JuvePoland

z taką grą to o LM możemy pomarzyć kto wie ? może nawet o LE możemy zapomnieć :evil:
Z Cagligari będzie ciężko ale gramy u siebie chciałbym zobaczyć Seba na boisku ale...no wszyscy chcą go na boisku tylko nie trener

Później mecz z Interem walczącym o Scudetto i Milan a i frytki do tego (w restauracji u Marchisio ) :doh:

<<W@jTEk>> pisze: Później mecz z Interem walczącym o Scudetto i Milan a i frytki do tego (w restauracji u Marchisio ) :doh:

Otworzył Pizzerie

Powiem tak:
Ja już niewierze w takie Juve w tym sezonie może zająć nawet 15 miejsce w tabeli - nie obchodzi mnie to ten sezon jest stracony czekam na nowy a co sie w tym wydarzy - co za różnica

Musimy to wygrać bo jakby wyglądała LM bez Juve??
Nuda i bez pięknych goli Alexa??
No chyba raczej damy radę no i jeszcze u siebie??
Postawiłbym na Immobile i Alexa a za nimi Giovinco i Diego musimy w końcu coś ugrać bo jeżeli mamy grać tak jak ostatnio to lepiej niech dadzą walkower do końca sezonu...bo po co się przemęczać skoro będą potrzebne siły na nowy sezon...też trudny.
Obstawiam remis lub jednobramkowe zwycięstwo Juve!
Forza Juve Grande Alessandro!!!

Najgorsze jest to że rok temu walczyliśmy jeszcze z Realem, Chelsea, Zenitem w LM jak równy z równym, a teraz jakieś odpady z końca tabeli nas ganią.. przykre jest patrzec na to co się tutaj dzieje. Liczę tylko na występ Giovinco.

juventusprzemek pisze:[...]Immobile i Alexa a za nimi Giovinco i Diego [...]

Pewnie nie zagra, z powodu kontuzji.

tylko wygraną biorę pod uwagę, bo inaczej pożegnamy się z jakimikolwiek europejskimi pucharami...a przed nami cięższe mecze niż ten z Cagliari...

Giovinco od początku musi grać...

Mam nadzieję, że to zamknięcie w szatni im trochę pomogło i Zac wreszcie pójdzie po rozum do głowy ustawiając jako taką taktykę i motywując piłkarzy.

Jeśli nie wygrana to już nie mają kompletnie na co liczyć.

Do końca 6 spotkań, Cagliari, Bari i Catania to muszą być zwycięstwa, to samo Parma w Turynie, która po dobrym początku gra już o nic, bo na bank się utrzyma a o puchary ciężko. Jeśli chodzi o 2 wypady na San Siro to mamy chyba większe szanse tam niż w jakimś Neapolu czy Genui. Tu przynajmniej naprawdę będzie mobilizacja. Do tego z Milanem gramy w ostatniej kolejce kiedy ten już prawdopodobnie będzie grał o nic (widzieliście ich terminarz? Walka o tytuł będzie walką Interu z Romą).
Dalej wierzę w LM (choć ciężko o optymizm).

Co do meczu z Cagliari to dwie rzeczy:

Giovinco
Forza Juve

juventusprzemek pisze:Musimy to wygrać bo jakby wyglądała LM bez Juve??

Chlopaku, zejdz na Ziemie, nas juz nie ma i nie bedzie w przyszlym sezonie w Lidze Mistrzow...

@tabo89 - podziwiam, ze chce Ci sie zakladac kolejny temat/zapowiedz o nadchodzacym meczu.

A ja Wam powiem, że jestem absolutnie przekonany, że Primavera, wystawiona razem z ichniejszymi trenerami na ławce, zagrałaby 100 razy lepiej niż nasze <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zarabiające po 3 mln za sezon. Młode Zebry mają chęć do gry i mentalność zwycięzców, połamańce dziadzia Zaca boją się wychodzić na murawę i są popychadłem całych Włoch.

Obstawiam remis lub nieznaczną przegraną. Chociaż skoro Udine strzeliło nam 3 bramki, to bardziej bramkostrzelne Cagliari może zrobić większą rozpi.erduchę w naszych szeregach.

Z tą Primaverą to nie ma co się zbytnio rozpędzać, bo i tak do niczego takiego nie dojdzie, a jeżeli by już doszło to prócz doświadczenia dla naszych młodych wilczków nic innego by nie wynikło.
Jaki miałby być efekt i reakcja naszych gwiazdeczek? Że niby petardy w tyłki by dostali i zaczęli śmigać? Nic z tych rzeczy. Skoro po takim szeregu kompromitacji, upadków, ciosów, protestów kibiców, a nawet daniu po razie Zebinie nic sobie z tego nie zrobili, to nie ma co się łudzić, że nagle by się obudzili, chociażby nie wiem jak bardzo chcieli. Wierzę w to, że Primavera gryzłaby trawę, ale co z tego? I tak by nie wygrali, bo piłka seniorska różni się od juniorskiej.

Co do samego meczu to wiadomo, że będzie ciężko. Dawno nie wygraliśmy w przekonywujący sposób (ostatni raz 5:2 z Atalantą, bo Fulham nie liczę ). Jeżeli wygramy to pewnie wymęczymy bułę i jakieś 2:1, 3:2 ugramy, będzie bardzo ciężko. Normalnie powinienem remis wziąć w ciemno, ale dalej jak ślepy w nich wierzę i pewnie znów się rozczaruję :doh:.

tego meczu raczej nie obejrzę w TV. po ostatnich "popisach" naszego ukochanego klubu nawet nie wiem co napisać. trzeba wygrać ten mecz? A czy z Napoli czy z Udinese nie trzeba było? obecnie nawet w lidze europejskiej się nie znajdziemy, więc na moje oko to mogą i wszystko do końca sezonu już przegrać. Ciężko mi to jest pisać, ale obecna sytuacja jest po prostu fatalna i miejmy nadzieję, że z początkiem przyszłego sezon choć trochę się wszystko pozmienia, na lepsze oczywiście. Tymczasem liczę na jakikolwiek punkt w starciu z Cagliari.

Przy okazji tego że wspomniałeś o oglądaniu meczu:

Jeśli ktoś będzie miał info n/t meczu w którejś z polskich stacji wcześniej niż ja zauważę to proszę o wiadomość

Jeżeli Juventus nie zwycięży w tym meczu, a to bardzo prawdopodobne, to śmiem wątpić, że w ogóle zakwalifikujemy się do Ligi Europejskiej, bo jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów to już dawno straciłem nadzieję. Należy wystawić ofensywny skład, postawić wszystko na jedną kartę i po prostu wygrać ten mecz. Innej recepty nie widzę.

A dla mnie to niech przegrajmy, obojetne mi to, a nawet lepsze. Pewnie wiekszosc z was mnie obleci ale mam logiczne wytlumaczenie.

Nie mam na ta informacje zrodla, nie pamietam nawet czy to poprawna suma, ale obilo mi sie kiedys o uszy ze za udzial w fazie grupowej LM dostaje sie okolo 15 milionow. Za udzial w LE dostaje sie owiele mniejsza, niezbyt znaczaca dla takich budzetow jakich ma Juventus, sume.

Jak wszyscy wiemy w Champions League sie w nastepnym sezonie nie znajdziemy. Wiec moim zdaniem, co nam po takim pucharze pocieszenia jesli i tak praktycznie nic z tego nie mamy, procz wiekszego ryzyka kontuzjii?

Wedlug mnie lepiej by bylo gdybysmy nie brali udzialo w LE i skupili sie na lidze.

Mam nadzieje na wystep Giovinco. Od pierwszych minut.