Ostatnio zlozylo sie, ze pare dni bylem nieobecny, bo tak specyficznie nalozylo mi sie wolne w pracy- od soboty mnie tutaj nie bylo. Zagladalem czasem na forum, ale sie nie wypowiadalem. Dzisiaj, zanim przyszedlem do pracy, wlasnie myslalem o tym, o czym pisze tutaj Diego. Nie wiem, czy to zbieg okolicznosci, czy co, czy moze jakies zle promieniowanie nam sie rzuca na czaszki... ale powaznie, zastanawialem sie nad faktem, ze ostatnio nie bardzo mam mozliwosc wypowiadania sie na forum, bo nie ma tematow, w ktorych moglbym wyrazic swoja opinie..
Moze to jakis 'urok' wakacji, okresu wolnego czasu, do tego dolozyc zamieszanie zwiazane z oknem transferowym i multum spekulacji na ten temat.. i byc moze to jest wynik wszystkiego tego na raz. Nie wiem do konca. Ale nie ukrywam, ze ogarnia mnie ostatnio wlasnie takie dziwne poczucie.. nawet nie wiem, jak to nazwac. Mysle, ze o osoby wypowiadajace sie w tym temacie wiedza, o co chodzi :roll:
Czy forum stracilo swiezosc?... Trudno mi powiedziec. Moze w jakims stopniu tak, aczkolwiek mysle, ze sa jeszcze osoby, ktore staraja sie wnosic cos dobrego na forum.
Jesli chodzi o mnie, mysle, ze bede sledzil dalej "dzieje" na tym forum, jesli bedzie jakis temat, ktory mnie zainteresuje to jak najbardziej sie wypowiem. Ostatnio troche dzieje sie w moim zyciu, wiec moze nie beda to czeste wypowiedzi, ale bede sie staral, zeby- jesli juz sie pojawia- byly sensowne :roll:
Tymczasem pozostaje mi zyczyc Diego skutecznego odpoczynku i szybkiego powrotu, miejmy nadzieje, ze dobrze Ci to zrobi, alfabetu i tak Ci nie odpuszcze. Mysle, ze na razie to wszystko, co chcialem powiedziec w tym temacie.
PS: Kurcze dziwne mi sie wydaje, ze nagle znalazlo sie kilka(nascie?) osob, ktore maja podobne odczucia. Bez kitu wparlo mnie w krzeslo, kiedy przeczytalem ten temat.. hmm...
PPS: A tak w ogole, to widze, ze kassa10 jest juz slawny na forum

Jak to niewiele potrzeba..
