Strona 2 z 12
: 15 sierpnia 2006, 11:42
autor: speisi
Ja również nie rozumiem jak można kibicować np. Barcelonie

, jedynie Legia , który reprezentuje również nasz kraj . I trzymam za Legionistów kciuki.
: 15 sierpnia 2006, 11:57
autor: Venomik
Można to nazwać mniejszym złem.
Jak stawiam kupon w totka to chciałbym wygrać główną nagrodę. Ale jeśli mi się nie udało, to sprawdzam wszystkie liczby, może trafię trójkę i odzyskam część pieniędzy?
Nie ma najlepszej możliwości, co nie oznacza, że wybór pomiędzy najgorszą z możliwych a trochę lepszą ma mi byc całkowicie obojętny.
I tak samo uważam, że nie masz prawa wyróżniać Barcy.
Znam kolegę, który od 10 lat kibicuje Barcelonie i bardzo lubi Juve. Gdy Barca odpadała z LM to chciał by Juve wygrało.
Tak samo może być z kibicem Juve.
Wiem, że wielu z takich to będą sezonowcy, pokibicujmy Barcelonie, bo jest teraz dobra i ma duże szanse na wygraną.
Ale nie wszyscy.
Pamiętaj o tym.
: 15 sierpnia 2006, 12:02
autor: herr_braun
Kibicować to może za duże słowo, ale kciuki będę trzymał za włoskie kluby. Podobnie jeśli w LM grałaby chociażby Wisła Kraków, której nie lubię, ale na arenie międzynarodowej właśnie za nią trzymał bym kciuki. Kocham włoski futbol i chciałbym, aby któryś z zespołów z tego krau zwyciężył w ładnym stylu obalając mit o skorumpowanej piłce i defesywnej taktyce.[/url]
: 15 sierpnia 2006, 12:03
autor: Mr Cezary
Lord_ Juve pisze:Czyli tzw "mniejsze zlo", tak? Moze zle to okreslilem, nie sezonowosc, ale tak, mysle, ze poza Juve wszystkie KLUBY pilkarskie powinny byc neutralne, nie chodzi mi o reprezentacje. Lecz kiedy czytam post czlowieka, ktory ma napis Juventino a pisze, ze bedzie za Barca to nie wiem czy mam sie smiac czy plakac.
Powinny wg czego? Wg Ciebie? :lol: Juventus to jest klub, któremu kibicujemy. Czy to zatem oznacza, że inne drużyny mają nas g**** (za przeproszeniem) obchodzić? Rację ma Venomik. Jeżeli Ty będziesz neutralny w tej Lidze Mistrzów, to nie znaczy, że musisz się śmiać czy płakać (choć jak chcesz to płacz) za tymi, którzy upatrzą sobie swoich faworytów w tej edycji turnieju.
Chciałbym, aby wreszcie polski zespół dostał się do LM, jednak szczerze w to wątpię. Nie lubię Legii za bardzo, ale jak już ktoś wyżej wspomniał, jest to przedstawiciel Polski, a więc wypadało by za nim kibicować. Jeżeli się nie uda, to chciałbym, żeby dobrze wypadł Celtic, z naszymi w składzie. Również będę trzymał kciuki za Chievo (o ile awansuje do fazy grupowej), by przynajmniej wyszło z grupy. Byłby to z pewnością sukces tej drużyny, ale zarazem i włoskiego futbolu. Jak na razie się na to jednak nie zanosi, po porażce z Lewskim Sofia 0:2..
: 15 sierpnia 2006, 12:06
autor: pajzano
Arsenalowi i Barcelonie, jak zawsze (obok Juventusu oczywiście).
: 15 sierpnia 2006, 12:15
autor: LordJuve
Mr Cezary pisze:Lord_ Juve pisze:Czyli tzw "mniejsze zlo", tak? Moze zle to okreslilem, nie sezonowosc, ale tak, mysle, ze poza Juve wszystkie KLUBY pilkarskie powinny byc neutralne, nie chodzi mi o reprezentacje. Lecz kiedy czytam post czlowieka, ktory ma napis Juventino a pisze, ze bedzie za Barca to nie wiem czy mam sie smiac czy plakac.
Powinny wg czego? Wg Ciebie? :lol: Juventus to jest klub, któremu kibicujemy. Czy to zatem oznacza, że inne drużyny mają nas g**** (za przeproszeniem) obchodzić? Rację ma Venomik. Jeżeli Ty będziesz neutralny w tej Lidze Mistrzów, to nie znaczy, że musisz się śmiać czy płakać (choć jak chcesz to płacz) za tymi, którzy upatrzą sobie swoich faworytów w tej edycji turnieju.
Tak, wg. mnie. Wyznaje filozofie, ze prawdziwy kibic ma tylko jedna duzyne w sercu, za ktora odda wiele. Nie chodzi mi tu o reprezentacje.
Jak juz napisalem, dla mnie jest obojetne kto wygra, czy Barca, Arsenal czy Legia(jako Polak na pewno bym sie cieszyl z tego) - z tego beda sie cieszyc kibice tych druzyn a ja, jako kibic Juventusu bede rozpaczal, ze nie ma tam Juve. Ja z nikogo sie smial nie bede i za nikim plakac nie bede - nie wmawiaj mi czegos, czego nie napisalem. Napisalem, ze "nie wiem".
: 15 sierpnia 2006, 12:34
autor: Mr Cezary
Lord Juve pisze: Lecz kiedy czytam post czlowieka, ktory ma napis Juventino a pisze, ze bedzie za Barca to nie wiem czy mam sie smiac czy plakac.
Chodzi mi o ten fragment. Może miałeś co innego na myśli, ale wyszło to tak jakbyś pogardzał tymi, którzy mają inne zdanie niż Twoje w tej sprawie.
: 15 sierpnia 2006, 12:41
autor: Venomik
Widzisz, masz taką a nie inną filozofię. Dla mnie to nie jest naturalne.
Przykładowo, jeśli znów zastosuję analogię, mam jedną osobe, którą kocham.
Słyszę dzwonek do drzwi i wiem, że ktoś przyszedł do mnie. Niestety wiem też, że nie może to być ta ukochana osoba, bo ona wyjechała.
Dla mnie naturalne jest, że mimo wszystko wolałbym zobaczyć za drzwiami kogoś, kogo lubię niż wredną sąsiadkę.
Dla Ciebie poza Juventusem (ukochaną osobą) wszystkie inne kluby (osoby) są absolutnie neutralne.
Dobra, mnie nic do tego.
Ale nie pisz:
"mysle, ze poza Juve wszystkie KLUBY pilkarskie powinny byc neutralne"
czy
"... a pisze, ze bedzie za Barca to nie wiem czy mam sie smiac czy plakac".
Bo to nasze podejście jest tym typowym i (jak widać po analogii) naturalnym i logicznym. Nie pisz, że powinniśmy mieć inne - czyli takie jak Ty.
: 15 sierpnia 2006, 12:44
autor: Mały10
Heh przez kolegę to chyba przemawia zazdrość, że to Barcelona a nie Juve miało udany sezon. Ciekawe czy jakieś 3 - 4 lata temu byś kogoś skrytykował w taki sposób gdyby napisał, że będzie trzymać kciuki za Barcelonę...
Venomik ma tutaj rację. Kibicowanie jednej drużynie nie oznacza, że nie moża trzymać kciuki też za inną. Można równie dobrze szanować inne drużyny za styl gry, czy osiągane wyniki mimo słabszej kadry. A to co wypisuje kolega Lord Juve to już po prostu niezdrowy fanatyzm.
: 15 sierpnia 2006, 12:50
autor: cysiekchmiel
Ja bede kibicowal Arsenalowi, Lyonowi i Celticowi. Te dwa pierwsze kluby wg mnie zasluzyly na to zeby byc w finale. Wtedy nie wiem komu bede kibiocowal.
: 15 sierpnia 2006, 12:58
autor: Apollo_83
Mały10 pisze:Heh przez kolegę to chyba przemawia zazdrość, że to Barcelona a nie Juve miało udany sezon. Ciekawe czy jakieś 3 - 4 lata temu byś kogoś skrytykował w taki sposób gdyby napisał, że będzie trzymać kciuki za Barcelonę...
Pewnie nie zazdrość a politowanie dla osób które "nagle" zaczęły uwielbiać Barce a kilka sezonów wcześniej "śliniły się" na widok pilarzy Realu Madryt tzw. kibice sukcesu

To jest tylko mój domysł
Ja chciałbym, żeby Legia się dostała do LM bo już najwyższy czas żeby zobaczyć polską drużynę. A poza tym będe trzymał kciuki za Celtic ze względu na grających tam Polaków.
Lecz prawdziwe kibicowanie zacznie się dopiero wtedy gdy JUVE powróci do tych rozgrywek

: 15 sierpnia 2006, 13:14
autor: jt10
Musimy wiedzieć przede wszystkim co kryje się pod słowem "kibicowanie". Jeśli myślimy teraz o sezonowym fanatyzmie wobec Barcy Realu itp., płaczu po porażkach, piciu piwa po zwycięstwach, radości równie wielkiej jak w sytuacji, kiedy Juve by grało w CL - rację ma Lord_Juve.
Ale wydaje mi się, że wszyscy rozmawiamy tu o takim przychylniejszym spojrzeniu na inne drużyny. Żaden fanatyzm. Zapytam tak: Lord_Juve śledzisz wyniki np Premiership albo Bundesligi? Jeśli tak to jestem pewien, że na pewne drużyny patrzysz przychylniejszym okiem a na inne nie. I to samo będzie w Lidze Mistrzów w tym roku.
Ja np będę ściskał kciuki za Polaków i ich drużyny występujące w CL. Oczywiście Legia w eliminacjach, potem Celtic itp. Tylko tyle.
: 15 sierpnia 2006, 13:24
autor: Pilekww
Oprócz Legi to ostro kibicować nie będę nikomu bo wiadomo to reprezentant naszego kraju. Mam nadzieje ze Celtic zajdzie bardzo daleko i oprócz Legi (jeśli awansują) to właśnie Szkotom życze jak nalepiej a szczególnie Zurawskiemu i Borucowi!
Bez Juve ta edycja LM to nie będzie to, oglądalność zmniejszy się o połowe

: 15 sierpnia 2006, 13:25
autor: juverm
Szczerze

...
...Nikomu
Jeśli nie ma Juventusu, jest mi to obojętne. Oby to nie były: Milan, Inter, Chelsea, Barcelona i Real. Wolałbym żeby była to jakaś słabsza drużyna.
Tylkow przypadku awansu Legii wspierałbym ją z powodu patriotyzmu
Pozdrawiam
: 15 sierpnia 2006, 13:36
autor: LordJuve
jt10 pisze: Zapytam tak: Lord_Juve śledzisz wyniki np Premiership albo Bundesligi? Jeśli tak to jestem pewien, że na pewne drużyny patrzysz przychylniejszym okiem a na inne nie. I to samo będzie w Lidze Mistrzów w tym roku.
Tu masz racje, jako fan pilki noznej mam rozne zdania na temat roznych druzyn, ale za zadna nie trzymam kciukow. Ich zwyciestwa czy porazki traktuje tylko jako zmienne w statystykach a jesli Juventus przegrywa to jest to dla mnie mala osobista tragedia.