlaczego Juve w tym sezonie jeszcze nie ma ani jednej serii zwycięstw?Atakie zespoły jak Roma czy Udine ja mają?Bo po prostu myślę ze to wina trenera nuedacznika jakim jest Del Neri.


A co do meczu Juventus go pewnie przergra lub fartem zremisuje.Bo znając to że w dzisiejszym juventusie po wygranym meczu zawsze nastepuje remis lub porazka,to po prostu wygrana jest niemozliwa.A tym bardziej że viola ma mocny skłąd i światowej klasy bramkarza.

thor21 pisze:Może ktoś mi powiedzieć dlaczego Juve w tym sezonie jeszcze nie ma ani jednej serii zwycięstw?Atakie zespoły jak Roma czy Udine ja mają?Bo po prostu myślę ze to wina trenera nuedacznika jakim jest Del Neri.
A co do meczu Juventus go pewnie przergra lub fartem zremisuje.Bo znając to że w dzisiejszym juventusie po wygranym meczu zawsze nastepuje remis lub porazka,to po prostu wygrana jest niemozliwa.A tym bardziej że viola ma mocny skłąd i światowej klasy bramkarza.

Mnie cieszy bardziej fakt, że Juve już od bodajże 13 meczy nie przegrało. W każdym meczu są punkty, a co do Del Neriego to widać w końcu, że mamy zespół. Idealnie to poukładał, każdy wie co ma robić, tracimy coraz mniej goli.
Moim zdaniem wszystko idzie we właściwym kierunku.