JuvePoland

Tak offtopic. Prosze Interniste, żeby zdjął swój podpis. Drażni mnie takie coś.
Skoro chcesz się udzielać na naszym forum - prosze bardzo. Ale nie koniecznie musisz mieć taki uszczypliwy podpis. Pozdrawiam.

cygi pisze:Tak offtopic. Prosze Interniste, żeby zdjął swój podpis. Drażni mnie takie coś.
Skoro chcesz się udzielać na naszym forum - prosze bardzo. Ale nie koniecznie musisz mieć taki uszczypliwy podpis. Pozdrawiam.

To można było zrobić na PW lub GG
Ale podpisuję się pod prośbą.

I żeby nie było offtopica, to napiszę że czesio wymiata

Nie ma co sie rozpisywać... bajka poprostu wypas... takiego łacha przy Niej łapie, żę to jest jakieś nieporozumienie

Obecnie jako dzwięk SMS'a mam ustawiony text Czesia 'Ona nie ma wacka' :rotfl:


Ale musze jeszcze zdobyć 'Suuweniroowy cioos zapomnieeniaa' :rotfl:

Oglądałem kilka odcinków m.in Pranie mozgów i Andżelika i muszę powiedzieć, że bajeczka jest bardzo fajna . Ciekawie przedstawione sytuacje z życia czterech nieprzeciętnie "inteligentnych" chłopców. Najbardziej cenię jednak panią Frau

Serial może rozśmieszyć, ale jak to zawsze jest, nie wszystkim na pewno się podoba i będzie podobać...

Jeden z dialogów na lini pani Frau - Czesio.
Pani Frau: Czesio dlaczego nie słuchasz koleżanki?
CZESIO: Bo jej nie lubię.
Pani Frau: A dlaczego?
CZESIO: Bo ona nie ma wacka.
Pani Frau: Czego?
CZESIO: Sisiora...
:-D

Hmm kilka pojedynczych śmiesznych tekstów może i było w tym serialu. Tylko, że one nie są jego esencją. "Włatcy..." są zlepkiem przygód dzieciaków z podstawówki a główną śmieszność stanowią ich dialogi (w większości jednak mało śmieszne). Przez to ta "bajka dla dorosłych" jest bajką dla dzieci, które chcą być dorosłe. Do South Parku jeszcze daleka droga. Fajnie jednak, że coś się dzieje...

Dzień dobry.

Również lubię tę bajeczkę, jednak minusem jest dla mnie to, że poziom różnych odcinków dość bardzo się różni. Niektóre są bardzo fajne, np Karnawał, Pranie Mózgów czy Autobus i Suwenira (CZESIU WAL ) a inne są nudnawe (Wójek Alfred albo odcinek o mleczarce). Ale ogólnie fajnie, że można obejrzeć coś, co jest tak głupie, że aż śmieszne :lol: Niekwestionowana gwiazda Czesio wymiata w każdym odcinku, jego teksty są niesamowite ("Mam buławę przepychu... mam order wypróżnienia...")

Dooo wiiidzeee... - PASZOŁ WON!

Serial nie tylko nie trafia do mnie, ale też uznaję go za przejaw zidiocenia, zbaranienia i totalnej degrengolady w polskiej telewizji. Mając tak dużo doskonałych wzorców jak Family Guy czy South Park stworzyliśmy śmierdzące jajo komercji- nieśmieszne, nastawione na wulgaryzm, bez żadnych interesujących podtekstów. Serial sili się na bycie śmiesznym i czuć ambicje autorów do stworzenia polskiego South Park. Nie powiodło się nawet w 15 %. Chyba, że zaliczyć do tego głównych bohaterów, którzy przypominają nieco w stylistyce znanych z doskonałej produkcji Comedy Central.
Nie ma się jednak co dziwić, że pewne kręgi to śmieszy. Ludzie najczęściej nie rozumieją ani słowa po angielsku i są skazani na to co pokazuje polska telewizja. A pokazuje szajs!

gloria_victis pisze:Serial nie tylko nie trafia do mnie, ale też uznaję go za przejaw zidiocenia, zbaranienia i totalnej degrengolady w polskiej telewizji. Mając tak dużo doskonałych wzorców jak Family Guy czy South Park stworzyliśmy śmierdzące jajo komercji- nieśmieszne, nastawione na wulgaryzm, bez żadnych interesujących podtekstów. Serial sili się na bycie śmiesznym i czuć ambicje autorów do stworzenia polskiego South Park. Nie powiodło się nawet w 15 %. Chyba, że zaliczyć do tego głównych bohaterów, którzy przypominają nieco w stylistyce znanych z doskonałej produkcji Comedy Central.
Nie ma się jednak co dziwić, że pewne kręgi to śmieszy. Ludzie najczęściej nie rozumieją ani słowa po angielsku i są skazani na to co pokazuje polska telewizja. A pokazuje szajs!

A tu ci powiem, że różnica gustów. Mogę cię zapewnić, że mam "przeciętną" znajomość angielskiego, a serial do mnie trafił. Tak jak ktoś napisał, bzdurą jest porównywanie go do South Parka, ale nie w kwestii "nieporównywalności", lecz w kwestii "różnotematyczności". Tak naprawdę bajki te mają pokazać zupełnie co innego.

We Włatcach można dopatrzeć się normalnego życia takiego małolata, który poznaje świat. Stawiają pierwsze kroki w sferze seksualnej i innych. Może się to wydawać, że jest to zepsucie, ale kto mi nie powie, że w tym wieku seksualność i wszelkiego rodzaju "zakazany owoc" nie były tematami tabu. Bajka wbrew pozorom nie jest taka płytka jak się niektórym wydaje. Każdą sytuację (z wyjątkami) można odnieść do prawdziwego życia.

A pojęcie dobrego smaku i gustu się nawzajem przeplatają, lecz osobiście wolałbym, aby ludzie się bardziej odnosili do gustu a nie do dobrego smaku. Nie odbierz oczywiście tego jako jakaś riposta, albo inne odpysknięcie. Chciałem tylko powiedzieć co myślę.

Ta bajeczka jest po prostu wypas Oglądałem każdy odcinek i musze powiedzieć że nieraz tarzałem sie po podłodze.
Najlepszy moment ze wszystkich odcinków to ten w którym Czesio wchodzi z flagą i śpiewa niemiecki hymn :rotfl: :rotfl:
Ogólnie wiadomo każdy z głownych bohaterów wprowadze coś śmiesznego do tego serialu (oczywiście gwiazdą jest CZesio :lol: )
Jeśli ktoś w środowe wieczory niema co ze sobą zrobić polecam właczyć TV4

Aleluja!!!

Takie coś z rodzaju takie głupie że aż fajne jakimś tam wielkim fanem nie jestem ale obejrzeć czasem to obejrzę

W pierwszym poście został dodany link do strony koksu_klb. Gorąco zachęcam.

Włatcy móch to ja tylko oglądam czasami jak mam sporo wolnego czasu,tak to raczej nie.Jest to głupie ale śmieszne i to w tym najważniejsze

Pierwszy i drugi sezon był nawet śmieszny i chętnie się oglądało, ale teraz to wydaje mi się, że serial sięgnął dna . Fabuła zazwyczaj jest nudna, a Czesio robi się trochę żałosny :doh: . Czasami z nudów sobie obejrzę, ale rzadko. Zdecydowanie wolę South Parki.

Dla mnie to jest, było i będzie ścierwo niemiłosierne. Niestety, ale humor oparty na wulgaryzmach i żenadzie tego durnego czesia, jakoś do mnie nie dociera. Jak widzę tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, co podciąga nosem, to mi się nóż w kieszeni otwiera, a jeszcze bardziej, kiedy słyszę tego całego czesia w telefonach, czy kiedy jest małpowany przez kogoś. Żenada, wole Simpsonów.

Poziom tej kreskówki za wysoki nie jest, intelektualnie mocno odstaje od SP, niemniej jednak zdarza mi się "Włatców Móch" oglądać. Czasem dobrze obejrzeć coś odmużdżającego.

Najlepsze postacie: higienistka i kierowca autobusu.