Strona 2 z 3
: 17 lipca 2008, 09:51
autor: Smok-u
Ja nie mogę jakie wy macie sny :roll:
Same o Juve
Mam 16 lat nie będe kłamał ,że śni mi się JUVE,JUVE,JUVE
a KOBITKI,KOBITKI,KOBITKI :-D
Chyba nic dziwnego ^^
A co do koszmarów to też mi się śni ,że spadam z wysoka
ale mam coś dziwnego ,że umiem kontrolować sen..
Np.mówię sobie chce mieć pistolet i w ręku tworzy mi się pistolet

Dziwne? Ale tak mam
: 17 lipca 2008, 10:12
autor: Okoni
Vesper pisze:Dziwne?
Nie. To chyba coś w rodzaju snu świadomego
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen
Vesper pisze:Ale tak mam
Też tak mam. Inaczej nie strzeliłbym 2 goli w meczu z Interem

: 02 sierpnia 2008, 13:00
autor: JuveFilip_8_
Szczerze te wasze sny cos mi sie lekka sciema wydaja :PP ale lajcik
Mi szczerze nie snilo sie nigdy nic z pilka... chociaz pilka to moje zycie, czesto mam tak, ze jestem gdzies wysoko... potem spadam i w momencie jak mam przypieprzyc o ziemie to sie budze podskakujac
Ostatnio mialem tak... ze byly takie wysooookie pale (cos takiego jak sa male falochrony nad morzem przy plazy, ale wysokie na 10m)..
pal mial srednice gdzies max. 50cm... a ja na nim spalem, jak sie obrocilem z boku na bok... to spadlem

\
Sny sa ostro poryte
btw. Świetny temat ;]

: 02 sierpnia 2008, 21:55
autor: NeBu
w jednym ze snów graliśmy(byłam jednym z zawodników, Juve oczywiście) na hali mojej szkolnej z Romą. Sen ten z mojego punktu widzenia był komiczny bo jestem dziewczyną nieobdarzoną zdolnościami piłkarskimi, dodatkowo połowa składu siedziała na prymitywnych trybunach(istniały tylko w śnie, normalnie nie ma tych trzech rzędów ławek na hali w szkole) bo przecież wszyscy nie zmieściliby sie na boisku i gorąco dopingowali nas, grających.
Innym razem (jakoś po wygranym meczu z interem w tym sezonie) sniło mi się że oglądam mecz Juventusu z interem jest trzecia minuta i pada kolejna bramka dla nas (w tej chwili nie pamiętam już czy druga czy trzecia). Nie zauważyłam kto strzelił i w momencie w którym miałam to sprawdzić obudziła mnie mama. Nigdy nie byłam tak wściekła z powodu przerwanego mi snu
: 03 sierpnia 2008, 13:18
autor: Kogut W.
Mi się ostatnio śnił dziwny mecz na jakimś wiejskim boisku. Drużyny kompletnie niezidentyfikowane. Po każdym moim golu, gdy zaczynałem się cieszyć, to wszyscy ludzie znikali :lol: Pojawiali się dopiero, gdy wróciłem na swoją połowę

: 05 sierpnia 2008, 18:16
autor: Palladino
Mam różne sny, ale żedne o Juve... Napiszę coś o moich snach...
Często mam sny o tym, że jestem chrzestnym dzieci mojego najlepszego kumpla, jestem dziany i daję dzieciom prezenty, w tych snach prawie zawsze palę papierosy (w realu nie palę). Śniło mi się też, że jestem raperem i, że śpiewan z DonGuralesko :o . Mam też takie sny, jak z reklamy Pilsnera, że pływam żabką w powietrzu. Koszmarów nie miewam... Nie będę się rozpisywał i nudził was moimy porytymi snami

Często mam też, sen świadomy (chyba tak to się nazywa), że wiem, że śnię i czasem mogę się obudzić jak chcę

: 09 sierpnia 2008, 13:03
autor: ellasar
wczoraj śnił mi się mecz juve z violą - na takim amatorskim trawnikowym boisku. del piero i nedved siedzieli na ławce, a ja z nimi. najpierw pogadałem z dp - mówiłem mu, żeby brał na siebie jak najwięcej podań przez pierwsze 10 min drugiej połowy, żeby się rozegrać. potem popatrzyłem na nedveda i mówię "pavel, więcej strzałów z dystansu. takich jak ten z realem w 2003 w lm". potem się zaśmiałem i mówię "no, to skoro już wam doradziłem, popatrzmy, jak grają.". do przerwy było 1-1, wszyscy poszli do szatni, zostaliśmy ja i almiron. pokopaliśmy sobie piłkę i się obudziłem.
: 18 sierpnia 2008, 10:46
autor: Il Storico
Ostatnio miewam sny o tematyce skoków narciarskich.W snach tych przejawiają się to,że skaczemy na K-90 i rywale skaczą 90-100 m,a ja skaczę powyżej 130m :shock: Cały czas wówczas powtarza się to:
Jump
Tylko z tą różnicą,że zamiast twarzy Adasia pojawia się moja w kasku Red Bulla Pozdro;)
EDIT:Dzisiaj śniło mi się,że Antonio Conte umarł :płaczę:

OD zamieszek z kibicami Lecce

: 24 sierpnia 2008, 22:06
autor: adryjan
Z reguły bardzo często śnią mi sie wyniki przed każdym meczem który będzie grał Juve ale raz śniło mi sie,że oglądam finał LM a na końcu Juve podniósl ten puchar a konkretnie Del Piero mam nadzieje i wiarę że ten sen się spełni:):):)
: 02 września 2008, 07:56
autor: Il Storico
Specjalnie piszę teraz po obudzeniu.Otóż miałem chyba najrealistyczniejszy sen.Zaczyna się tak:
Siedzę sobie w domu.Godz.23 z groszami.Naglę patrzę przez okno,trzy identyczne panienki lekkich obyczajów ,-Patrzę w drugą stronę,a tam koło Sypka(taki zakład koło mojego domu)a tam moi dwaj kuzyni.
Wołają mnie.Schodzę.Jest z nimi super laska.Każą mi gdzieś z nimi jechać.Nagle pojawił się rower Szczerzy zęby.Pojechaliśmy.
Zaczął mnie gonić pies,ale tylko mnie smiley.Ponieważ miałem rower udało mi się zwiać.Nagle oni w trójkę gdzieś odjechali,a ja skręciłem do domu.Nagle w rękach pojawiły mi się klucze od samochodu taty Szczerzy zęby i zaczął gonić ten sam pies.Jadę,aż tu nagle klucze wypadają Confused.Pies bierze je do pyska i ucieka.Ja schodzę z roweru i biegną za nim.Nagle duży płot przed nami tam upuścił klucze i uciekł na drugą stronę...po czym wziął je do pyska.Wsadziłem mu rękę do pyska i pogryzł mi ją,a drugą wziąłem klucze.Pies zniknął.Wziąłem rower i ruszyłem do domu.
Rodzice w ogóle nie okrzyczeli mnie,że bez pozwolenia pojechałem i nie było mnie tak długo.Po czym pomaszerowałem do swego pokoju.Spodobała mi sie tamta dziewczyna i piszę SMS-a do kuzyna czy ma na nią namiary.Przypadkowo wysłałem go do innego kuzyna i ten oddzwonił nie wiedząc o co chodzi,a przecież jechał z nami.
Wysłałem poprawnie SMS.I ni z tego ni z owego pojawiłem się na jakimś zabudowanym odludziu.Był dzień
Spotkałem trzech lekko mówiąc"panów często spożywających alkohol".Chcieli mnie pobić,ale miałem rower i uciekłem.Za zabudowaniami spotkałem dziewczynę i zioma z jej serialu(później wyjaśnię co i jak).Rozmawiam z nią mówię,że jest ładna,inteligenta itd.I gdy on już przykłada mi usta,to....Ziom co tam był też coś gada,ona go całuje,a po czym kieruje się na mnie i......koniec snu DO SZKOŁY MARSZ Mad!!!!
//Teraz na to patrząc sądzę iż to było głupie.Ale prawdziwe więc zostawiam to tu/Il Tifoso
: 12 października 2008, 16:08
autor: gawron
Z dzisiejszej nocy pamiętam tylko kawałek snu, ale jakże ciekawy kawałek..:
Oglądam telewizje z bratem i na TVN'ie leci reklama (już świętej pamięci

) programu "Najsłabsze Ogniwo" i w nim Ranieri jako jeden z zawodników i coś tam gada (niestety nie pamiętam co)..
jak się obudziłem to nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać...

: 12 października 2008, 20:58
autor: ewerthon
gawron pisze:Z dzisiejszej nocy pamiętam tylko kawałek snu, ale jakże ciekawy kawałek..:
Oglądam telewizje z bratem i na TVN'ie leci reklama (już świętej pamięci

) programu "Najsłabsze Ogniwo" i w nim Ranieri jako jeden z zawodników i coś tam gada (niestety nie pamiętam co)..
jak się obudziłem to nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać...

hahaha :rotfl: . Leże na ziemi

. Bardzo rzeczywisty sen

. Ranieri by w tym programie chyba odpadł na początku :-D. Pamiętam jak kiedyś leciał ten program, i Szczuka zadała pytanie jednej z zawodniczek: "Gdzie ma siedzibę słynny włoski klub Juventus?". A ta "kobieta" odpowiedziała "-W Madrycie?". Odpowiedź autentyk

. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać.
: 29 grudnia 2008, 11:29
autor: Il Storico
Witam.W związku z tym,że w losowaniu LM trafiliśmy na Chelsea,myśląc o tym taki oto sen mnie spotkał.Juventus grał z Chelsea na stadionie w Manchesterze(City of Manchester Stadium)Był to finał LM :shock: Juventus całe spotkanie wygrał 3:2,a ja cieszyłem się jak dziecko.Jednak po przebudzeniu zdałem sobie sprawę iż to był tylko sen.Mam nadzieję,że się spełni,ale w innych okolicznościach

Pozdrawiam
: 29 grudnia 2008, 19:03
autor: Dybala 4ever
Ja miałem sen o Juve przed meczem z interem w listopadzie w Mediolanie. Śniło mi sie ze wygralismy 3-0 z nimi , ja strzeliłem gola z przewrotki w okno z 20 metrow :shock: a Giovinco strzelił taka bombe z wolnego ze odrzuciło Cesara na bramce a 3 gola nie wiem jakim cudem trafił Christian Maggio

. Jak sie zbudziłem to byłem taki szczesliwy jak nigdy, ale potem byłem dziwnie niespokojny tak w głebi duszy, bo przeciez ja nie gram w Juve i nie gra Maggio bo gra w Napoli. Ale i tak wiekszosci znajomych sie pochwaliłem tym snem, a jak przegralismy z interem to powiedziałem sobie ze nikomu nie opowiem mojego snu o Juve jak gra przed meczem z interem w realu i z kazda inna druzyna, bo to przynosi pecha i po meczu nasz prezydent tez powiedzial ze nie bedzie marzyc o wygranej przed meczem tylko zachowa to dla siebie.

: 30 grudnia 2008, 10:22
autor: tabo89
juventinek123 pisze: Jak sie zbudziłem to byłem taki szczesliwy jak nigdy, ale potem byłem dziwnie niespokojny tak w głebi duszy, bo przeciez ja nie gram w Juve i nie gra Maggio bo gra w Napoli.
ale to i tak wychodzi 1:0 dla nas po strzale Gio
więc nie ma się co zamartwiać