Obiecałem samemu autorowi, że zrecenzuję tę kompilację, więc to czynie
więc: praca podobała mi się średnio. Bardzo średnio. Przygotowałem się na coś, co wzruszy moje serce, a tak naprawdę po obejrzeniu nic się we mnie nie zmieniło. Może jestem mało romatyczny, ale liczy się fakt.
Przy pracach Lorda _Juve zawsze najważniejsze jest przesłanie, a wykonanie i efekty najczęściej schodzą na drugi plan. Wydaje mi się jednak, że warto by było nad nimi trochę popracować. Brakuje mi tutaj troszkę takiego kunsztu, ale to jest do nadrobienia.
Jeśli chodzi o muzykę, to sprawa wiąże się z poprzednim akapitem. Troszkę zbyt mało zgrania obrazu z dźwiękiem. Zamiast niektórych efektów typu soczewka, można użyć przybliżeń, zwolnień akcji czy większej ilości powtórek. Takie efekty bardziej do mnie przemawiają (kwesta gustu rzecz jasna). Poza tym utowory są dość znane (może poza tym drugim) i niestety nienajlepsze jest przechodzenie z jednego do drugiego. Lepiej uciąć kawałek sceny, niż kończyć melodie w połowie refrenu. Nad tym też trzeba popracować.
I kolejna sprawa. Kompilacja jest za długa. Myślę, że pokazywanie akcji zawodników, których oglądać "na żywo" nikt z nas nie miał okazji mija się z celem i wywołuje nude. Oczywiście, jestem za tym, aby pokazywać ich talent i jak wiele zrobili dla klubu, ale powinno to się robić w formie zdecydowanie krótszej. Tak naprawdę archiwalne materiały są nienajlepszej jakości i osobiście mam problemy z rozróżnieniem zawodników. Jaky ktoś wstawił piłkarza X i podpisał Y, mało kto by zaprotestował. Z tego co zauważyłem, niektóre akcje pojawiają kilkakrotnie. Myślę, że warto tego uniknąć i zrobić film sporo krótszy.
To jest tak jak z kazaniem w kościele. Nie musi trwać 30 minut, żeby było dobre i miało odpowiedni przekaz.
I tą puentą zakończę moje rozterki.
Moja ocena
3+/5 - jak to mawiają w szkole: "kubeł zimnej wody na głowę, żeby Ciebie bardziej zmotywować"
Pozdro
