JuvePoland

Alexxxxx pisze:Ja to bym wykitował!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wow człowieku niezła reakcja, choć efekt taki sam jak moja reakcja.

Ja bym go do domu przyprowadził, a on walnąłby mi wielkiego autografa na ścianie, potem ściana byłaby za szybą....... a gdyby tak ktoś popalcował.......... to byście mu kwiatki na pomniku składali!!!!

Seiru pisze:Ja bym go do domu przyprowadził, a on walnąłby mi wielkiego autografa na ścianie, potem ściana byłaby za szybą....... a gdyby tak ktoś popalcował.......... to byście mu kwiatki na pomniku składali!!!!

Brutalny jestes

Ja bym se chciał z nim w nóżkę popykać...

Ja to bym chyba zemdlała na miejscu potem by mnie by było trza cucić oczywiście zrobiła bym to wszystko przed nim żeby to właśnie ON mnie reanimował jako prawdziwy 100% facet zrobił by to co nie?

Maggie Del Piero pisze:Ja to bym chyba zemdlała na miejscu potem by mnie by było trza cucić oczywiście zrobiła bym to wszystko przed nim żeby to właśnie ON mnie reanimował jako prawdziwy 100% facet zrobił by to co nie?

O widzę, że mamy kolejną dziewczynę na forum Witam
Wiesz, ?Del Piero ma już narzeczoną, Sonię. Na metodę usta-usta chyba niamogłabyś liczyć Sonia nieprzeżyła by zdrady

Zawiózł bym go do szpitala Bo gdyby mnie zobaczył to napewno coś by mu sie stało pzdr

Ja bym Go adoptował ........

To by było coś.

Pamietam jak ujarzalem Lippiego przed moimi oczyma. Nogi mi sie ugiely i musialem sie podtrzymac plotka ktory przypadkowo ( ) stał obok. Gdyby byl to Del Piero (gdzies w Turynie, bo co niby biedaczek mialby sam robic w polsce), podszedlbym po tym jakbym sie otrzepal z brudnej ziemi bo znajac moje psie szczescie obok by nie bylo sie czego chwycic. No i co dalej... Pewno nie mialbym ani aparatu, ani dlugopisu, cholercia... niktby mi nie uwierzyl.... Nawet nie wiedzialbym jak zagadac bo nie umiem za dobrze wloskiego.
Cos bym tam improwizowal....
Ehh pomarzyc mozna....

Martin pisze:Pamietam jak ujarzalem Lippiego przed moimi oczyma. Nogi mi sie ugiely i musialem sie podtrzymac plotka ktory przypadkowo ( ) stał obok. Gdyby byl to Del Piero (gdzies w Turynie, bo co niby biedaczek mialby sam robic w polsce), podszedlbym po tym jakbym sie otrzepal z brudnej ziemi bo znajac moje psie szczescie obok by nie bylo sie czego chwycic. No i co dalej... Pewno nie mialbym ani aparatu, ani dlugopisu, cholercia... niktby mi nie uwierzyl.... Nawet nie wiedzialbym jak zagadac bo nie umiem za dobrze wloskiego.
Cos bym tam improwizowal....
Ehh pomarzyc mozna....

Na serio widziałeś Lippiego?? Ale ci zazdroszcze. Wziąłeś autograf?? Gdzie go widziałeś. Czemu ja nie mam takiego sszczęścia. Buuuuuuuu.

RadeKas pisze:

Martin pisze:Pamietam jak ujarzalem Lippiego przed moimi oczyma. Nogi mi sie ugiely i musialem sie podtrzymac plotka ktory przypadkowo ( ) stał obok. Gdyby byl to Del Piero (gdzies w Turynie, bo co niby biedaczek mialby sam robic w polsce), podszedlbym po tym jakbym sie otrzepal z brudnej ziemi bo znajac moje psie szczescie obok by nie bylo sie czego chwycic. No i co dalej... Pewno nie mialbym ani aparatu, ani dlugopisu, cholercia... niktby mi nie uwierzyl.... Nawet nie wiedzialbym jak zagadac bo nie umiem za dobrze wloskiego.
Cos bym tam improwizowal....
Ehh pomarzyc mozna....

Na serio widziałeś Lippiego?? Ale ci zazdroszcze. Wziąłeś autograf?? Gdzie go widziałeś. Czemu ja nie mam takiego sszczęścia. Buuuuuuuu.

przeciez Martin był na mezu Juve i spotkał sie z paroma zawodnikami i trenerem. Na stronce są zdjęcia i opis jego wycieczki....

Ja bym podszedł do niego, poprosił o autograf, jakbym miał aparat foto. to bym pstryknął sobie z nim zdjęcie. Jakby miał czas to troche bym z nim pogadał po angielsku ( bo włoskiego nie umie) - powiedziałbym mu że jestem kibicem juve i on jest moim ulubionym piłkarzem.

Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:

Maggie Del Piero pisze:Ja to bym chyba zemdlała na miejscu potem by mnie by było trza cucić oczywiście zrobiła bym to wszystko przed nim żeby to właśnie ON mnie reanimował jako prawdziwy 100% facet zrobił by to co nie?

O widzę, że mamy kolejną dziewczynę na forum Witam
Wiesz, ?Del Piero ma już narzeczoną, Sonię. Na metodę usta-usta chyba niamogłabyś liczyć Sonia nieprzeżyła by zdrady

No i co nie musiała by tego widzieć pisało że izie sam po tej ulicy nie? i dzięki za miłe przywitanie brat mi pokazał tą stronę

RadeKas pisze:

Martin pisze:

Na serio widziałeś Lippiego?? Ale ci zazdroszcze. Wziąłeś autograf?? Gdzie go widziałeś. Czemu ja nie mam takiego sszczęścia. Buuuuuuuu.

Jak mi Martin pzresłam zdjęcie z Lippim i Tudorem to aż mi sie gorąco zrobiło to wybrazić sobie można co on wtedy czuł.....
Też bym tak chiał

Jak bym Go zobaczył sie przechadzającego po ulicy w Gdyni?? Tak zupełnie samemu??Bez dziennikarzy wokół??Bez ochroniarza?? Pomyślałbym ,że to nie moze być On ( bo co by robił w Gdyni ? ) i poszedłbym spokojnie dalej, nieświadom co straciłem.