JuvePoland

Nie ma sie co oszukiwac... o jakikolwiek punkt w meczu z Roma bedzie niezwykle ciezko :roll: Roma gra teraz najlepiej we Włoszech i jest jedna z lepszych w Europie...
Gdybym nie widział ostatnich meczow Juve a Camoranesi był zdrowy to moglym miec nadzieje na zwyciestwo... ale sytuacja jest inna i pozostaje nam liczyc na Buffona bo przy naszej obronie wszystko bedzie zalezec od niego. Tak czy inaczej kazdy punkt wywalczony dzisiaj bedzie sukcesem...

Burq pisze:Alex mógłby w końcu coś z wolnego strzelić (bramkarza nie maja wybitnego 8) ) bo konkurs wolnych czeka.. :twisted:

Być może Doni wybitnym bramkarzem nie jest, ale z pewnością jest to jeden z lepszych tego typu zawodników w Serie A. W 4 meczach nie puścił żadnej bramki.

Ten mecz pokaże nasze miejsce w szeregu. Mam zamiar zobaczyć to spotkanie na żywo, gdyż przez moją chorobę jestem zwolniony z niektórych obowiązków. Faworytem oczywiście jest Roma, więc jeśli nie wygramy tego meczu, ale zostawimy na boisku serce, to myślę, że jesteśmy w stanie zremisować. Obawiam się naszej gry w obronie, bo jak wiemy, jej dyspozycja nie jest jak na razie różowa, a Roma dysponuje bardzo mocną siłą ognia. Ostatni raz czyste konto w Rzymie udało nam się zachować w sezonie 00/01. Liczę, że właśnie dzisiaj Gigi rozegra kolejną kapitalną partię i dzięki niemu będziemy mogli cieszyć się przynajmniej z jednego punktu. Forza Juve!

Ja obstawiam wynik 2:0 dla JUVE

Normalnie wydawaloby sie ze juve sie podniesie po poprazce z Udine i ruszy znowu do przodu wygrywajac ale to nie jest normalna sytuacja. Bo gramy z Roma, w Rzymie :?

Ale wierze w Juve z calego serca!
Do boju
3 pkt nasze!!

Już nie mogę się doczekać. Wstyd się przyznać, ale będzie to mój pierwszy mecz w tym sezonie, jaki, o ile Bozia da, uda mi się obejrzeć :roll:

Czego oczekuje? Zadowoli mnie remis z dobrą grą, poukładaną obroną i kilkoma szarżami Del Piero

Już tylko 1,5 h

CZAS ROZPOCZĄĆ SEZON

Jak zawsze takie mecze sa bardzo trudne. Juventuus ostatnio przegral z Udinese i moze byc w lekkim dolku psychicznym ale takie mecze napewno wyzwalaja bardzo duze emocje pilkarzom jak i kobicom. Ja od wczoraj juz wytrzymac nie moglem tak sie denerwuje . Ale mam nadzieje że ze Stadio Olimpico wywieziemy przynajmniej 1 punkt.

http://www.gazzetta.it/tr_xml_sics/2008 ... d_p=154987

Tu macie juz oficjalne składy na dzisiejszy mecz...
Wreszcie Iaquinta w pierwszym chodz na prawej pomocy ale zawsze!!

2-1 totti x2 i treze
podsumowanie: slaby Nedved, Buffon sredni (jak na Buffona), DP powinienen trafic swoja sytuacje, Criscito ograny jak dzieciak przez Tottiego... jezeli nasze gwiazdy sie tak prezentuja to ciezko cos bedzie osiagnac, ale gra jest bardzo otwarta tu jest mozliwy kazdy wynik. moze byc jeszcze spokojnie 2-3
Treze + Iaquinta +

marcinek pisze:Buffon sredni (jak na Buffona)

Nie wiem, miał wyciągnąc te dwie bramki? To tylko człowiek.

Może takie skromne podsumowanie pierwszej części spotkania. Mecz wydaje się być wyrównany, ze wskazaniem na Rome, której akcje pod naszą bramką są niekiedy naprawdę groźne. Juventus nie pozstaje dłużny i też atakuje i gdyby chociażby po strzale Del Piero, który nie może się chyba przełamać, piłka poleciała bardziej w prawo i cieszylibyśmy się z remisu. Słaba jak dotychczas gra Criscito, który znacznie ustępuje Tottiemu. Różnica między tymi zawodnikami najlepiej obrazuje wynik spotkania. Ale ja narazie nikogo nie potępiam. Jest jeszcze druga połowa. Liczę na jakąś bramkę z naszej strony i bynajmniej ten remis.

Słabizna Criscito ,słaby Nedved ... pozytywnie za to Iaquinta ,Treze no i nawet Del Piero , Buffon bez szans przy 2 bramkach a tak sie ladnie zapowaidalo no ale coz zobaczymy co pokaze 2 polowa.

Do przerwy przegrywamy niestety 1:2. Bardzo dobrze gra Iaquinta próbuje jedną i drugą stroną, asysta przy golu Treze. A wszystko zaczęło się od wejścia na boisko Cicinho . Przy golu na 1:1 zawinił Criscito widać że musi zjeść jeszcze trochę chleba aby taka sytuacja się nie powtarzała, za łatwo dał się rozjechać Tottiemu. Druga bramka to kapitalne zagranie Cicinho do Manciniego i Totti wbił to na pustą bramkę, przy ani jednej bramce Gigi nie miał niestety nic do powiedzenia. Szkoda jeszcze tej sytuacji Del Piero od razu po golu na 2:1. Cóż trzeba wierzyć do końca, wierzę w kunszt Ranieriego .

P.S: Gdzie są moje paznokcie?

Ahhhh...
Wielka szkoda, ale coz. Ciezko wypracowana bramka a potem dwa bledy w defensywie i przegrywamy 2:1. Slabo Nedved. Dobrze wspolpracuja Trezeguet i Vincenzo. Moze uda sie odwrocic losy spotkanie w drugiej polowie. Tyle na goraco

Ja do Buffona nie miał bym pretensji, przy drugiej bramce wyśmienicie odbił strzał, z dobitką nie miał szans.
Bardzo rozczarował mnie Criscito, który zawinił przy obu bramkach po naprawdę dziecinnych błędach.Reszta obrony w miarę dobrze.W pomocy Nedved mniej widoczny, widać że on nie lubi gry trójzębem.Necerino też mało widoczny, Zanetti przeciętnie.

Nasz atak gra dziś bardzo dobrze, świetnie Iaquinta, dobrze Trezeguet (no i strzelił bramke na otwarcie wyniku) Del Piero miał kilka okazji.Szkoda że zmarnował tę najlepszą, bo była duża szansa - strzał z bliskiej odległości.Alex przestrzelił też z wolnego, ale rozgrywa naprawdę dobry mecz.

Pozostaje liczyć na nasz silny atak.Może Almiron w drugiej połowie na boisko ?

Fakt, Cristico to bardzo, ale to bardzo słabo gra... Totti ledwie go dotknął a ten już leżał Wstyd :!: Roma ma składniejsze akcje i gdy tylko wymienią parę piłek z pierwszej to nasi się gubią. Najbardziej szkoda tego woleja DP i też z wolnego Alex mógł się bardziej postarać. Ale to dopiero połowa, mam nadzieję że Ranieri dokona jakichś zmian które pozytywnie odbiją się na naszej grze.

http://bgtelevizor.net/index.php?show=watchtv&cid=4&q=3 tu leci

dp nie trafil karnego .... to juz zaczyna sie drugie Udine....
@szczypek buffon to nie tylko czlowiek bo mogles to zobaczyc w 54' z wolnego tottiego jak obronil dobitke ;P

Remis szczesliwy po tym co zrobil DP to szczesliwy. Iaquinta naprawde super-transfer. Dla mnie lepszy niz Ibrahimovic. Duzy wygrywa pojedynkow 1na1 pozyteczny dla druzyny. Ma nos ala Trezegol.
Rada do Ranierego DP na lawe posadzic niech nabierze wiekszej checi do gry. W takim waznym momencie z takim przeciwnikiem nie trafil to w pierwszej polowie jeszcze mozna mu wybaczyc z takiego czegos sie trafia, ale czasami jakos nie wyjdzie, a karny...
Moje odczucie po tym meczu chyba te nasze super-dziadki "Nedved-Del Piero" wypalaja sie pomalu, a szkoda, ale to moze tylko slabsza dyspozycja.