JuvePoland

Eric6666 pisze:ciesze się ,że Milan powoli się odbudowuje i znowu zaczyna być faworytem ligi

szkoda ,że Roma ma kryzys i prawdopodobnie posypie się skład trenerski

fajnie ,że Fiorentina weszła w czołówkę serie a^^

Powstaje niezbyt łatwe pytanie, na jaką rangę administrator powinien zmienić Ci dotychczasową "Juventino".

Już mi się rzygać chce, gdy patrzę na tą całą propagandę Premiershit jako ligi z którą żadna inna nie może się mierzyć. Kiedy ja ostatni raz widziałem w wiadomościach sportowych wzmiankę o tym co się dzieje w Serie A? O szlagierach tej ligi? Za to, aż roi się od negatywnych stwierdzeń pod adresem włoskiej piłki np. studio TVP, mecz LM, tamtejszy ekspert Szepłek (?), "mistrz pióra" ( :lol: ) mówi zdania w stylu: "Włosi potrafią tylko prowokować Materazzi, faulować jak De Rossi" (to ciekawe stwierdzenie, zważywszy na to, że opinia Daniele brutala, już dawno straciła na aktualności, a i tak była kreowana na wyrost), apropo wychowanka Romy - na nSport leciał niedawno mecz Romy, po uderzeniu Rzymianina z dalszej odległości komentator zdziwił się dlaczego ten defensywny pomocnik probuje strzelić bramkę z daleka, na co drugi z ekspertów: "wiesz De Rossi może stąd uderzyć - zdziwił byś się, ale na youtube są jego takie bramki" :lol: Boli trochę kompletna niewiedza o tym zawodniku, a w zeszłym sezonie był chyba najlepszym graczem Serie A - ten fakt by dopiero pewnie zdziwił owych "ekspertów".

Liga angielska (angielska??) to show robiony pod widza, by Józek siedząc przed TV chciał włączyć wyspiarzy, a nie np. włochów. Michał Pol, kiedyś na swoim blogu po szlagierach Premiershit i Serie A, które grane były w tym samym dniu, stwierdził, że bardziej podobał mu się ten angielski mimo, ze poziom piłkarski był taki sam - ale jakość transmisji nie mogła się równać - no właśnie jakość transmisji. Kamera, która nie stoi w miejscu, lecz ciągle podąża za piłką sprawiając wrażenie, jakoby mecz był bardziej dynamiczny. A te niesamowite odgłosy z trybun, które potrafią zagłuszyć komentatorów, to w rzeczywistości duża ilość dobrze poustawianych mikrofonów. Mój kuzyn mieszkając jakiś czas w Anglii, postanowił wybrać się na jeden mecz. (nie interesuje się w ogóle piłką nożną) stwierdził że podczas spotkania "cisza", co jakiś czas mała grupka próbowała coś śpiewać, ale było to praktycznie w ogóle niesłyszalne, po przyjściu do domu, niechcący trafił w TV na powtórkę tego spotkania i co usłyszał? Szum, śpiewy, jakby przez cały mecz cały stadion żył.

Pluto pisze:Ligi angielska i hiszpanska praktycznie pod kazdym wzgledem bija Serie A na glowe

Ale zaraz, zaraz. Poziomem sportowym też? W tym sezonie jest bardzo wysoki i te 500 mln. które wydały włoskie kluby nie poszły na marne. W tej chwili mamy bardzo silną oraz wyrównaną ligę w której nie ma łatwych meczów. Już kiedyś o tym pisałem, więc nie zamierzam się powtarzać. Szkoda tylko, że już nawet wy padacie ofiarą "angielskiej propagandy".

Dokładnie,całkowicie zgadzam się z De Rossim.Serie A jest na każdym kroku dyskryminowana przez polskie media.Co jakiś czas słyszę w TVP,że Włochy takie i owakie,a zachwycają się Premiershitem i Espanją.Np. sport w TVP.Serie A pokazują tylko jak ktoś mistrza wywalczy.A Realek i Menczester Junajted cały czas.Wygrają wyżej i już się podniecają."Eksperci" w TVP palną coś i potem widzimy dziecko napinające się na necie i nie znające się na futbolu,wyzywającym Włochów mimo,że nigdy nie widział ich meczów.Eh w którą to stronę zmierza.....

P.S.Jeszcze jedno:We Włoszech jest wspaniała atmosfera na trybunach Ultras i w ogóle,a w Espanji pikniki z trąbkami,a w Anglii burżuje,którzy tylko wyzywać umieją.

Szkoda tylko, że już nawet wy padacie ofiarą "angielskiej propagandy".

Jakie to modne... propaganda, jakość transmisji, bla bla bla, bla bla bla...

Ja mecze oglądam na necie, jakość z założenia mam kiepską. Angielskich kibiców nie lubie i za wzór dopingu ich nie postawię. Większość moich ulubionych graczy gra w Serie A, większość, których darzę niechęcią - w lidze angielskiej.
Zdecydowanie preferuję oglądanie ligi włoskiej nad angielską. Nie bawi mnie mecz w którym zawodnik przejmując piłkę na własnej połowie jest w stanie pobiec pod pole karne rywali nieatakowany. Ogladanie co drugiego meczu ligi angielskiej potrafi działać mi na nerwy
Ale jeśli mam oceniać jakość lig, to sprawa jest jasna.
Kiedy ostatni raz dwukrotnie z rzędu w półfinale LM były 3 kluby angielskie, a kiedy włoskie bądź hiszpańskie?
Czy chcemy czy nie - dzięki rozgrywkom europejskim możemy porównać jakość lig. A ostatnie lata pokazują, że liga angielska jest ponad włoską.
I to niestety nie jest wynik propagandy. Co chciałbyś nam wmówić.

Venomik pisze:A ostatnie lata pokazują, że liga angielska jest ponad włoską.
I to niestety nie jest wynik propagandy. Co chciałbyś nam wmówić.

Nie mówię, że nie. Nic nie chcę wmówić. Stwierdzam natomiast, że liga włoska jest dyskryminowana. W tej chwili jest niewielu ludzi w mediach, którzy mogliby coś sensownego o niej powiedzieć, natomiast od "ekspertów" najeżdżających na Italię, aż się roi. Obecnie Anglia ma najsilniejszą ligę, ja mogę mieć tylko nadzieję, że szybko się to zmieni. Ale też, nie ma powodu do rozpaczy, bo zespoły z Serie A solidnie się wzmocniły, co sprawiło, że ten sezon jest bardzo wyrównany i rosną nam nowe dobre drużyny (albo po prostu powracają do swojego byłego, dobrego poziomu).

To teraz spróbuj odpowiedzieć na pytanie kto padł ofiarą propagandy i na jakiej podstawie tak twierdzisz. Zamieniam się w słuch.
Masz dwie strony tematu by znaleźć cytaty potwierdzające to co piszesz.

Ale nikt tu nie wspomniał że czołowe angielskie kluby są najbardziej zadłużone, a ich długi ciągle sie powiekszaja.......

A jaki to ma związek z tym, że Premiership jest obecnie najsilniejsza piłkarsko?