Strona 2 z 2

: 19 maja 2009, 17:54
autor: Michal87
Co do tematu, to ciekawi mnie jak wyglądać będzie sprawa po odejściu Ranieriego. Czy sztab medyczny, od przygotowania technicznego itp. poleci na koniec sezonu?

: 19 maja 2009, 18:43
autor: De Celinaro
Raczej nie, bo zarząd się nie zna na tych sprawach a kozła ofiarnego juz wywalili. Teraz sie zaangazowali w ekonomie i transfery, czyli to co tygryski [zarzad] lubia najbardziej

: 19 maja 2009, 19:08
autor: dzodzik
Cóż, chyba zaczęło się palenie czarownic na stosie i szukanie na siłę winnych nieudanego sezonu. Jak tak dalej pójdzie to niedługo okaże się, że zarówno woźny jak i szatniarz są zagrożeni wywaleniem z klubu;).

Zmierzając do meritum to moim zdaniem zwolnienie Agricoli nic w tej materii nie zmieni. Albowiem pracuje on w Juventusie bodajże od początku lat 90- tych i jak do tej pory nie było takiej plagi kontuzji w zespole, co może świadczyć o tym, że ten Pan wykonuje robotę na przyzwoitym poziomie. Po za tym ten Pan jest w końcu lekarzem i nie może odpowiadać, za to że ktoś źle stanął na boisku, albo ktoś kogoś skosił w wyniku czego dostał kontuzji, dlatego moim zdaniem obecna sytuacja jest po prostu wynikiem splotu nieszczęśliwych zdarzeń które się na siebie nałożyły (kontuzje powinny być wkalkulowane w ten sport). A jeśli miałbym już kogoś winić za obecną sytuację jeśli chodzi o kontuzje to trzeba by wskazać tutaj Ranieriego w końcu to ten Pan ustala treningi przed sezonem, w trakcie, on także wprowadza zawodników po kontuzji itd.

I wracając do zarządu to jeśli chcą pokazać, że mają jaja to powinni zdymisjonować siebie. :twisted:

: 19 maja 2009, 19:17
autor: krop
dzakson88 pisze:Agricola, o ile sie nie myle przybyl do druzyny razem z przejeciem władzy w klubie przez wielką triade i przez tyle lat raczej nikt nie płakał. Nie mozna zatem mówic, ze nie zna sie na swojej robocie. Poza tym, nie sadze, by byla to tylko jego wina, przeciez to chyba Ranieri (co prawda w porozumieniu z reszta sztabu) ustala cykl treningów/sparingów, na co narzekał np. Legrottaglie jeszcze na poczatku sezonu.
Popieram w 100% takie szukanie dziury w calym. Pewnie jak go zwolnia to przyjdzie ktos o podobnych umiejetnosciach medycznych takich jak Secco trasferowych...

: 20 maja 2009, 19:01
autor: Majos
Ja również uważam, że sporą winę na siebie powinien zrzucić sam lekarz, a jak on sam nie odejdzie to trzeba będzie go zwolnić. W żadnym markowym klubie europejskim nie dzieją się takie rzeczy.

: 20 maja 2009, 19:08
autor: Mati
Ale Agricola jest świetnym specjalistą współpracującym z Juve od wielu lat. Dzodzik dobrze pisze, to nie jest chyba wina tego lekarza.

: 20 maja 2009, 20:11
autor: stahoo
MajosJuventino pisze:Ja również uważam, że sporą winę na siebie powinien zrzucić sam lekarz, a jak on sam nie odejdzie to trzeba będzie go zwolnić. W żadnym markowym klubie europejskim nie dzieją się takie rzeczy.
Real ten sezon, Barcelona zesżły sezon.

Po za tym lekarz jak sama nazwa wskazuje leczy już kontuzjownaych graczy. Za kontuzje odpowiada ktoś innych (sztab przygotowania fizycznego? Trener?).

Mnie jedynie wkurzało, że np. był news "Chiellini wraca za 2 tygodnie". Kielon wracał po miesiącu i w pierwszym meczu naciagał mięsień. Możliwe jednak, że w wypowiedziach kiedy wraca dany zawodnik wypowiadający się "przedstawiciel Juve" [nie pamiętam kto zawsze mówił o powrotach piłkarzy) nie przekazywał informacji od lekarza. Mozliwe tez, że Ranieri wywierał presje na Agricoli by ten szybciej pozwalał piłkarzom wracac do treningów/meczy. W to jednak akurat wątpię.

: 20 maja 2009, 20:25
autor: De Celinaro
Kontuzje to efekt złego przygotowania fizycznego oraz odnowy biologicznej. Za przygotowanie fizyczne odpowiedzialny jest głównie trener główny plus asystenci od treningu czysto fizycznego, bo to ONI trenują piłkarzy. U Ranieriego za duzo luzu mieli, dlatego odstają teraz fizycznie i nie wytrzymują normalnych treningów z Ciro (chodzi mi o kontuzje Zdenka).
Lekarz ma leczyć oraz informowac trenera na kiedy pilkarz bedzie zdolny do gry. Ale trudno oczekiwac owocnej współpracy z Ranierim, więc głównego lekarza zostawilbym w spokoju. Im lekarz starszy tym lepszy, dlatego wątpię, żeby to on był winowajcą tylu kontuzji.

: 20 maja 2009, 20:38
autor: Azrael
Lekarz jest od tego żeby leczyć. Tzn. przychodzi pacjent ze zwichniętym stawem skokowym, ten robi rtg, na zdjęciu nie ma złamań, pakuje choremu nogę w stabilizator i zimne okłady z kwaśnej wody na koniec zaleca x-y tygodni czasu rehabilitacji. Każdy człowiek ma inną zdolność do regeneracji. Lekarz może też być konsultantem trenera i gdy ten zapyta go czy pacjent może już wrócić do treningów, bo minął czas w jakim teoretycznie chory powinien wrócić do zdrowia, lekarz powinien udzielić wskazówek. Jednakowoż żaden lekarz, nawet z wieloletnim doświadczeniem i tytułami naukowymi, nie jest ani cudotwórcą, ani jasnowidzem.

Za treningi odpowiada sztab trenerski, fizjoterapeuci, trenerzy od kondycji, ale nie lekarz. Lekarz ma za zadanie leczyć.

Pozdrawiam!

: 20 maja 2009, 20:42
autor: deszczowy
Jestem za! Mieliśmy kłopoty z kontuzjami już wcześniej i mamy nadal. Aggricola chyba się już trochę sprał.