Strona 2 z 5
: 31 lipca 2003, 23:40
autor: Olszan
Po każdym przegranym meczu

ale większego to raczej nie
: 01 sierpnia 2003, 00:20
autor: Johnny777
Czasem się tylko powkurzam jak przegrają lub ledwo zremisują mecz, ale kryzys to zbyt wielkie słowo...

: 01 sierpnia 2003, 14:45
autor: bartol
Nigdy, nigdy, nigdy!!! Pozdrawiam!
: 01 sierpnia 2003, 22:09
autor: DeeJay
JUVEJAH90 pisze:Ja mam tak samo ja ty Azuriana!!
Dokładnie. Mimo, że chce się jak najlepszych wyników Juve, to porażki jeszcze bardziej zawiązują miłość do klubu.
: 01 sierpnia 2003, 22:20
autor: ralf
nie nigdy
: 01 sierpnia 2003, 23:49
autor: RUDI
Prawdziwy kibic kibucje na dobre i na zle swojej druzynie
Kryzysu nigdy nie bylo i nie bedzie !
: 02 sierpnia 2003, 01:07
autor: Macias
Kilka razy, ale zawsze powracałem dobrą myślą do Juve

: 02 sierpnia 2003, 13:11
autor: Maggie Del Piero
Ja to tam niegdy nie miałam kryzysu w kibicowaniu Juve obojętnie co by się działo Owszem czasami się zdażało że się wkurzałam niea nich że nie umią wygrać z jakimiś cieciami ale szybko mi przchodziło Bo ja kocham Juve a w miłości się wszystko wybacza

: 02 sierpnia 2003, 15:20
autor: azuriana
A ja mam jeszcze wprawę w tym aby nie wpaść w kryzys.Studiuję na Polibudzie no i mamy tu większość chłopaków ,niestety najczęściej kibicują komuś innemu a przy okazji jakiś przegranej Juve droczą się ze mną.A ja zawsze bronię Juve!

To się nazywa kibicowanie! :twisted: A nie tam jakieś kryzysy ,po byle porażce (nawet po finale Ligi Mistrzów). :twisted:
: 03 sierpnia 2003, 15:21
autor: Jaro
Nigdy nie myślałem aby przestać kibicować Juve.Miałem doła gdy Juve za czasów Ancelottiego odpadał w pierwszej rundzie LM i w PUEFA przegrywał z Celtą.Troche także przed drugim meczem z realem bo miałem wile wątpliwości.
: 14 sierpnia 2003, 19:12
autor: Kink
Never!!!!!
: 15 sierpnia 2003, 22:41
autor: Ironek
Ja nigdy w życiu nie miałęm kryzysu i nie będę miał. Ja jestem stały w uczuciach i KOCHAM JUVE FOREVER!!!!

: 15 sierpnia 2003, 23:03
autor: lipa
kryzys???
nigdy :!: zauwazylem ze z roku na rok moja milosc do juve systematycznie rosnie

az sie boje co bedzie za kilka lat :lol:
: 15 sierpnia 2003, 23:16
autor: cukier
ja miałem niestety raz kryzys gdy JUVE przegrało z Borussią Dortmund (nienawidze tego klubu od zawsze) 3:1 w finale LM ale to wtedy byłem młody i mi to przeszło teraz jest tylko moja dziewczyna i juve w moim sercu!!!!!!!!!!
: 15 sierpnia 2003, 23:28
autor: Rasi
Jeszcze mi się to niezdarzyło. Od 9 lat jestem z Juve na dobre i złe. Kiedy zajęli w serie A 6 miejsce byłem zły i smutny ale nieprzyszło mi do głowy przestać im kibicować. Moją wire umacniały te wszystkie przegrany finały LM - myslałem wtedy " za rok NAPEWNO sie uda ! ". Przyczynił sie też do tego mój kolega... Milanista. Im bardziej mnie przekonywał o wyższości Milanu tym bardziej kochałem Juve !!!