Witam,
co do pytania to wybralem opcje "nie" poniewaz, uwazam ze aborcja (mowie tu o legalnej operacji, nie o zadnej skrobance w prywatnej klinice) nie jest przestepstwem, dlatego ze wedlug prawa jest dozwolona. Prawo rowniez okresla przypadki w jakich moze dojsc do zabiegu aborcji (gosciu bodajze wypisal).
Pozatym jest cos takiego jak choroby genetyczne - mutacje letalne (smiertelne), ktore koncza sie
pewna smiercia plodu i nie ma mozliwosci ich wyleczenia. Noworodek albo umiera przed wyjsciem na swiat, albo zaraz po. Druga sprawa rowniez powiazana z genami, sa roznego rodzaju choroby genetyczne, sprowadzajace zycie do codziennego cierpienia i walki o przetrwanie kolejnego dnia. Dla przykladu choroba polegajaca na zbyt duzym wydzielaniu sluzu, ktory musi byc odprowadzany co kilka/kilkanascie godzin bo inaczej osoba chora dusi sie wlasna wydzielina. Zwykle w wieku 10-14 lat wiekszosc osob umiera z powodu uduszenia i niewydolnosci ukladu oddechowego. Takich chorob jest naprawde wiele, dlatego tez sa przeprowadzane - napietnowane przez niektorych - badania prenatalne aby okreslic czy plod jest zdrowy i czy porod nie zagraza zyciu matki.
Mowie to aby ci ktorzy przejmuja sie tym ze plod to tez istota zywa, uswiadomili sobie, ze w niektorych przypadkach aborcja pozwala uratowac zycie matki odbierajac je nienarodzonemu dziecku. Pozatym czlowiek chory na smiertelna chorobe, umiera przez cale swoje zycie w cierpieniu, nie dane jest mu ani jego bliskim zyc normalnie.
Dlatego tez uwazam ze aborcja nie jest przestepstwem, tylko zabiegiem medycznym, ktory neiktorzy uwazaja za zlo wcielone i morderstwo.
Co do samej akcji, jesli ktos ma ochote ogladac zakrwawione martwe plody, to niech idzie do jakiejkolwiek akademii medycznej albo wypozyczy sobie kasete z nagrana aborcja. Uwazam ze pokazywanie takich plakatow nie jest normalne i nie powinno miec miejsca. "Uswiadamianie", a raczej przekonywanie o zlu aborcji, nie powinno sie odbywac na sile. JEszcze ejst sprawa taka, ze nie chcialbym aby moje dziecko ogladalo billboard w srodku miasta przedstawiajacy zakrwawiony, martwy plod.
Jak jeszcze bylem w technikum, to nam z kolei zafundowali film edukacyjny, ktory przedstawial 'reportaz' na zywo z miejsca, gdzie przeprowadza sie aborcje, i jedna taka operacja zostala dokladnie sfilmowana Confused
Operacja jak kazda inna, wiele operacji wyglada odrazajaco takze ta. Tak samo odrazajace moze byc wyciecie nowotworu gdyby ktos takie cos sfilmowal, tylko szkoda ze nikt ani na tych plakatach ani na tym filmie nie zaznaczyl ze jesli ktos to sfilmowal, to znaczy ze bylo to zgodnie z prawem (o ile bylo wykonywane w szpitalu) i ze pozostawienie tego plodu grozilo smiercia matki albo nienarodzone dziecko bylo smiertelnie chore albo pochodzilo z gwaltu (jak sie domyslam chodzilo o dosc dobrze rozwiniety zarodek, wiec zapewne wgo tego co bylo wczesniej pisane, chodzilo o ktoras z dwoch pierwszych opcji). Ale coz jesli ktos chce zrobic z jakiegos zjawiska cos zlego to zrobi tak czy siak, tylko zalezec bedzie od ludzi czy dadza sie przekonac do pewnych rzeczy od "tak" albo pomysla nad pewnymi sprawami i zainteresuja sie dlaczego tak sie robi.
Reasumując, dla mnie to bardzo przykra sprawa, jakby nie było, niezależnie od przypadku, zabieramy ,komuś' szansę na życie...kto wie, ile takich osób kiedyś byłoby znaczący ludźmi na Świecie, ale można tylko gdybać, bo prawda jest brutalna
Niezaleznie od przypadku mowisz... to wyobraz sobie ze urodzi sie dziecko z genetyczna wada mozgu lub serca, pozyje w meczarniach pol roku lub rok i umrze. Teraz zadaj sobie pytanie "jakie to zycie?" . Albo wyobraz sobie ze nie usunieto tego plodu i w wyniku komplikacji zmarla matka i dziecko, postaw sie teraz w sytuacji ojca i meza tych dwoch osob.
Co do innych przypadkow, uwazam ze jesli sie cos robi to trzeba ponosic konsekwencje, tylko teraz mozna sobie zadac pytanie : czy lepiej nie usunac ciazy i poznej znalesc dziecko w smietniku ze skrecona glowka, bo nastoletnia "matka" nie mogla udzwignac ciezaru maciezynstwa, czy dac jej usunac zdrowy plod... na to pytanie nie odpowiem bo jest to wlasciwie pytanie bez odpowiedzi. Jedno i drugie jest zle, jednak sklanialbym sie do tego aby dziecko, poki jeszcze nie ma w pelni uksztaltowanego ukladu nerwowego i narzadow, nie zdolne do takiego odczuwania jak noworodek, zostalo odlaczone od lozyska i zakonczylo zycie bez cierpien. Uwazam ze osoby ktore przez wlasna glupote doprowadzily do smierci dziecka, powinny byc karane.
Ale sama aborcja - okreslona prawem nie jest przestepstwem.
pozdr
PS.
Ludzie tylko zastanówcie się czy macie wogóle aby prawo poruszać taki temat jeśli się z nim nie spotkaliście osobiście.
Akurat sie spotkalem osobiscie.