Wicior pisze:ponieważ jest to według mnie w tym momencie bramkarz światowej klasy.
Czyli mam rozumieć, że Artura Boruca stawiasz na równi z Buffonem, Cechem i Casillasem :roll: ?
Wicior pisze:Bardzo też podoba mi sie Łukasz Fabiański.
Zupełnie nie rozumiem tego zachwytu nad Fabiańskim :? . Chłopak rozegrał 4 (słownie: cztery) oficjalne mecze w barwach Legii (w których w dodatku nie spisywał się rewelacyjnie), a wszyscy (no prawie) w tym temacie piszą o nim jak o bramkarzu, który zapewnił nam tytuł Mistrza Świata :? . A nazwaniem go bramkarzem lepszym od Jerzego Dudka, jest już grubym przegięciem :? .
Wicior pisze:Nie wymieniałem Dudka ponieważ moim zdaniem jest on słabszym bramkarzem i nie łapie sie na podium..
Gorszym od Boruca, Fabiańskiego i Przyrowskiego :roll: ? Bo chyba nie zrozumiałem.
Wicior pisze:Wszyscy mówią jaki to on jest wspaniały, bo był bohaterem finału Champions League..
Nieprawda. Ja nie mówiłem i nie będę mówił. Więc nie pisz, że wszyscy.
Wicior pisze:No ale wkońcu każdy ma swoje pięć minut i wcześniej czy później musi wrócić do szarej rzeczywistości.
Ale dzięki swoim pięciu minutom Dudek dał swojej drużynie Puchar Mistrzów, najważniejszy puchar w europejskiej piłce klubowej :roll: .
Wicior pisze:U Dudka ta rzeczywistością jest walka o podstawowy skład Liverpool'u.
No jasne. Lepiej walczyć o miejsce w pierwszym składzie Celticu albo grać w Legii, lub w Groclinie niż walczyć o pierwszy skład Liverpoolu :roll: .
Wicior pisze:Teraz już tej walki nie wygra i lepiejby było gdyby odszedł do jakiegoś słabszego klubu i tam pokazywał, ze jednak umie bronić.
Jak to jednak? Mi już udowodnił, że umie bronić. Co musi zrobić, żebyś sądził, że umie? Zdobyć Mistrzostwo Świata z Polską broniąc w finale 19 karnych :roll: ?
Najlepszym polskim bramkarzem jest zdecydowanie
Jerzy Dudek. Nie uważam, że jest wybitnym golkiperem, ale solidnym średniakiem na skalę europejską. Fakt, zdarzają mu się głupie błędy i wpadki, ale potrafi się też wznieść na same wyżyny. Zawsze był dyskryminowany przez trenerów Liverpoolu, zamiast na niego, stawiali na innych bramkarzy, jednak w końcu udowodnił, że to właśnie on zasługuje na grę w pierwszej jedenastce. Przemawia za nim również ogromne doświadczenie, które jest bardzo ważne. Na drugim miejscu jest
Radosław Majdan, który również jest doświadczonym golkiperem. Grał na Mundialu w Korei, dzięki czemu można na niego liczyć w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata (o ile Polska się do nich zakwalifikuje

). W lidze gra solidnie (wiem, że ma najlepszą obronę w Ekstraklasie, ale nie popełnia dużo rażących błędów). Udowodnił, że można na niego liczyć w trudnych momentach. Trzeci jest
Artur Boruc, który jednak nie ma takiego doświadczenia jak ww. dwójka. Nie miał okazji rozegrać dużej ilości spotkań w europejskich pucharach, ale dzięki dobrej postawie w lidze, zapracował sobie na transfer do Celticu. Jednak na razie nie można mówić o nim, jako o świetnym bramkarzu, trzeba poczekać kilka lat na to, aby udowodnił swoją klasę. Fabiańskiemu, Przyrowskiemu i Kuszczakowi mowię nie. Nic nie zrobili, aby zyskać sobie mój szacunek. Nie wystarczy kilka dobrych występów, aby grać w drużynie narodowej. Nie mówię, że już nigdy nie będą dobrymi bramkarzami, trzeba na to poczekać. Pamiętacie co było z Marcinem Cabajem? Dobry sezon, debiut w kadrze, a teraz :roll: ?