Strona 2 z 2

: 08 sierpnia 2008, 22:55
autor: Filippo911
Siewier i Miś Coccolino - niestety obawiam sie ze macie racje co do tego że ludziom "znudzi sie Tybet" i co innego będzie wklejane na koszulki . Tybet stał sie w tej chwili takim "elementem popkultury" - to jest modne .

A wracając do tematu - bojkot chińskich produktów to jedno , ale przyznanie IO chińczykom to tak jakby ludzie decydujący o tym nie wiedzieli o tym co sie tam dzieje . W końcu teoretycznie IO maja suzyć promowaniu tolerancji i akceptacji różnic miedzy ludźmi . A w tym przypadku (moim zdaniem) zadecydowały głównie pieniądze ... szkoda .
F.

: 09 sierpnia 2008, 13:00
autor: juveman7
Siewier pisze:O jacy wszyscy się nagle zrobili Antychińscy :lol:

Skoro Wam się nie podoba to co się dzieje w Chinach, to dlaczego nie bojkotujecie chińskich produktów? I niekoniecznie tu chodzi o mejd in czajna, masa rzeczy jest produkowana w Chinach, przez rzesze niewolników dla podwykonawców, którzy sprzedają produkty pod europejskimi czy amerykańskimi metkami.
A Ty sobie sam szyjesz ciuchy :smile: . Większośc z nas nosi markowe ciuchy i nawet sobie sprawy nie zdajemy gdzie one są szyte.
W takim razie jak można nazwać kogoś, kto jest przeciwnikiem Igrzysk Olimpijskich w Pekinie ale z własnej niewiedzy chodzi w markowych ciuchach produkowanych w Chinach :prochno:

: 09 sierpnia 2008, 14:00
autor: zoff
A co związku z Rosją? Moim zdaniem też nie wolno tego pozostawić bez echa. Rosyjskie oddziały przeprowadzają ofensywę na terenie Gruzji i nikt nic nie mówi. Moim zdaniem jest to także (przynajmniej w pewnym sensie) zaniechanie idei Olimpijskiej.

: 09 sierpnia 2008, 14:28
autor: Siewier
juveman7 pisze:A Ty sobie sam szyjesz ciuchy :smile:
Pewnie, że nie, ale ja leje na to co się dzieje w Chinach, Tybecie czy Gruzji. Nie udaje, że mnie to interesuje i moje nastawienie nie zmienia się nawet wtedy, gdy wszyscy dookoła przy okazji czegoś tam poruszają temat, który robi się tym samym top trendy jak to pisał Pan Zambrotta i staje się odskocznią dla pajacowatych nastolatków chcących zmienić świat, bo akurat nie mają niczego innego do roboty.
juveman7 pisze:W takim razie jak można nazwać kogoś, kto jest przeciwnikiem Igrzysk Olimpijskich w Pekinie ale z własnej niewiedzy chodzi w markowych ciuchach produkowanych w Chinach :prochno:
Ignorantem protestującym przeciwko 'czemuś tam' tylko i wyłącznie wtedy gdy owa protestacja jest wygodna?

: 09 sierpnia 2008, 15:33
autor: LordJuve
Filippo911 pisze: A wracając do tematu - bojkot chińskich produktów to jedno , ale przyznanie IO chińczykom to tak jakby ludzie decydujący o tym nie wiedzieli o tym co sie tam dzieje . W końcu teoretycznie IO maja suzyć promowaniu tolerancji i akceptacji różnic miedzy ludźmi . A w tym przypadku (moim zdaniem) zadecydowały głównie pieniądze ... szkoda .
F.
Ha Ha...właśnie, o to chodzi.

"Igrzyska olimpijskie – najstarsza międzynarodowa impreza sportowa organizowana co 4 lata w różnych krajach, pod hasłem szlachetnego współzawodnictwa i braterstwa wszystkich narodów Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego."

Tak z grubsza co to są IO.

"Pekiński Komitet Olimpijski ustalił, iż głównym hasłem pekińskich igrzysk olimpijskich będzie zawołanie: "jeden świat, jedno marzenie", stwierdził on, iż na tym samym świecie ludzie posiadają jedno wspólne marzenie o dążeniu do rozkwitu i pokoju."

A to słowa "wybranych", tak samo fałszywe jak oryginalność wszelkich Adasiów itp produkowanych w Chinach... :smile:

W ogóle, na świecie jest pełno zakłamania i fałszu, nie uważam, że sprawy innych ciśnionych tego świata są mniej ważne niż Tybet, nie tylko w Chinach jest taki syf, ale:

IO mają jednoczyć ludzi, wnosić pokój w nasze relacje, co jednak się okazuje? Że IO dostaje kraj, który ma gdzieś podstawowe zasady nie tylko IO, ale i prawa człowieka.

Pewnie, IO tylko wypromują Chiny, wzbogacą ten chory kraj i upewnią ich, że i tak nawet "najmądrzejsi" tego świata to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, którzy z czegoś wyższego robią sobie interes, a jak wiadomo, gdzie robi się najlepszy interes? W chinach...

Tu nie chodzi o to, że gdzieś coś jest źle robione, ale o to, że z czegoś tak pięknego robi się zwykły interes...te IO nigdy nie powinny dostać się Chinom, na pewno nie takich Chinom.

Jednak stało się, więc jedyną słuszną sprawą byłby ich bojkot. Przynajmniej miałbym satysfakcje a niejednemu komuchowi w Chinach by gul wyskoczył.

"Społeczeństwo jest chore, musi więc zostać uzdrowione. Lekarstwem będzie zmiana w systemie."

: 09 sierpnia 2008, 16:57
autor: juveman7
Siewier pisze:
juveman7 pisze:A Ty sobie sam szyjesz ciuchy :smile:
Pewnie, że nie, ale ja leje na to co się dzieje w Chinach, Tybecie czy Gruzji. Nie udaje, że mnie to interesuje i moje nastawienie nie zmienia się nawet wtedy, gdy wszyscy dookoła przy okazji czegoś tam poruszają temat, który robi się tym samym top trendy jak to pisał Pan Zambrotta i staje się odskocznią dla pajacowatych nastolatków chcących zmienić świat, bo akurat nie mają niczego innego do roboty.
No chyba mnie do tej grupy protestującej nie zaliczasz :?:

: 09 sierpnia 2008, 17:14
autor: Siewier
juveman7 pisze:No chyba mnie do tej grupy protestującej nie zaliczasz :?:
Nie rozumiem skąd to pytanie, temat nie jest (o dziwo!) o Tobie.

: 10 sierpnia 2008, 12:54
autor: juveman7
Siewier pisze:
juveman7 pisze:No chyba mnie do tej grupy protestującej nie zaliczasz :?:
Nie rozumiem skąd to pytanie, temat nie jest (o dziwo!) o Tobie.
No bo pisałes o tej modzie na tybet i myślałem że uważasz mnie za kogoś kto przy okazji igrzysk robi się strasznie przyjazny dla tybetu i ze mnie strasznie przeraza ich sytuacja. Sie nie potrzebnie zdenerwowałem i stąd to (przyznaje) nie potrzebne pytanie.
Ogólnie :ok: .

: 10 sierpnia 2008, 22:34
autor: pan Zambrotta
Ja się czasami zastanawiam, czy wielcy przeciwnicy IO w Pekinie, namawiający innych ludzi do bojkotu (sic!), a sami oglądający pewnie transmisje 24/dobę urodzili się wczoraj, czy są z natury tak naiwni?
MKOl, jak każda światowa instytucja prowadzi własną politykę, czyli chce czerpać jak największe zyski. Czemu Samaranch wybrał Chiny? bo to przyjaciel ruskich komuchów, dzięki którym doszedł tak daleko.

Nie wiem, moi mali dzielni Tybetańczycy, gdzie byliście kiedy igrzyska olimpijskie były przyznawane Atenom (konflikt grecko-turecki o Cypr), czy Salt Lake City (krucjaty Dablju juniora). No przecież tam też pogwałcono zasady ducha olimpijskiego !

Tak więc zamiast przepisywać formułki z wikipedii, zastanówcie się trochę o co chcecie glos podnieść. Bo na wszystkie rzeczy można spojrzeć z dwóch stron. Taki mały przykład:
Czy Watykan w 1978 r. dokonał skandalizującego wyboru wybierając na Papieża komunistycznego biskupa? czy może dzięki temu wyborowi dał początek przemiany byłego bloku radzieckiego ?

To samo przenieście teraz na Chiny. Bo to dzięki temu, że tam są Igrzyska zaczeto mówić o Tybecie. Myślicie że od niedawna tam tak jest? że od niedawna tam jest ograniczana wolnośc słowa? Dzięki Igrzyskom świat na nowo spojrzał na Chiny i zaczeto dyskutować. A jak oczy są zwrócone na Pekin, to wywiera się presje na komuchach. A Wy chcieliście wieszać pomysłodawców IO W Pekinie, albo namawiać do bojkotu...
Nie oceniajcie wszystkiego z jednej, wygodniejszej strony.