JuvePoland

Ja natomiast uwielbiam reprezentacje Argentyny(oczywiscie zaraz po wloskiej i polskiej) wiec mam nadzieje ze wygraja. Brazylijczycy graja bez kilku podstawowych graczy, wiec odpadaja w przedbiegach :p. Apropo Peru, ta reprezentacja bardzo mile mnie zaskoczyla. Nie dziwie sie, czemu wlasciciele Lecha Poznan tak chetnie sciagaja Peruwianczykow

Licze jak co roku na Blues Argentinos :]. Już dawno im się należy ten Puchar. Na MŚ przegrali z Nemcami, bo zagrali zbyt zachowawczo i schematycznie. Neimcy za co jak zwykle, tawrdo i konsekwetnie taktycznie i mądrze w obronie, a karne to już loteria. Przykro mi było jak odjeżdzali z MŚ z niczym... moim marzeniem był finał Włochów wlaśnie z Argentyną. Szkoda, ale za to teraz przy mało zgranej Brazylii powinni zodbyć wkońcu Coppa AMERICA ! Do Boju !

Jak dla mnie faworytem są oczywiście dwie ekipy Argentyna i Brazylia. Wenezueli nie daje większych szans, więc i wyjście z grupy powinno być dla nich sporym sukcesem. Czarny koń?? Po cichu licze na Amerykanów, mają naprawdę mocną ekipę, która mocno może pomieszać w stawce, podobnie jak Meksyk, który również gra w tegorocznym Copa America.
Szkoda tylko, ża TVP nie posiada praw do transmisji tego turnieju, więc nic innego nie będę mógł zrobić, niż śledzić suche wyniki.

no, niestety nie mialem przyjemnosci ogladac transmisji ani z jednego ani z drugiego meczu, ale dzis zobaczylem sobie bramki na youtube przynajmniej i musze powiedziec ze jestem pozytywnie zaskoczony.
pozwole sobie zamiescic link do tych bramek jezeli ktos by chcial:
:puck: http://youtube.com/results?search_query ... rch=Search

@Kuba@ wielkie dzieki za link a co do bramek rowniez mi sie podobaja.

wczoraj a moje juz dzisiaj bo to w nocy było Chile wygrało z Ekwadorem 3-2
natomiast wielka Brazylia przegrała z Meksykiem 2-0 (mialem na kuponie remis do przerwy a oni juz po pierwszej połowie wygrywali 2-0 :płaczę: )


wydaje mi sie ze Brazylia zlekcewazyla troche przeciwnika i za bardzo podeszła do meczu na luzie a nie od dziś wiadomo ze Meksyk jest bardzo dobrym zespołem no i mają... mam nadzieje ze Argentyna nie popełni tego błedu z USA bo jej kibicuje w tym turnieju

Albo to sila Meksyku, albo lekceważenie rywala, albo po prostu Brazylia bez swoich "gwiazd" nie jest ta samą Brazylią co w 2002 roku... Ale i tak licze na Argentyne

@@ Wlochy nie mogly zagrac z Argentyna w finale, bo z Niemcami sie spotkali w połfinale. Mogloby sie skonczyc na brazie dla Latynosow

Tak jak myslalem ze Chile bedzie czarnym koniem tych rozgrywek. Wygrana z Ekwadorem to jest napewno dla nich wielki sukces a przeciez do 81 minuty przegrywali 2:1.
A co do meczu Brazyli - Meksyk wygrala druzyna lepsza. Wedlug mnie Brazylijczycy po prostu zlekcewazyli rywala.

Oby Argentyna i Brazylia nie wyszła z grupy, będzie wtedy ciekawiej i się łatwiej wyłowi talenty z takiej Kolumbii, Wenezueli czy Ekwadoru

zbieg18 pisze:Oby Argentyna i Brazylia nie wyszła z grupy, będzie wtedy ciekawiej i się łatwiej wyłowi talenty z takiej Kolumbii, Wenezueli czy Ekwadoru Smile

Taaa. Ja już jednego wyłowiłem. Nazywa się: Ricardo Paez. Strzelił bramke Boliwii. Dobry jest. Mówie wam brać go od razu. :rotfl: Patrzcie na tą technike. To przyjęcie mmm nowy Ronaldinho. A to podcięcie piłki nad bramkarzem, prawdziwy majstersztyk. Musimy go mieć. Będzie z niego nowy DP. Ja wam to mówie

Jak dla mnie Brazylia nie zlekceważyła rywala , bo skoro w swojej grupie mieliby lekceważyć najgroźniejszego rywala, to w ogóle by z niej nie wyszli. Szczególnie po ostatnich MŚ nie sądzę, żeby odważyli się odpuścić w jakimś meczu .

Po prostu Meksyk okazał się lepszy, Brazylia nie ma jakiegokolwiek zgrania, groźne akcje tworzyło w zasadzie tylko 2 zawodników : Maicon i Robinho , szczególnie ten 2 wyróżniał się z na tle całego zespołu. Tyle że w kazdej z tych akcji były maksymalnie 2 podania , a reszta to drybling .

Nie wydaje mi się też żeby jakiś olbrzymi wpływ na ich gre, miala nie obecność Kaki i R10, oni mają tylu dobrych zawodników, że i bez tej 2 spokojnie powinni sobie poradzić z Meksykiem, w tym meczu ewidentnie zabrakło dobrej taktyki , jeśli w ogóle jakaś była .

Nie wiem jak wygląda sytuacja Didy w rep. , ale Doni jest dla mnie co najwyżej średniakiem , w meczu Romy z Man U w LM , kilka goli można było mu przypisać , tak samo dzisiejsza 2 bramka. Nawet nie ruszył do piłki , a wcale nie było to idealne uderzenie , raczej średnie , dobry bramkarz pewnie złapałby piłke .

Dzisiaj (a w zasadzie juz jutro) o 02:50 na kanale SportItalia(Cyfra+ kanał 249) będzie mecz Argentyna - USA , rywal chyba podobnej klasy co Meksyk , więc można będzie jako tako porównać gre Argentyny do Brazylii . (Mam nadzieję że zagra G.Milito i zobaczę o kogo tak walczymy)

Dzisiaj sa dwa mecze.
Argentyna-Usa : Wedlug mnie Ten mecz Argentyna powinna wygrac gdyz wziela na ten turniej bardzo solidnych młodych piłkarzy którzy jak mowi trener Argentyny maja nie tylko wygrac caly turniej ale zrobic to w wielkim stylu . Po wygraniu Gold Cup trener Usa dal odpoczac najlepszym piłkarzom i zabral sklad troche rezerwowy.

Kolumbia - Paragwaj: Ten mecz napewno bedzie bardzo wyrownany ale raczej stawialbym na młoda i grozna druzyne Kolumbii. Ktora przez wielu dziennikarzy jest stawiana po Argentynie i Brazylii(po pierwszym meczu w to watpie) do wygrania calego turnieju. Alemam nadziejeze prawdziwa sile pokaza w tym meczu.

Dominik10 pisze: Kolumbia - Paragwaj: Ten mecz napewno bedzie bardzo wyrownany ale raczej stawialbym na młoda i grozna druzyne Kolumbii. Ktora przez wielu dziennikarzy jest stawiana po Argentynie i Brazylii(po pierwszym meczu w to watpie) do wygrania calego turnieju. Alemam nadziejeze prawdziwa sile pokaza w tym meczu.

No jednak Paragwaj wygrał i to 5:0...

Dzisiaj druga seria spotkań w grupie B. Podrażnieni porażką z Meksykiem Brazylijczycy zagrają z Chile i nie wyobrażam sobie, żeby pozwolili sobie na jakąkolwiek stratę punktów w tym meczu. Choć Chile ograło w 1. kolejce Ekwador. Tenże Ekwador zagra z liderem grupy, Meksykiem. Spodziewam się w miarę wyrównanego spotkania jednak ze wskazaniem na Meksyk, który może sobie przypieczętować awans do ćwierćfinału.

Właśnie skończyłem ogladac spotkanie Brazyli i Chile (3:0). Owszem, owszem hattrick według mnie świetnego Robinho robi wrażenie, ale niestety ten mecz nie zmienia mojego myślenia na temat Brazylii w Copa America.....dalej uważam, iż trofeum zdobędzie Argentyna. Bo w końcu sam jeden Robinho nic nie zdziała i nie wygra sam reszty spotkań. i tyle

Kurde ten Robinho robi wrażenie meczu nie oglądałem ale jego hattrick napewno nie jest przypadkowy, tak zawodnik pasowałby do Juve. Jestem troszkę zawiedziony bo chciałem żeby Brazylia zremisowała i w ostateczności zmiejszyła swoje szanse na wyjście z grupy. Meksyk wygrał z Ekwadorem 2:1 i z tego powodu bardzo się cieszę, no jestem właśnie za Meskykiem i chciałbym aby to oni triumfowali w finale Copa America.