piotrek 15 lol pisze:Juve to drużyna która w ważnych meczach nie zawodzi.Nawet porazka z milanem 1-3 nie była klęską.Juve zagrało dobry mecz a przegrana była efektem jeszcze lepszej postawy milanu.Dlatego właśnie kocham juve.Turyńczycy przegrywając mogą zejść z murawy zadowoleni ze swojej gry,nie zawodząc kibców.
Twój nick pasuje do Ciebie... szczególnie jego ostatnia część... eh...
milanistka pisze:Ale milanistka i na to znalazła rozwiązanie: mianowicie w przyrodzie nic nie ginie, i jest zazwyczaj tak, że osoby mniej mądre dobierają się z mniej mądrymi, ładne z ładnymi itp. I chyba mamy tak już w genach zapisane
No to tak jak powiedział Zamachowski w pewnej reklamie

"Ja jestem fajny, Ty jesteś fajny, fajne lubi fajne"
Moje zdanie na ten temat.
Ludzie najczęściej szukają ludzi teoretycznie podobnych do siebie - mądra dziewczyna szuka mądrego chłopaka, przystojny chłopak szuka ładnej dziewczyny itp.(hehe jest pewien wyjątek - głupim dziewczynom wszystko jedno, żeby tylko pieniądze miał

)
Prześledźmy to na przykładzie wybranych osób.
Może na początek profil mądrej dziewczyny.
Jest raczej średnio atrakcyjna, powiedzmy, że jest nastolatką (17-19 lat), chodzi do bardzo dobrego LO jest inteligentna. Na imprezie spotyka kilku chłopaków, fajnego, ale troche nieśmiałego kolege ze szkoły(1), przystojnego lovelasa(2), i "kujonka", który nie wiadomo skąd się tam znalazł(3)

Dziewczynie podoba się oczywiście nr 2, jednak po chwili zauważa co mu w głowie i co go interesuje

Więc od razu go wyeliminowuje. Zostaje jej dwóch... Nr 3 fizycznie odrazu jej nie odpowiada więc go eliminuje... Zostaje jej 1, podchodzi nawiązują rozmowe, potem ich znajomość rozwija się w szkole, i w końcu stają się parą
Opcja druga.
Chłopak, wiek licealny, dobry uczeń, w dość dobrym liceum. Od czasu do czasu bywa na imprezach, ale jest raczej nieśmiały w stosunku do płci przeciwnej, jednak dziewczyny uważają go za dość atrakcyjnego.
Pojawia się na imprezie wraz z kolegami z gimnazjum. Spotyka na swojej drodze 3 dziewczyny. Piękną dziewczyne w której był zakochany przez całe gimnazjum, które nie zwracała na niego uwagi (1). Jej najlepszą koleżankę, widywał ją często w przeszłości, jednak zawsze była w cieniu swojej pięknej koleżanki, dopiero w Liceum przestały być blisko. Chłopak dopiero teraz zauważa, że nie jest taka zła i chętnie też mógłby ją poznać (2). Oraz trzecia - dusza towarzystwa, otoczona grupą znajomych, co chwile z kimś rozmawiająca, a jednakże nie zbyt ładna, mało atrakcyjna wręcz brzydka...(3)
Dalsza częśc taka sama jak wcześniej, chłopak dochodzi do wniosku, że lolita(1) zdecydowanie się nim nie interesuje. Dziewczyna nr 3 jest dla niego bardzo fajna, chciałby się z nią poznać, jednak wie, że związku z tego nie będzie, a on przybył tu szukać dziewczyny a nie koleżanki. W tej sytuacji idealna jest 2. Ładna, fajnie się z nią rozmawia, a w dodatku jej on też się podoba
Takie moje zdanie

Pozdrawiam:)