jeden z najbardziej emocjonujących i nieprzewidywalnych sezonów w
Serie A dobiegł niestety końca... na szczęście finisz okazał się dla
JUVE szczęśliwy... no więc może przejdę do rzeczy...
Radości:
-napewno
Scudetto 
to nie podlega dyskusji... na tarczy już
28 :!: i jeszcze tylko 2 i będzie trzecia gwiazdka...
-sprowadzenie
Ibrahimovica,
Emersona i
Cannavaro... szczególnie cieszy mnie transfer tego ostatniego... od dawna uważam
Canne za najlepszego włoskiego obrońcę ostatnich lat... no i w końcu moje marzenie o jego przyjściu na
Delle Alpi się spełniło...

chociaż szkoda, że tak późno...
-
Bayern znowu mistrzem Niemiec... powrót
Lizarazu...
-ostatnia wygrana
Argentyny z
Brazylią 3:1 i piękna bramka
Riquelme(którego bardzo chciałbym zobaczyć w
JUVE... ale to raczej nieprawdopodobne...

)
Smutki:
-no napewno niedosyt w
CL... szkoda, tym bardziej, że byliśmy zdecydowanym faworytem dwumeczu z
L'poolem...
-zakończenie kariery przez
Ciro Ferrarę... świetnego i chyba najbardziej utytuowanego obrońcy włoskiego... ale jestem dumny, iż nosił koszulkę
Bianconerich...
GRAZIE GRANDE CIRO :!:
Zaskoczenia:
-napewno postawa beniaminków w
Serie A... no a tu na szczególną uwagę zasługują:
Palermo,
Sampdoria oraz
Messina... wysokie lokaty tych drużyn(odpowiednio 5, 6 i 7 - szkoda, że
Messinie nie udało się zakwalifikować do europejskich pucharów, bo byłoby to coś fajnego, gdyby w jednym sezonie trójka beniamików weszła od razu do Europy), mimo iż nie wzmocniły się gwiazdami tego formatu co chociażby
Viola(która mimo wszystko zawiodła), odwaliły naprawdę kawał dobrej roboty... nie można także zapomnieć o
Livorno(9 miejsce) na czele z królem strzelców
Serie A... mowa oczywiście o
Cristiano Luccarellim... "senior" włoskich boisk został doceniony także przez szkoleniowca
Azzurrich i otrzymał powołanie do kadry na mecz towarzyski(był to jego debiut w błękitnej koszulce... strzelił w nim bramkę)...
-no i wspomniana już wcześniej
Fiorentina... mimo przyjścia do klubu takich piłkarzy, jak chociażby:
Portillo,
Nakata,
Joergensen,
Miccoli,
Maresca,
Chiellini i w przerwie zimowej
Bojinov - nie potrafili powalczyć o europejskie puchary... musiała za to do samego końca walczyć o pozostanie w elicie...
-postawa w ostatnich meczach
Alexa Del Piero... zamknął usta(chociaż na chwilę - oczywiście mam nadzieję, że nie i potrwa to jeszcze długo) wszystkim krytykom jego formy... a wszystko zaczęło się wtedy, kiedy było to najbardziej potrzebne... czyli oczywiście od meczu z
Milanem na
San Siro... jego fantastyczna asysta i bramka
Trezegueta praktycznie zapewniła nam mistrzostwo... od tamtego momentu nasz kapitan gra świetnie... strzela, asystuje - robi to czego się od niego oczekuje...
-
Liverpool wygrywa
CL...
Dudek bohaterem meczu...
Rozczarowania:
-postawa
Parmy w lidze... świetne występy w
UEFA(półfinał przegrany z późniejszym triumfatorem
CSKA), a w lidze walka o utrzymanie jeszcze trwa... dwumecz z
Bologną napewno okaże się dla jednej z drużyn wielką tragedią...

:evil:
na koniec chciałby napisać, co mnie najbardziej rozdrażniło w mijającym sezonie... była to mianowicie sprawa związana z przyjmowaniem przez
Fabio Cannavaro(podobno) niedozwolonych środków... najgorsze dla mnie było to, że ktoś postanowił połączyć fakt iż powstał taki film(przypominam, że było to 6 lat temu :evil: ) z zakończeniem afery dopingowej w
JUVE i przyjściem samego zaineresowanego właśnie do naszego klubu... czy to nie wydaje się conajmniej dziwne... ale komu na tym zależało??? kto chciał zabić w nas ducha walki przed decydującym meczem sezonu??? na to pytanie raczej nie poznamy odpowiedzi... naszczęście mamy w drużynie człowieka takiego jak
Fabio Capello... człowieka, który w najtrudniejszym momencie potrafi wydobyć z drużyny to co najlepsze... i o to w tym sezonie chodziło...