Strona 2 z 2

: 27 sierpnia 2005, 14:44
autor: Ja-JUVE-nek
gloria_victis pisze:Nawiasem mówiąc to mam wielkiego pecha bo nie znam hip hopowców jakich mógłbym darzyć szacunkiem.
Bo mnie nie poznałeś ;) Nie wiem czemu za słuchaczy hip-hopu uważa się dresów :? Wg mnie dresy słuchają techniawki i innych tego typu "Manieczek nie manieczek..." Każdy dres myśli tylko o koksie piksach i dyskotekach - a hip-hop z dyskoteką nie ma nic wspólnego. Trzeba walczyć ze stereotypami :!:
W tej chwili kultura hiphopowa tak się rozrosła, że nie można wszystkich słuchaczy hiphopu oceniać jednakowo.
Solaris pisze:Sam lubię sobie posłuchać piosenek które próbują coś pokazać co jest fajne w życiu i o czym warto pamiętać dla przykładu podam tu np."To co Ważne" Mezzo
Tego hip-hopem nazwać nie można ;) "To jest raczej pop, nie nazwałbym tego rapem." Sam wykonawca (Mezo) powiedział w wywiadzie, że jego muzyka jest na granicy rapu i muzyki rozrywkowej. Ja bym to nazwał raczej "muzyką pop z elementami rapu"...

Johnny pisze:co mnie obchodzą jakieś półinteligenty, łyse pały, chlejące pod blokiem,
Johnny pisze:Zamalowywaliśmy dresiarskie napisy na murach propagujące hip-hop i inne techna, zastępowaliśmy je malunkami czaszek i nazwami ulubionych zespołów rock-metalowych.
Hmmm czy ja wiem czy ludzie o których napisałeś troche wcześniej są tymi samymi którzy "propagują hip-hop" :!: Co innego jak jakiś stary dres dorwie się do puszek i namaluje coś na ścianie, a co innego normalny grafficiarz - który najprawdopodobniej półmózgiem nie jest.
Johnny pisze:Świetnie napisaliśmy egzaminy gimnazjalne i każdy z nas (w przeciwieństwie do odblaskowych 'kolegów' z którzy stoją po drugiej stronie barykady) dostał się do jednych z najlepszych liceów w Warszawie.
Ja również słucham hip-hopu, a jednak też dość dobrze napisałem ten egzamin i również dostałem się do najlepszego liceum w moim mieście (w Radomiu). Czyli "hiphopowiec" też może. Wśród moich znajomych duża część to również ludzie reprezentujacy tą kulture i naprawde uważam ich za inteligentnych. A ich wyniki w nauce też to potwierdzają...

Johnny pisze:Wiem, że nie wszyscy ludzie słuchający hip-hopu są nastawieni w tak agresywny sposób do innych subkultur, po prostu DO INNOŚCI. Wiem, ponieważ dla niejednej takiej osoby, jestem kumplem z którym można pogadać i uścisnąć rękę.
A ja uważam, że HIPHOP wcale nie ma tu nic do gadanie ;)

Rozumiem, że masz uprzedzenie do subkultury zwanej "dresami", ale moim zdaniem wcale nie jest ona powiązana z hiphopem! I to chciałem uświdomić pisząc powyższy tekst.

"HIP-HOPOWIEC" = DRES to NIE PRAWDA

EDIT:
ja chodze w dresach i to nieoznacza odrazu ze słucham techno zre piksy na imprezach lubie za to pojechac na fajkny koncercik hip-hopowy nie jakies Libry czy mezzy czego hip-hopem nazwac niemozna tylko rymowaniem do popu lubie posłuchac prawidziwego polskiego rapu(molesa,wwo,hemp gru) i czasami offspringa
Istnieje coś takiego jak znaki interpunkcyjne :prochno:
Nie wiem czy czytałeś od początku cały temat ale miano "dres" niekoniecznie odnosi się do dosłownej interpretacji tego słowa... Chodzi raczej o pewną część społeczeństwa której hobby jest agresywne zachowanie, ukazywanie braku kultury, często też "bicie" lub "krojenie" ludzi dla rozrywki (bądz zarobku :smile: ) i inne tego typu działania ;)

PS. Twój podpis "NIENAWIŚĆ DO POLICJI TAK ZOSTAŁEM WYCHOWANY TEN KTO Z NIMI TRZYMA NA ZAWSZE JEST PRZEGRANY" - spoko masz rodziców :smile:

: 27 sierpnia 2005, 15:44
autor: włodi
ja chodze w dresach i to nieoznacza odrazu ze słucham techno zre piksy na imprezach lubie za to pojechac na fajkny koncercik hip-hopowy nie jakies Libry czy mezzy czego hip-hopem nazwac niemozna tylko rymowaniem do popu lubie posłuchac prawidziwego polskiego rapu(molesa,wwo,hemp gru) i czasami offspringa

: 04 września 2005, 14:53
autor: pinturicchia
Ja akurat zamiłowanie do muzy Queenu odziedziczyłam po tacie :-D który jest fanem zespołu. Mam w domq kilka kaset i często ich słucham. Ulubione piosenki to: Mr. Bad Gay, Death On Two Legs, Bohemian Rhapsody, Friends Will Be Friends 8) :-D i of course We Are The Champions (Heh.... Scudetto nr 28 ) :-D

: 04 września 2005, 19:50
autor: Bany_DG
pinturicchia pisze:Mr. Bad Gay
Po pierwsze Mr. Bad Guy, po drugie to utwór solo Fredka, a po trzecie ktos moze skojarzyc Gay z Gejem(którym notabene Fred był), ale w tym utworku nie o to biega :lol: Za Death on 2 Legs masz PLUSA :D

: 04 września 2005, 20:21
autor: pinturicchia
Juventin pisze:
pinturicchia pisze:Mr. Bad Gay
Po pierwsze Mr. Bad Guy, po drugie to utwór solo Fredka, a po trzecie ktos moze skojarzyc Gay z Gejem(którym notabene Fred był), ale w tym utworku nie o to biega :lol: Za Death on 2 Legs masz PLUSA :D
Po pierwsze: Z tym tytułem to mój błąd poprostu strzeliłam literówkę :oops: :oops: Po drugie: Dzięki za plusa :-D

: 04 września 2005, 21:03
autor: Bany_DG
pinturicchia pisze:
Juventin pisze:
pinturicchia pisze:Mr. Bad Gay
Po pierwsze Mr. Bad Guy, po drugie to utwór solo Fredka, a po trzecie ktos moze skojarzyc Gay z Gejem(którym notabene Fred był), ale w tym utworku nie o to biega :lol: Za Death on 2 Legs masz PLUSA :D
Po pierwsze: Z tym tytułem to mój błąd poprostu strzeliłam literówkę :oops: :oops: Po drugie: Dzięki za plusa :-D
Nie ma sprawy, ale niewątpliwie śmiesznie to zabrzmiało :smile:
EDIT : Freddie obchodzi dzis 59 urodziny :)