JuvePoland

Brutalo pisze:Wygramy ten mecz do zera. 2:0, 3:0. Albo przegramy takim samym stosunkiem
Przy obecnych poczynaniach trenera Ciro i drużyny Juventusu ciężko wytypować zwycięzcę przyszłego meczu. Rzecz jasna liczę na zwycięstwo Bianconeri, piękny mecz Diego, Del Piero, Melo...

zgodzę się z Tobą ciężko wyczuć jak się może mecz ułożyć biorąc pod uwagę fakt ,że gramy w kratkę, na dobrą sprawę też "teoretycznie dobry mecz" tych zawodników nic nie zmieni bo po następnym znów możemy być lekko zniesmaczeni.

Porazka wyklucza nas z walki o majstra?

Remis nas z niej wyklucza, ba, najprawdopodobniej jeden punkt w tym spotkaniu zagwartantuje nam dluzszy pobyt na trzeciej pozycji.

Po tym co stalo sie dzisiaj ciezko mi zastanawiac sie w jakimkolwiek kontekscie nad sobotnim meczem. Trzeba go wygrac - to pewne. Dla punktow, dla nabrania pewnosci, dlatego, ze z Interem wygrywac po prostu musimy. Ale jakie mamy na to szanse? Indolencja strzelecka posunieta do granic przyzwoitosci, mentalnosc i nastawienie niegodne zawodnikow Juventusu, kilka kontuzji, a do tego nieporozumienie na lawce trenerskiej..... - w obliczu takich a nie innych okolicznosci stajemy.

Powinienem napisac, ze wierze w te 3 punkty mimo wszystko. Ale szczerze mowiac tak, niestety, nie jest.

Mecz, który trzeba wygrać, ponieważ jest to walka o honor i poprawę humoru, kiedyś mogliśmy gdybać, że to będzie mecz o lidera, lecz teraz to ten mecz nie da nam tyle satysfakcji.
Inter w serie a czy gra kiepsko czy dobrze potrafi wygrać, Juventus z kolei gra w kratkę i często kaleczy. Odskoczyli nam na 8 pkt, jak wygramy to różnica będzie "tylko" 5 pkt, ale co z tego jak pewnie w kolejnej kolejce stracimy znowu punkty Niestety od 3 lat piłkarze nie umieją się "ustabilizować" i trzymać równo formę jak choćby za czasów Capello.
Włoska prasa już nas skreśla powoli dając nagłówek " Juve- game over". To jest śmieszne a zarazem żałosne. W dobrą grę nie liczę i nie wierze już w żadne słowo Gigiego,Giorgio i Ciro, że się nie poddadzą. Nie ma co się oszukiwać, połowa składu gra tylko z myślą o najbliższej wypłacie i mają to gdzieś, czy ich drużyna przegrywa, czy wygrywa.
Jestem ciekaw składu i taktyki jaką wyjdą na mecz z Interem. W bramce Buffon, środek obrony pewnie Cannavaro i Chiellini, z lewej Grosso (oby, bo to jak Molinaro kaleczy grę i przy okazji Juventus to jest masakra), z prawej zapewne dobrze spisujący się Caceres, choć wolałbym Zebine( większe doświadczenie, a w meczu sezonu Caceresa może zjeść trema i mogą go wkręcać w ziemie). W pomocy Sissoko,Melo, a z przodu Camoranesi, Diego, Giovinco. Jako, że Iaquinta nie zdąży się wyleczyć to w ataku chce widzieć Del Piero lub Immobile, Amauriemu przydała by się długa przerwa w grze.
Liczę na dobrą grę przede wszystkim naszej obrony jak i ofensywy.
To tyle. Forza Juve !

Będzie to niezwykle ważny mecz i mam nadzieję że naprawdę wyjdziemy w optymalnym składzie 4-2-3-1
Buffon-Caceres, Cannavaro, Chiellini, Grosso
Melo,Sissoko
Camor-Diego-Gio
Amauri

Co więcej Inter nie gra porywającego futbolu ale wykorzystuje nadarzające się okazje na strzelenie bramki i są w tym skuteczni.
Trudno obstawić wynik, wszystko zależy od dyspozycji naszych...
Jak wiemy grają cholernie w kratkę i jeżeli trafi się ten dobry dzień to może być ciekawie i miło..

Wierzę z całego serca że chłopaki się przebudzą i pokażą na co ich stać z mocniejszym przeciwnikiem.

Każdy liczy na motywację piłkarzy Juventusu przeciwko Interowi do tego stopnia że ta cholerna motywacja sama wygra mecz. Może tak będzie, ale trzeba wiedzieć o tym że piłkarze z Mediolanu nie wyjdą na ten mecz z rękami w kieszeni, nie interesując się o wynik. Wątpie żeby któraś drużyna zaczeła mecz bardziej lub mniej zmotywowana, więc wynik meczu będzie zależal od siły drużyny i jakosci gry jaki obecnie prezentują, a dobrze wiemy jak z tym jest w Juventusie i Interze.

Ja też wierzę w wygraną JUVE z Interem, oby się trafił ten dobry dzień dla naszych piłkarzy. Inter nie gra tak wspaniale jak widać to w tabeli serieA. Jego wady obnażyła Barcelona w ostatnim meczu gdzie Inter nie istniał, i oby tak było w sobotę.
Boję się tylko jednego jeżeli Ciro wygra z Bayernem i Interem to zaczną się pochwały dla Ferrary, i takie błędne koło, bo później mogą być znowu ze dwie wpadki. NAM JEST POTRZEBNA STABILIZACJIA

Tak sobie zdałem sprawę, że jak w sobotę się nie postarają to nam Milan może uciec...

Musimy zagrać dwójka napastników......taktyka z 1 jest tragiczna gdyż Diego nie ma z kim grać a podawanie w prawa i lewa strone na skrzydla i cofanie piłki jest błędem, błędem bylo tez kupowanie Melo gdyz mamy Sissoko, gdyby go nie bylo to MElo jak najbardziej tak to stracone pieniadze, lepiej byłoby zainwestować w Cassano bądz Silve...

Buffon
Zebina Kielon Canavaro Grosso
SIssoko
Camoranesi Diego Giovinco
Amauri Jakinta optymalny sklad w tym sezonie

a z Interem w ataku Amauri z Giovinco a na lewej Melo ( nie wiem jak tam sprawa z Jakintą)

co do meczu 2-0 ...Diego Amauri

fallweiss pisze:Nie oszukujmy się niestety będzie niezwykle ciężko.Powiem ,że bardziej niż kiedykolwiek.Tutaj jedyne co się liczy do zwycięstwo.Remis to porażka i co najwyżej wicemistrzostwo.

Z sezonu na sezon coraz wcześniej stoimy pod ścianą.... A dopiero grudzień teraz...

Każdy mecz z Interem jest ciężki to wiadomo a teraz będzie jeszcze ciężej bo Juventus nie gra tak jak powinien ;] Gdy zremisujemy ten mecz to nie będziemy mogli przegrać żadnego meczu do końca sezonu i wtedy mamy szanse ale to już czysta matematyka.

Szczerze,wierze w zespół,ze moze wygrywać ale nie wierze w Ciro.Nie mam juz przekonania do tego goscia.hidding zrobil by w juve robote.Prosze was,nie najezdżajcie na Alexa.to co zrobil dla juve to jest mistrzostwo.gdyby nie on 1/8 finału w tamtym sezonie by nie bylo.dajcie mu czas.najlepiej spróbował bym zastąpić amauriego alexem.zobaczylibyśmy jak by zagrał.

Nasi zawodnicy napewno wybiegną na boisko zmotywowani , napewno nogi w takim meczu nie odstawia , podobnie pewnie jak i pilkarze interu...Pytanie tylko w jakim stopniu motywacja i ambicja pilkarzy wpłynie na wynik tego spotkania , bo nie wierze ze nagle beda wiedzieli kto co ma robić na boisku.....( w zlym momencie ten mecz ... ) mecz o 6 pkt , mecz ktory pokaze czy bedziemy walczyli o pierwsze czy drugie miejsce ...

Trzeba jednak wierzyc ! wiara umiera ostatnia ..... Forza Juve!

karpiu pisze:Nasi zawodnicy napewno wybiegną na boisko zmotywowani , napewno nogi w takim meczu nie odstawia , podobnie pewnie jak i pilkarze interu...Pytanie tylko w jakim stopniu motywacja i ambicja pilkarzy wpłynie na wynik tego spotkania , bo nie wierze ze nagle beda wiedzieli kto co ma robić na boisku.....( w zlym momencie ten mecz ... ) mecz o 6 pkt , mecz ktory pokaze czy bedziemy walczyli o pierwsze czy drugie miejsce ...

Trzeba jednak wierzyc ! wiara umiera ostatnia ..... Forza Juve!

Dokładnie ten mecz ma swoje zasady ;] Dla mnie Juventus ma szanse wygrać tak samo jak Inter w tym meczu może wydarzyć się wszystko. Mam nadzieje że wygramy przekonująco z walką i piękną gra!

Najniższy wymiar kary...oby.

Mają w końcu ten swój mecz z Interem o który tyle szumu w prasie robili zapominając zupełnie o Cagliari to niech teraz pokażą na co ich stać.
Jestem pewien że zagramy z zębem, nie będziemy odpuszczać i nie zabraknie walki, no ale ... czy nie jest już za późno nawet w przypadku zwycięstwa? Ja osobiście nie czuję już przed tym meczem takiego ciśnienia jakie czułbym w przypadku gdybyśmy wygrali wczoraj z Cagliari.

szczypek pisze:

Palladino pisze:Nie można jak pajac wierzyć w swoją drużynę. Prawda jest taka, że jak poszedłbym teraz do bukmachera i miałbym obstawiać to nie miałbym wątpliwości. I myślę MÓZGIEM a nie SERCEM. To może moja wada a może zaleta.

Jasne, że nie można, trzeba. Prawda jest taka, że nie pójdziesz do tego bukmachera.

.
Świetnie napisane. Ja w czasach licealnych trochę się w to bawiłem i przyznam szczerze, że nigdy nawet nie obstawiałem meczu z udziałem Juve a co dopiero stawiać na przeciwnika w meczu z nami

szczypek pisze:Z niecierpliwością oczekuję wypowiedzi Amauriego, który zapowie, że strzeli bramkę.

będzie to obietnica bez pokrycia - Buffon jest w formie, nie pokona go. Oglądając wczorajszy mecz przecierałem oczy ze zdumienia - kiedy Amauri oduczył się dryblować, i to w sytuacji jeden na jednego?! Przyznam z rozbrajająca szczerością, że mimo iż swoją karierę piłkarską zakończyłem ładnych kilka lat temu na wieku juniora, to w 2 sytuacjach jakie wczoraj miał Amauri ze 100% pewnością zachowałbym się lepiej od niego

Co do meczu z interem - już po raz kolejny ewentualna wygrana nawet nie zbliży nas do nich, co innego porażka której sobie nawet nie wyobrażam. Musimy wygrać, choćby 1:0, tylko kto strzeli bramkę? może w końcu Diego zacznie odrabiać te 25 baniek? może Del Piero z wolnego coś ustrzeli? Może Ciro przejrzy na oczy i mimo braku napastników posadzi Amauriego na ławie a w jego miejsce pośle Giovinco, choć to teoretycznie nie jego pozycja? Dużo pytań nasuwa się przed tym meczem ale jedno jest pewne - trzeba wierzyć