Strona 2 z 3

: 04 lipca 2007, 17:52
autor: Gotti
Obiektywnie patrząc na wypowiedz Tudora obawiam się że to prawda, ale lepiej nie spekulować bo nie mamy pojęcia jak wygląda sytuacja chociażby w szatni przed meczem nie wspominając już o codziennym życiu piłkarzy.

: 04 lipca 2007, 17:57
autor: LordJuve
nookie pisze:
Lord_ Juve pisze:
nookie pisze:Jak dla mnie to są tylko słowa rozżalonego piłkarza, który nie podołał grze w Juventusie i tyle..
Tak, tak...tak to sobie tłumaczmy, Tudor jest taki, owaki, nie nadawał się do Juve itp. itd.

A może ma racje? Możliwe, ze w Juve zawodników traktuje się jak pracowników, ktorzy maja wyrobić 200% normy?
Zgadzam się, że jeśli chodzi o pożegnanie to faktycznie było ono fatalne..ale jednak nie wierzę słowom Tudora, bo gdyby tak było to tacy piłkarze jak Buffon, czy Del Piero nie zostaliby z nami. Nie mówiąc już o Treze, który już jedną noga był poza JUVE..można powiedzieć, że zatrzymała ich kasa..ale bez odpowiedniej atmosfery na pewno nie chcieliby grać za żadne pieniądze i to w Serie B.. Jak dla mnie Tudor trochę przesadza i byćmoże wyolbrzymia niektóre zjawiska, które mają miejsce wewnątrz drużyny.
Juz samo pozegnanie jest karygodne...wkoncu nie jestesmy jakims 5 ligowym klubikiem, ale wielką druzyna, ktora powinna z szacunkiem traktowac swoich zawodnikow, szczegolnie takich jak Tudor. Skoro jestesmy wielkim klubem to nie tylko powitania, ale takze pozegnania niektorych zawdonikow powinny byc na poziomie, nie wszystkich, ale takich jak Conte, Montero juz na pewno, Tudorowi tez mozna było zrobic taki miły gest, przeciez nie chciał wiele, szczerych chęci troche i symboliczny "kwiatek", a co dostal? Nic, czyli dano mu wyraznie do zrozumienia, ze jest nie ważny.

Co do tej atmosfery to i Del Piero i Camor nie mowiac juz o Treze(swego czasu jawnie krytykował zarząd - a on tez ma wpływ na atmosfere klubu) mieli problemy z samopoczuciem w druzynie.

: 04 lipca 2007, 18:19
autor: nookie
Lord_ Juve pisze: Co do tej atmosfery to i Del Piero i Camor nie mowiac juz o Treze mieli problemy z samopoczuciem w druzynie.
No tak, ale nie zawsze każdemu atmosfera odpowiada i nie zawsze ona jest tip top.. ci zawodnicy mieli problem z atmosferą, ale nie z tych powodów co Tudor.. w ich przypadku sprawa była znacznie prostsza bo Alex miał pretensje do Capello a Treze z Camorem do zarządu (zreszta słuszne), ale żaden z nich nie rozpaczał w gazetach, tylko siedli i porozmawiali. Alex natomiast zachował się jak mistrz i przeczekał aż Capello sobie pójdzie. i dalej robił to co najlepiej umie i wyszedł na swoje.

Tudorowi nie pasuje to, że JUVE chce wygrywać. Oczywiście ma on prawo do tego, żeby nieco inaczej podchodzić do gry w piłkę (tzn. że nie zawsze liczy się zwycięstwo) ale odwrotne podejście charakteryzuje właśnie Juventus..więc jesli Tudor uważa inaczej to po prostu tu nie do końca pasuje i siłą rzeczy musiał się tu źle czuć.. myślę, że to po prostu problem jego charakteru czy usposobienia.


Ale jeśli chodzi i pożegnanie to zgadzam sie z Toba w 100%, że po sporym okresie czasu należałoby to zrobić bardziej po ludzku..ale nie jestem pewien czy to najbardziej przeszkadzało Tudorowi..zreszta jego pożegnanie też najładniejsze nie było :whistle:

: 04 lipca 2007, 18:54
autor: mighal
ja sadze ze Tudor miał racje aczkolwiek to była przeszłość za lat przedewszstkim Capello. Wydaje mnie sie, ze Ranieri jest zupelnie innym czlowiekiem i sytuacja bedzie wygladac zupelnie inaczej. ale najwazniejsze pytanie: My chcemy miec rodzine czy sukcesy w tym nowym juventusie? mam nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze a takie komentarze nie wplyna negatywnie na naszych piłkarzy

: 04 lipca 2007, 19:08
autor: DamKam
Nie można pisać, że na pewno słowa Tudora nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości :naughty: Tego nikt z nas po prostu nie może wiedzieć, bo nie przebywa w klubie, wśród piłkarzy. Tak więc, ja przyjmuję słowa Chorwata na poważnie... niestety :| Może i faktycznie w Juventusie była/jest za sztywna atmosfera. Może faktycznie osoby w klubie powinny zmienić swoje podejście co do niektórych spraw, np. pożegnania piłkarzy. Bo na pewno każdemu należy się godne odejście :!: Nie wiem. A może to jest problem charakteru piłkarza. Ale niestety tak jak to już zostało wspominane, Igor to nie pierwszy piłkarz, który po odejściu nie za ładnie się o nas wypowiada. Jak czytam takie rzeczy, to od razu na myśl przychodzi mi sprawa Mareski. Taki piłkarz, tak kochał ten klub... a tak go potraktowano :?

: 04 lipca 2007, 19:12
autor: Medi
Szczerze mówiąc mało mnie obchodzi czy to prawda czy nie , ale nawet gdyby tak było to mnie podoba sie jak jest. Juventus to nie Kółko Wzajemnej Adoracji tylko klub sportowy. Dla piłkarzy to jest praca w której zarabiają grube miliony. Mają grać, trenować i możliwie jak najwięcej wygrywać, nie tylko dla samych siebie ale przede wszystkim dla klubu.
A przyjaciół to niech se szukają na podwórku pod trzepakiem :smile:

Pomijając już to, że wolę taki Juventus niż dbający o przyjacielską i rozluźnioną atmosferę Inter. W dodatku słowa Ibry w jednym z wywiadów to potwierdzają :smile:

: 04 lipca 2007, 20:39
autor: Mortal Wombat
TURINIO pisze:
Ja mogę zrobic laurkę, bo akurat teraz się nudzę Cool
Ja poszukam Tudorowi jakiejś rodziny zastępczej,skoro brakuje mu tak rodzinnej atmosfery :P
To weź tą z Polsatu, może zacznę to oglądać jak będzie nowy bohater :smile:

: 04 lipca 2007, 21:13
autor: kacek_
Dla mnie liczą się wyniki, nie to czy będą się całowali w pupkę po meczu.
Zresztą jak już pisałem w komentarzach, przyjaźń w piłce nożnej nie istnieje, jeśli już to między poszczególnymi jednostkami, ew. grupkami piłkarzy. Ale nigdy nie będzie tak, że 20 chłopa walczących o miejsce w składzie, będzie się bawiło w przyjaźń ze swoim rywalem.
Gadki o "rodzinnej" atmosferze.. ? bzdura!
Igor sfrustrowany czy nie, mówi prawdę. I za to szacunek.

: 04 lipca 2007, 21:31
autor: m-a-t-t-e-o
Ojej co za new's. A co wy myśleliście że Juve to wielka kochająca się rodzina która każde popołudnie spędza razem? Ocknijcie się. Przecież to jest praca jak każda inna a niektórzy z was nadają jej jakiś mistyczne cechy...

Rozbrajają mnie komętarze typu:
mrozzi pisze:Wszyscy na świecie znają Juventus jako jeden z najbardziej zgranych kolektywów wśród liczących się drużyn.Ja osobiście nie wierzę w wiarygodność słów Chorwata.Był zwyczajnie sfrustrowany swoją sytuacją w klubie i faktem,że grał niezwykle rzadko. Chciał być może swoją wypowiedzią dać upust swoim emocjom i ukazać klub w jak najbardziej niekorzystnym świetle.Myślę,że to totalna bzdura.
Bo co taki Tudor może wiedzieć o Juve nie... W Juve jest super atmosfera i Basta... LOL.
Pozatym co zgranie zespołu ma do atmosfery w drużynie?

PS
zbieg18 pisze:
TURINIO pisze:
zbieg18 pisze: Ja mogę zrobic laurkę, bo akurat teraz się nudzę 8)
Ja poszukam Tudorowi jakiejś rodziny zastępczej,skoro brakuje mu tak rodzinnej atmosfery :P
To weź tą z Polsatu, może zacznę to oglądać jak będzie nowy bohater :smile:
O jacy jesteście cholernie zabawni... Szczególnie ten fragment o dzieciach polsatu jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>... Gratuluje poczucia humoru... :?
Nie dość że pokazujecie totalny brak szacunku dla piłkarza który grał u nas 7 lat to jeszcze nabijacie sobie posty... Bravo... Podnosicie poziom forum... Więcej takich userów... :?

: 04 lipca 2007, 21:36
autor: aruna1616
wydaje mi sie ze tudor tak mowi bo nikt w turynie w niego niewierzył i chce sie zemscic rozpowiadajac takie rzeczy

: 04 lipca 2007, 21:47
autor: Kryształ
Tak jak Medi mówi napewno ważniejsza jest gra i zwycięstwa, bo przeciez za to im płacą. Jednak z drugiej strony myśle ze gdzies musi byc TA granica gdzie wkracza przyjazn, wzajemne wspieranie sie na duchu bo to tez jest bardzo istotne. Tym samym jest mi troche zal Tudora jezeli nikt go nie pozegnal i że z tego co on mowi pozna wywnioskowac ze Juventus potraktowal tudora jak przedmiot ktory się zuzłył a zatem trzeba się go pozbyć i zastąpić nowym. Niestety ale tak to wygląda.

: 04 lipca 2007, 22:23
autor: mp1897
Przyjaźnić sie nie muszą ale szanować sie powinni, a Tudor mówi, że w Juve sie tylko szanują włosi :?

: 04 lipca 2007, 22:31
autor: Skibil
Tulynek pisze:Przyjaźnić sie nie muszą ale szanować sie powinni, a Tudor mówi, że w Juve sie tylko szanują włosi :?
To pewnie podobnie jak w AC Milan ;)

: 04 lipca 2007, 23:56
autor: TURINIO
O jacy jesteście cholernie zabawni... Szczególnie ten fragment o dzieciach polsatu jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>... Gratuluje poczucia humoru... Confused
Nie dość że pokazujecie totalny brak szacunku dla piłkarza który grał u nas 7 lat to jeszcze nabijacie sobie posty... Bravo... Podnosicie poziom forum... Więcej takich userów... Confused
Po 1-nie pouczaj mnie...
Nie pisz ironicznie o 'podnoszeniu poziomu forum',bo gdybyś sobie prześledził moje poprzednie wypowiedzi na różnorakie tematy to wiedziałbyś,że szanuje naszych byłych i obecnych zawodników,jednak na to co powiedział nie da się inaczej reagować niż tak- :smile:
Najlepiej to podsumowała Medi
Mają grać, trenować i możliwie jak najwięcej wygrywać, nie tylko dla samych siebie ale przede wszystkim dla klubu.
A przyjaciół to niech se szukają na podwórku pod trzepakiem Smile
Juve to nie Radio Maryja czy kółko różańcowe :twisted: Juventus to jeden z najpotężniejszych klubów świata gdzie priorytetem jest WYNIK...
Zrozum to chłopaczyno,a potem zacznij wypisywać bzdury typu-jesteście zabawni,podnosicie poziom forum...
Zapomniałem,że Ty tu jesteś ostatnim sprawiedliwym i trzymającym wysoki poziom :smile:

koro jestesmy wielkim klubem to nie tylko powitania, ale takze pozegnania niektorych zawdonikow powinny byc na poziomie, nie wszystkich, ale takich jak Conte, Montero juz na pewno, Tudorowi tez mozna było zrobic taki miły gest, przeciez nie chciał wiele, szczerych chęci troche i symboliczny "kwiatek", a co dostal?
Nie przesadzaj..Grał u nas trochę,ale jakbyśmy mieli każdemu urządzać nie wiadomo jakie pożegnania to..daj spokój :smile:
Może jeszcze order za zasługi powinien dostać? :smile:

: 05 lipca 2007, 01:01
autor: m-a-t-t-e-o
TURINIO pisze:Po 1-nie pouczaj mnie...
Czemu nie? Twoje komentarze były według mnie kretyńskim nabijaniem postów więc czemu niby nie miałbym Ci zwrócić uwagi?
TURINIO pisze:Nie pisz ironicznie o 'podnoszeniu poziomu forum',bo gdybyś sobie prześledził moje poprzednie wypowiedzi na różnorakie tematy to wiedziałbyś,że szanuje naszych byłych i obecnych zawodników,jednak na to co powiedział nie da się inaczej reagować niż tak- :smile:
Fragment o "podnoszeniu poziomu forum" był akurat odnośnie nabijania, a nie braku szacunku dla zawodników...

Tak w ogóle to nie wiem o co Ci chodzi z tym ",bo gdybyś sobie prześledził moje poprzednie wypowiedzi na różnorakie tematy to wiedziałbyś,że szanuje naszych byłych i obecnych zawodników". Przecież ja pisałem tylko o Tudorze a nie o naszych "obecnych i byłych zawodnikach"

Co do twojej reakcji - spoko, wyśmiałeś go ale żeby to ciągnąć przez kilka postów... ? Dla mnie to nabijanie i już...
TURINIO pisze:Juve to nie Radio Maryja czy kółko różańcowe :twisted: Juventus to jeden z najpotężniejszych klubów świata gdzie priorytetem jest WYNIK...
Zrozum to chłopaczyno,a potem zacznij wypisywać bzdury typu-jesteście zabawni,podnosicie poziom forum...
Napisałem gdzieś inaczej "chłopczyno"...?
TURINIO pisze:Zapomniałem,że Ty tu jesteś ostatnim sprawiedliwym i trzymającym wysoki poziom :smile:
Spoko, tym razem ci daruje...


Co do pożegnań piłkarzy... Uważam że piłkaza typu Conte powinno się żegnać dość hucznie (benefis etc). Natomiast żegnanie gracza typu Tudor powinno być organizowane bardziej przez kibiców... Ogólnie chyba żaden klub nie żegna jakoś szczególnie swoich graczy, jeśli nie są jakimiś super gwiazdami...

Edit:
Ogólnie w tym temacie już nie mam nic do dodania więc jak ktoś ma do mnie jakieś ale to zapraszam na PW...