Strona 2 z 11
: 28 lutego 2008, 19:56
autor: mati888
I my i Viola mamy osłabienia... Florentczycy grają (o ile się nie mylę) 4-3-2-1, no a my? Z chęcią zobaczyłbym formację 4-3-3 lub ewentualnie skopiować taktykę Violi z dwoma skrzydłowymi napastnikami (Alex i Iaqui) i Davisiem na szpicy-w każdym bądź razie-marzy mi się 4-3-3 lub jakaś jej mutacja. w pomocy Camor, Sissoko no i waham się między Nocerino a Salihamidziciem (który jednak w środku nie gra najlepiej), a biorąc pod uwagę,że ściągnięty do środka Camor nie błyszczy jak na skrzydle, sprowadzenie do środka drugiego zawodnika, który na tej pozycji nie gra najlepiej mogłoby okazać się nieopłacalnym ryzykiem. A może nasz trener wszystkich zaskoczy i wpuści Tiago (

)

...no i obrona, to od prawej, Zebina, Legro, Stendardo (lub Grygera) i Molinaro. Waham się nieco nad lewym środkiem, bo Grygera ostatnio grał słabo, ale na skrzydle, nie w środku, a z drugiej strony i Steniowi trzeba dać pograć...bramka, to oczywiście Gigi i przy motywacji (o którą będzie łatwiej niż ostatnimi czasy) powinniśmy to wygrać...
: 28 lutego 2008, 20:03
autor: mrozzi
Liczę na znakomity występ Palladino,jeśli oczywiście wystąpi.Istnieje możliwość,że miejsce Pavelka zajmie jednak nie on,a Bośniak Brazzo.Mam nadzieję,że tak czy inaczej zmiennicy spiszą się nawet powyżej naszych oczekiwań.Nie ukrywam,że bardzo zależy mi na zwycięstwie,bo prawdą jest,że podczas ostatniej kolejki ani Roma,ani Milan nie wykorzystali szansy odpowiednio na zwiększenie przewagi i zmniejszenie strat do Juve.Viola,która ostatnie swoje spotkanie wygrała,też zapewne liczy na 3 punkty.W końcu dzięki temu zbliżyłaby się do nas tylko na 1 "oczko".Nasi zdają sobie sprawę z rangi tego meczu i mam nadzieję,że przerwą fatalną passę po ostatnich 2 spotkaniach.Do składu wróci zapewne Cobra,a w linii obrony zagra obok Legro w środku albo Grygera,albo też Stendardo.Istnieje oczywiście możliwość,że w środku zagra jednak Zebina(który notabene był już parę razy wystawiany przez Ranieriego na tej pozycji)obok Birindelliego na prawej stronie.
: 28 lutego 2008, 21:07
autor: Buffon_fan
U siebie Juventus jest jak mur. Ale na wyjeździe...

sami wiecie.
: 28 lutego 2008, 21:22
autor: m-a-t-t-e-o
Prandek, Jorguś, Steniu, Pavelek, Moluś, Davisiem (nie mam pojęcia jak to zamienić na mianownik...) itp, idt... Skąd ta moda na te zdrobnienia...? Ja już szału dostaje jak widzę kolejne głupie spieszczenie... Czuje się jakbym kibicował jakiejś druzynie Under-5... Sorry za offtopic ale jak przeczytam kolejne zdrobnienie to mnie chyba szlag trafi...
: 28 lutego 2008, 22:04
autor: Mati
m-a-t-t-e-o pisze:Prandek, Jorguś, Steniu, Pavelek, Moluś, Davisiem (nie mam pojęcia jak to zamienić na mianownik...) itp, idt... Skąd ta moda na te zdrobnienia...? Ja już szału dostaje jak widzę kolejne głupie spieszczenie... Czuje się jakbym kibicował jakiejś druzynie Under-5... Sorry za offtopic ale jak przeczytam kolejne zdrobnienie to mnie chyba szlag trafi...
Nie denerwuj się tak m-a-t-t-u-ś :lol:
Mecz z Fiorentiną jest ważny bez względu na sytuację w tabeli.Jest to drużyna z którą Juventini od wieków nie są w najlepszych stosunkach, może nie jest to tak prestiżowe spotkanie jak z Interem Romą czy Toro, ale również istotne.
Z drugiej strony sytuacja w tabeli i tak sprawia że mecz jest ważny.Fiorentina wciąż depcze nam po piętach, jest to dobra okazja by zwiększyć dystans.Biorąc pod uwagę cały sezon, ważne było by skupianie się na słabszych rywalach, bo w przeciwnym wypadku punkty zdobyte z najsilniejszymi idą na marne.
Jeśli chodzi już o sam mecz, cieszy fakt że gramy u siebie.Jeśli dobrze się orientuję, to ostatnie bramka puszczona przez Buffona na Stadio Olimpico to ta z Interem (w między czasie gola strzeliło jeszcze Cagliari ale bronił wtedy Belardi).Myślę że to dobra oznaka, choć na dobrą sprawę to tylko statystyka i wszystko może się zdarzyć.Patrząc na braki kadrowe podejrzewam że Ranieri może się zdecydować na atak trójzębem.Z typowych skrzydłowych mamy tylko Camoranesiego i Hasana ... chociaż z drugiej strony znając Tinkermana moze się zdarzyć że na boku zagra Palladino albo Nocerino.
W szeregach Juventusu nie wystąpi trójka zawodników, którzy moim zdaniem należą do czołowej piątki najważniejszych piłkarzy w tym sezonie, brak Zanettiego było widać w meczu z Toro.W tym samym meczu widać było jak wyśmienicie potrafi grać Chiellini.Nedved to klasa sama w sobie i ostatnio on ciągnie naszą grę.(pozostałych dwóch ważnych graczy to moim zdaniem Treze i oczywiście Gigi)
Mam nadzieję że z dobrej strony pokażą się zmiennicy, miło było by w końcu zobaczyć bramkę strzeloną przez naszego najlepszego snajpera.To chyba będzie odpowiedni moment.
Mimo słabej gry ostatnio, całym sercem wierzę, że w niedzielę trzy punkty pozostaną w Turynie.
: 28 lutego 2008, 22:13
autor: zoff
Niestety, ale niedzielny mecz może byc kolejnym potwierdzeniem tego wszystkiego co tu od dawien dawna wypisywałem. Nie chce mi się pisać, że obrona do bani, pomoc bez pomysłu... itp. itd.
Gdy spojrzałem na proponowany skład to sobie pomyślałem, że dwa lata temu gdybym spojrzał na takich piłkarzy miałbym wrażenie, że mam do czynienia z drużyną ze środka tabeli...
Ehh.... szkoda gadać, po ostanim meczu z Torino doszłem do wniosku, że od naszych wiele nie można wymagać. Gramy u siebie więc może jakiś punkt wyłuskamy...
P.S Palladino podpisał nowy kontrakt
: 28 lutego 2008, 22:16
autor: Arsen
zoff pisze:doszłem
:shock: :o :roll:
Razi...
...bardziej niż zdrobnienia

.
Yeah - kartki są dla twardzieli.
: 28 lutego 2008, 22:46
autor: juveluck
Venomik pisze:Co do meczu na pewno będzie bardzo trudny, pocieszniem jest to, że nie zagra Adrian Mutu (kontuzja) no ale zostają jeszcze Vieri, Pazzini, Osvaldo ofensywny Santana...
Wczoraj Pazzini zarobił kartonik i jeśli znalazłem aktualna statystykę kartek - nie zagra on w najbliższym meczu.
Wobec tego możemy mieć przeciwko sobie duet WV: Waigo - Vieri.
Znacznie mniejsza siła rażenia niż Pazzini - Mutu. To dobra wiadomość dla naszej osłabionej obrony.
Swoją drogą bardzo realne, że nie zagra także Semioli. Wczoraj został ostro potraktowany i opuścił boisko w 37 minucie. To też by byla dobra wiadomość dla nas.
Rzuciłem okiem na przewidywane składy i Pazzini wcale nie jest zawieszony

: 28 lutego 2008, 23:20
autor: Venomik
No tak, rozpetałem małą dyskusję - ale jak już pisałem wziąłem to z jakiejś niepewnej strony, bo ja włoskiego za grosz nie znam. Więc nie byłem pewien co sprawdzam :]
: 29 lutego 2008, 12:22
autor: Ciro85
Kto by nie grał w ich "trzy-zębnym" ataku to będzie ciężko, czy awizowani do pierwszego składu Osvaldo-Pazzini-Santana czy siedzący na ławce Cacia-Vieri-Papa Waigo. Do tego dochodzi nieobliczalny Montolivo i mamy obraz drużyny która potrafi rozmontować każdą obronę, szczególnie naszą dosyć niepewną. Po "katastrofie" z Regginą i "niedosycie" z Torino wygrana z Fiorentiną poprawiła by nam humory i umocniła Juve na trzecim miejscu więc gorąco wierze, że chłopacy;) jednak wygrają ten arcytrudny mecz

: 29 lutego 2008, 15:48
autor: blazejrondel
Jak będzie remis to będę szczęśliwy. Myśle że nie ma mowy o wygranej, jak Nocerino z Sissoko wezną się za rozgrywanieto będzie prawdziwy dramat.
: 29 lutego 2008, 16:02
autor: pan Zambrotta
blazejrondel pisze:Jak będzie remis to będę szczęśliwy. Myśle że nie ma mowy o wygranej, jak Nocerino z Sissoko wezną się za rozgrywanieto będzie prawdziwy dramat.
dobra wiadomość dla Ciebie:
http://juvepoland.com/news.php?id=9738
z resztą, chyba dla wszystkich dobra.
A w sumie to za co Zanetti dostał czerwoną? on nie należy chyba do tych "pyskatych".
Kolejny "najważniejszy" mecz w sezonie. Bez Nedveda i Chielliniego. Kto zastąpi Czecha: wielki Palladino, który pluje się o jakies Euro. Ostatnio mu nic nei wychodziło. Teraz ma próbę generalną - 2 mecze do pokazania swojej klasy. Może w końcu je wykorzysta na granie zespołowe, a nie na zagrania piętkami.
Poważniejszy problem to absencja Chielliniego. Jego nie ma kto zastąpić. Grygera? ten czeski grajek nie zasługuje na pierwszy skład w tak ważnym meczu. Stendardo? znowu będzie trzęsienie tyłkami, czy gracz Lazio porozumie się z naszą linią.
Jestem pełen obaw, ale uspokaja mnie brak Mutu. Może przy pomyślnych wiatrach, uda nam się strzelić 2 bramki, nie tracąc ani jednej ;]
: 29 lutego 2008, 16:26
autor: Negri
blazejrondel pisze:Jak będzie remis to będę szczęśliwy. Myśle że nie ma mowy o wygranej, jak Nocerino z Sissoko wezną się za rozgrywanieto będzie prawdziwy dramat.
Prawdziwym dramatem jest to, że wszyscy jak zbawienia dla rozegrania piłki w środku pola wyglądają Zanettiego, który też nie jest klasycznym rozgrywającym, określiłbym go jako defensywnego pomocnika, który dodatkowo potrafi rozegrać.
Po tym widać, jak bardzo brakuje Juventusowi "dziesiątki", będziemy musieli się z tym problemem borykać przez całą wiosnę, bo w lato może jakieś światełko w tunelu się pokaże.
Mecz z Violą będzie bardzo ważny. Myślę, że jeżeli teraz nie doskoczymy do Romy na trzy punkty, to już ich nie dogonimy. Można mieć jeszcze nadzieję, na dalszą grę Romy w LM co odbije się na pewno na Serie A, ale wiele wskazuje, że rzymian z marzeń o 1/4 wyleczy Real.
Osobiście dla mnie również będzie to mecz prawdy dla Palladino, jak napisał przedmówca. Zgadza się, jeżeli dopomina się wyjazdu na Euro, to obrońców Fiorentiny powinien kręcić bez problemów. Zobaczymy jak zagra Juve bez Chielliniego, naszego filara defensywy.
Wygramy różnicą jednej bramki. Pozytywny akcent na koniec posta [;
: 29 lutego 2008, 16:38
autor: Ciro85
pan Zambrotta pisze: Grygera? ten czeski grajek nie zasługuje na pierwszy skład w tak ważnym meczu.
Jestem pełen obaw, ale uspokaja mnie brak Mutu. Może przy pomyślnych wiatrach, uda nam się strzelić 2 bramki, nie tracąc ani jednej ;]
Ostra wypowiedz

Ze Zdenkiem się zgadzam- w ogóle mnie nie przekonuje ten czeski piłkarz;/
P.s. Dzięki Panie Zambrotta za Juventus - Torino

: 29 lutego 2008, 20:10
autor: Radek_88
pan Zambrotta pisze:A w sumie to za co Zanetti dostał czerwoną? on nie należy chyba do tych "pyskatych".
http://juvepoland.com/news.php?id=9726 pisze:Wraz z końcowym gwizdkiem, Cristiano Zanetti nadepnął na Amoruso, za co ujrzał czerwoną kartkę, ale Nicola uważa, że między nimi nie ma żadnych niesnasek: "Został wyrzucony, ale w szatni szybko przyszedł i przeprosił mnie. Wyjaśniliśmy sprawę."