JuvePoland

I co po tym meczu powiedzą Ci którzy krytykowali Tiago? świetny mecz, mam nadzieję, że w końcu się przełamał i że od tej pory będzie grał przynajmniej tak jak dziś. Cieszę się, bo już sam się obawiałem, że Tiago będzie totalnym niewypałem, ale wierzę, że po dzisiejszym meczu Portugalczyk nie będzie miał już problemów z aklimatyzacją :-D

PS. Mecz można oglądac na bet365.com!

Doskonale!! Piękna gra naszego zespołu!! A ten koncert Treze!! Cudowanie!!

PS Karol zapodaj linka z relacji!!

zoff wchodzisz na http://www.bianconeri.pl/ i tam po weś relajca i już jest a jak cos to pisz na gg jestem dostępny

No no no, oglądałem mecz dopiero od 55 minuty, ale Tiago mi się dziś bardzo podobał. Takiej gry wszyscy od niego oczekujemy. Po drugiej stronie świetny Giovinco - aktywny, oddał nawet strzał na bramkę Buffona, ruchliwy, właściwie jedyne zagrożenie ze strony Empoli :-D Przyznaję, że wiele sobie po nim obiecuję, zresztą chyba nie tylko ja... A na marginesie: dla Sieny w 80 minucie bramkę strzelił dziś De Ceglie - swoją drogą ciekawe jak mu sie tam wiedzie (widziałem że sporo tam grywa, tylko pytanie jeszcze jak?)...

Juventus 3:0 Empoli
-, 51', 62', 70' Trezeguet

No to teraz chyba Tiago będzie grał w wyjściowej 11-stce
Jest bardzo dobry
Musi zagrać z Interem !

Asysta mozna powiedziec ze 2
Super!

A co do meczu?
1wsza połowa kompletna nuda !
Karny ożywił nas :!

A Trezeguet ?
10 bramek
1 bramka na mecz Giteez !

No to wygraliśmy. Niestety nie oglądałem bo się nie dało. Koledzy mówią że Tiago zagrał dobrze, a nawet bardzo dobrze. To dobrze i niech tak gra już na zawsze . Hattrick Davida. Pięknie. Już dziesięć goli. No to jestem zadowolony, wygrana hattrick, pobudka Tiago. Wszystko pięknie ładnie. Teraz inter niech się martwi :twisted:

PS. Aaaa no i czekam na multimedia

No i o to chodzi :PTreze 10 bramek i zapewne liderem klasywikacji strzelców.Dzisiejsza gra Tiago bardzo mi sie podaobała nie wiem jak wam. A teraz czekam na bramki lub skróty z meczu .

Gra nawet niezła, a wynik wspaniały.
Tiago pokazał ze umie grac, głupota by bylo go sprzedawac. ;-)
Niezle tez zagral dzisiaj Criscito, zadnych wpadek, ale tez nie musial jakos specialnie widowiskowo interweniowac.
Jak zwykle solidnie zagral Zanetti...
No i Treze. Drugi gol wspaniały, po prostu wspaniały. "jego sępienia w polu karnym, czekania na piłke nie wymieniłbym na dryblingi zlatana" (czy jakos tak) jak to ktos kiedys powiedział ;-)

Pod koniec zal mi troche bylo Empoli. Dwie kontuzje bez mozliwosci zmiany... :-/

Powiało dziś nudą z wieczornego Olimpico. Pewnie zwycięstwo turyńskiej jedenastki po drugim w tym sezonie hat-tricku Trezeuet. Mecz bez historii, mecz który po prostu trzeba było wygrać, jak najmniejszym nakładem sił przed zbliżającym się szlagierem.

Pierwsza połowa średnia w wykonaniu Juve. Na boisku dużo chaosu, co nie oznaczało, że Juventus nie miał swych okazji. Chyba najlepszą z nich było uderzenie z trzech metrów Trezeguet. Obie drużyny schodziły jednak na przerwę bez gola, choć ten bliżej był biało-czarnej strony.
Druga połowa zaczęła się dobrze, dwie szybkie wrzutki i nieudane główki naszego francuskiego napastnika. Następnie świetnie podanie Tiago i bez wątpienia słuszna jedenastka po faul na Trezeguet. Podszedł poszkodowany i worek z bramkami rozwiązał się. Juventus przeważał z minuty na minutę, rzut wolny z bocznej strony boiska. Znów Tiago i znów Trezeguet. Francuz po wrzutce Portugalczyka w swoim stylu pakuje główą piłkę do siatki. Mamy 2-0. Nie minęło 10 minut, a znów we znaki dał się duet Tiago-Trezeguet. Akcja rozpoczęta od dryblingu Del Piero, odegranie, strzał, dobitka. 3-0.
Na ubrawienie meczu sytuacja z bramkarzem Empoli. Na bramce stanąć musiał kat Milanu - Saudati. Poza jedną interwencja nie miał zbyt wiele roboty. Szkoda, bo można było pokusić się o kolejne trafienia.
Jednym z aspektów meczu jest powrót dwóch świetnych - Marchionniego i Camoranesiego. Razem z nimi Juventus jest o wiele mocniejszy. Miejmy nadzieje, że szybko powrócą do formy którą prezentowali podczas okresu przygotowawczego/początku sezonu. Na nich trzeba liczyć.
Ostatnie słowa o Giovinco. Na następny sezon ten skarb musi wrócić do naszego zespołu. Kolejna perełka włoskiej myśli szkoleniowej. Widać u niego lekkość i pewność w prowadzeniu piłki. Parę razy dryblował, raz strzelał, ale nie o to tylko mi chodzi. Co do Marchisio, nie przyglądałem się uważnie jego grze, w głowie zapadła mi jedynie sytuacja, kiedy po elastico w jego wykonaniu uściskał się z jednym z piłkarzy Juve. Pytanie, z kim?

Przystawka zjedzona. Teraz Inter. Gra Juve bardzo chaotyczna i po prostu brzydka. Tiago po kiepskiej pierwszej połowie, z dobrej strony pokazał się w drugiej. Ale czy 45 minut dobrych minut to nie za mało?

Swietny mecz, w drugiej polowie. Dobrze grala obrona. Tiago mial praktycznie udzial przy wszystkich bramkach Alex przy 3. Treze w koncu cos ustrzelil i to od razu hattricka. Mam nadzieje, ze z Interem tez tak pojdzie

Tharpenio pisze:Pod koniec zal mi troche bylo Empoli. Dwie kontuzje bez mozliwosci zmiany... :-/

Naszym pilkarzom tez chyba zrobilo sie przykro Bo pod koniec po prostu odnioslem wrazenie, ze nasi nie chca strzelac na bramke... Saudati'ego.

No i elegancko.Mecz płynnie w końcu miałem okazje zobaczyć i to na tvants .W spotkaniu nie było za dużo sytuacji bramkowych..ale za to rozgrywane było z wielkim spokojem zawodników Juve.
Na dobrą ocenę zasługuje praca arbitra,który przyznał ewidentny rzut karny dla Juve,nie był stronniczy i gwizdał zawsze kiedy miał.
Pozytywny występ krytykowanego Tiago,przebudzenie Davida i bez kontuzji przede wszystkim czyli tak jak miało być.
Ostatnich 20 minut spotkania bylo tak spokojne,że zasypiałem przed ekranem..ale po co mieli sie wysilać..jest ok

A.. noi i beka oczywiście ,że zawodnik z pola musiał wejść na bramke w empoli...heh

Forza Juventus Turyn & Del Piero

Czas na inter

Na gorąco napisz: wreszcie Tiago pokazał po co przybył do Turynu Oby tak grał zawsze
no i oczywiście wielki trezegol !!

Brawo, te 3 punkty były wyjątkowo istotne. Gra może nie zachwycała, ale było ok. Wyróżnienia dla Trezegueta i Tiago.

Trezeguet jak prawdziwy "killer" chcialem zobaczyc Giovinco i musze przyznac ze mimo tego iz wszedl w drugiej polowie zdazyl pokazac probke swoich nieprzecietnych umiejetnosci "mamy talent"
Co do samego meczu pierwsza polowe troche przespalismy i szczerze mowiac przeklinalem ze gra Tiago ale w drugiej troche cala druzyna sie przebudzila i zaczelismy cos grac -