Eh... szkoda, ze Juve nie utrzymalo przewagi... no ale trudno.
Meczu nie ogladalem, a jedynie sledzile przebieg na TS, wiec moje zdanie moze nie byc do konca obiektywne
Roma zagrala bardzo dobry mecz, tak jak sie spodziewalismy - pokazali tym samym, ze sa bardzo mocni, nawet wtedy, gdy nie graja w optymalnym skladzie (ba nawet mozna powiedziec ze w bardzo oslabionym)...
Nie mozna powiedziec, ze Juve gralo beznadziejnie... nie brakowalo sytuacji, dlugo byli na prowadzeniu... niestety, przy dobrze grajacej Romie, czerwona kartka dla Pavla (zasluzona niestety) znacznie oslabila Juve... pozniej dosc tajemnicze zejscie Alexa (wiem tylko ze sie za udo trzymal

), wejscie Davida na 20 minut i w koncu osamotnienie Zlatana na ataku... jednym slowem zemscila sie taktyka zachowawcza... mecz byl ostry i rozumiem, ze Capello nie chcial kusic losu, ale decyzje o tak szybkim zejsciu Trezegola uwazam za za wczesna... Roma walczyla ambitnie, chcac wykorzystac przewage zawodnika... no i w koncu sie udalo :?
Nie ma sensu lamentowac, w koncu remis nie jest zly, a moze udalo zachowac sie sily na wtorkowy mecz z anglikami

pod koniec Rzymianie bardzo nacierali i chyba nie mozemy narzekac na brak szczescia, bo smialo moglismy przegrac to spotkanie...
Taka jest pilka...

ja wierze w profesjonalizm Capello i to, ze poswiecenie (bo chyba mozna to tak nazwac 8) ) tego meczu, zaowocuje
dobrym wynikiem we wtorek...
FORZA JUVE!!!!