: 28 grudnia 2006, 10:49
Podobnie jak z rozwieszaniem nekrologow rywalizujacej druzyny np. Milanu, po zdobyciu Scudetto 

Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Na meczu z Genoą widziałem na górnej trybunie wiele różnych nacji różniących się od siebie poglądami politycznymi. I tak samo jak byli ludzie z klimatów Benito, tak samo i byli ludzie z klimatów Karola MarksaUlTrAs pisze:Choć wcześniej był ponoć jakiś lewy powiewJak ktoś coś o tym wie niech pisze
Legie lubia chyba tylko w Warszawiejasiekm pisze:a moze ktos z was zna taki podzial w polsce?? jacy kibice lubia legie itp
Wszystko pięknie, tylko nie o to mi chodziło 8)PrzemO3333 pisze:
Legie lubia chyba tylko w Warszawiea nawet powiedzialbym ze w polowie Warszawy bo duzo czesc Warszawy kibicuje Polonii naprawde znam troche wiary z Warszawy i troche z nich kibicuje 2-ligowej Polonii a co do podzialow to Lecha kocha cala Wielkopolska ...
Jakiej nacji? Pytam serio bo ciekawy jestem.Siewier pisze:
Oczywiście nie zabrakło reprezentantów jedyne słusznej Oi!owej nacji
Oi! jest to "subkultura" o ile można tak o tym mówić, która łączy kultury skinheads,punks,hard core,rude boy itpSupersonic pisze:Jakiej nacji? Pytam serio bo ciekawy jestem.Siewier pisze: Oczywiście nie zabrakło reprezentantów jedyne słusznej Oi!owej nacji
Ogólnie (więc zbaczając z tematu nieco) to oczywiscie, że stadionów imają się od zawsze idee prawicowe (choć z tą ich prawicowością wielu dyskutuje, ale tak to się zwykło nazywać) i ogólnie patriotyczne. Co do piłkarzy to oczywiście nie ma czegoś takiego jak podział klubów wedle poglądów, przy obecnej globalizacji, która dotknęła także piłkę, w każdej drużynie jest miszmasz pod każdym względem, zarówno narodowościowym jak i poglądowym. Można oczywiście rozmawiać też o pojedynczych, konkretnych piłkarzach o których wiadomo, że mają takie a nie inne poglądy (Di Canio, Oleguer, Lucarelli, ponoc Cannavaro )Supersonic pisze:Pytając o takie podziały chodziło mi o to np. jakich poglądów politycznych są np. piłkarze Wisły. Czy Kaczorów, SwojskiejObrony, LPR, UPR, faszystów, monarchistów, anarchistów, Kononowicza czy Bóg wie jeszcze kogo/czego.
Poniewaz Juve kibicuje sie w calej Italii, a fankluby sa prawie w kazdym miescie, na meczach pojawiaja sie rozni, czesto przypadkowi ludzie, widac wiec pewnie i takich o jakich wspomnial Siewier.byli ludzie z klimatów Karola Marksa
Faszyzm to właśnie skrajna prawicaSupersonic pisze:np. podział Mediolanu dokonał się następująco:
zwolennicy faszyzmu kibicowali Milanowi, zaś prawicowi przeciwnicy Interowi.
Nie mieszajmy pojęć. Wiadomo, że zdarzały się i swastyki na włoskich trybunach, ale generalnie cały ten ruch hmmm... jeszcze skrajniejszy od nacjonalizmu to we Włoszech faszyzm czystej krwiDionizos pisze:Jezeli mozna tak powiedziec, ideologią ogolnie obowiazujacą jest ta spod znaku swastyki i nie ma to zadnego zwiazku z jakas teoria o sympatii Duce do Juventusu
Różnie to sie osądzamakaveli999 pisze:Faszyzm to właśnie skrajna prawica
Chyba nie przeczytałes dokładnie...makaveli999 pisze:Faszyzm to właśnie skrajna prawicaSupersonic pisze:np. podział Mediolanu dokonał się następująco:
zwolennicy faszyzmu kibicowali Milanowi, zaś prawicowi przeciwnicy Interowi.
W przypadku Włoch to raczej to samo. O ile w Polsce bycie nacjonalista nie koniecznie znaczy bycie faszysta, o tyle we Włoszech naturalnym jest polaczenie tych pojec. Nie istnieja tam organizacje nacjonalistycznie nie odwolujace sie do mitu Duce, a przykladowo Forza Nuova ma program typowo faszystowskibociu pisze:Dla mnie wnoszenie polityki na stadiony jest poprostu chore... Przecież to dzieli, a nie łączy. Mnie post Dionizosa troche zdziwił, chociaż już wczesniej wiedzialem, że tifosi sa raczej skrajnie prawicowi, ale myslalem, że bliżej im raczej do nacjonalizmu, niż faszyzmu (chociaż jedno z drugim ma troche wspólnego).
Gdybysmy byli grupa imigrantow mieszkajacych na przedmiesciach i chodzili na co tydzien na stadion, to nikt by nas tam nie kochalIdeologia spod znaku sfastyki? Czy to ma znaczyć, że my, jako POLSCY kibice Juve nie bedziemy lubiani w Italii jako kibice Juve, a traktowani jak "obcy"? Czuje się więc troche zniesmaczony tym, co przeczytałem i powiem tyle: po jaką cholere polityka na stadionach? Dla podziałów?...
Powiedzialem to na podstawie tego co widzialem, czyli faszystowskich symboli i napisow w sektorach poszczegolnych grup. Nie jestem wiec w stanie stwierdzic, kto jest apolityczny, bo nikt sie z tym nie obnosi. Ale napewno grupy takie jak Viking, Nucleo, Arditi (nazwa pochodzaca z czasow faszystowskich) sa grupami politykujacymiAha, Dionizosie. Napisałeś, że wszystkie deklarujące się grupy są faszyzujące. A które się nie deklarują i zostawiają politykę tam, gdzie trzeba? Chodzi oczywiście o naszych.
W jaki sposob to co napisales rozni sie od tego co ja napisalem? Zasugerowalem, ze kibicie Juve to faszysci, a Ty napisales to samo, albo mam znowu problemy z czytaniem ze zrozumieniemNie mieszajmy pojęć. Wiadomo, że zdarzały się i swastyki na włoskich trybunach, ale generalnie cały ten ruch hmmm... jeszcze skrajniejszy od nacjonalizmu to we Włoszech faszyzm czystej krwi tam kult Duce jest wciąż żywy, wielu, nie tylko typowych estremów, ocenia go pozytwynie, podźwignął przecież Włochy z kryzysu, stworzył dość sprawny aparat państtwowy etc. Także Twoje sformułowanie jest trochę nadużyciem.
Chyba nie tylko ja przesadzam z alkoholemMilanowi kibicowali faszysci natomiast Interowi Prawicowi przeciwnicy czyli przeciwnicy Prawicy