Juve The Best pisze:Weźcie sie jeden z drugim przejdźcie na mecz i sami zobaczcie jak jest bo media bardzo wyolbrzykmiają tą sprawe.
Wole nie iść - wystarczy mi jak słysze że pobity został chłopak za to że kibicował innej drużynie i do końca życia będzie chory na padaczke. :roll:
Juve The Best pisze:Co do Ironka to jedni lubią sie bić a inni luibią skakać i tyrzepać śmirdzącymi włosami na koncercie.
Śmierdzącymi

Jakby tak przez dłuższy czas nie myć włosów to one poprostu wylecą czyż nie

Sie zastanawiam czy byłeś na jakimkolwiek takim koncercie że przedstawiasz takie bezpodstawne i kretyńskie osądy.
Juve The Best pisze:I jak dostane kartke śmierdzące to weźcie też pod uwage że tam nazywają kibiców mało inteligentymi.
Nawet za najgłupsze poglądy nie daje sie kartek więc możesz jak narazie

spać spokojnie.
Juve The Best pisze:A co do tępienia ZKiboli to ja bym bardziej tępł Metali bo tyo obskurnie wygląda jakl idzie chłopak w jakić obcisłych spodniach i bluzie Metaliki do tego długie włosy. Glany w lato. Nic tylko tępić i wyśmiewać.
Lepsze zapewne są włoski na żelu,dresik,adidaski i wio na techno party

:lol: A "metal" to tylko i wyłącznie Metalica

Chociarz sam nie słucham jak to określasz "metalu" ( pomijając kapele pokroju Slipknot,Soulfly,Sepultura z tym że to bardziej taki hard core metal :lol: znaczy nazywa sie to podobno nu-metal

) to znam kapel "metalowych"
na tyle dużo ( chodź znam ich mało

) żeby powiedzieć ze Metalica jak dla mnie to tylko przedmieścia "metalu".Co do chodzenia w glanach w lato to mi również sie zdarza więc jak się kiedyś spotkamy to pokarzesz mi mam nadzieje jak będziesz mnie wyśmiewać i tępić :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Juve The Best pisze:Po 1 ja znam metala który robi tak jak ty napisałeś w tym zdaniu na samej górze w moim cytacie.
A co to ma do rzeczy czy ktoś jest "metal"/"ziomal"/"dres"/"punk" itp,itd - jak sie jest idiotą to nie ma znaczenia jakiej muzy sie slucha i jakie poglądy sie ma.Każdy może być idiotą - wystarczy tylko chcieć
Juve The Best pisze:A co do zadym po za stadionami to rywalizacja musi być i sie cieszcie że nie ma tego już na stadionach w durzym stopniu. Byście kochali swój klub to nie jednemu byście dali w morde za obraze chociarzby.
Rywalizacja to jest na boisku - rywalizacja na trybunach powinna się ograniczać tylko i wyłącznie do tego kto lepszy doping dla swojej druzyny przygotuje.Jeśli ktoś obraża klub który kocham to dlaczego mam mu dawac w "morde"

Jego sprawa - ma prawo myśleć i mówić co chce a jeśli mi sie to niepodoba to poprostu nie gadam z takim delikwentem i zwyczajnie jest mi go żal.Gdzieś ostatnio ktoś pisał że lepiej jest urzyć siły argumentu a nie argumentu siły 8)
Juve The Best pisze:HIP HOPU TO SŁUCHAM MOŻE Z 5 piosenek a tak ogólnie to techno.
umcy.umcy,umcy,umcy,umcy,bum tralalala,umcy.umcy,umcy,umcy,umcy

Nie no mi to nieprzeszkadza a że HH mało słuchasz to Twoja strata - dobry HH nie jest zły
bartus pisze:pewnie sluchasz hh. ja slucham hh, ale nie powiem ze nie lubie metali. wsrod qumpli, a raczej qumpel w moim oteczeniu jest punkow. ciekawi ludzie, nie powiem ze ich nie lubie, po prostu nie rozumiem ich niektorych pogladow np. anarchii. ale np. sprzeciw przeciwko wojnom jest dobrym roziwazaniem.
Po pierwsze prosze nie porównuj "metali" do "punkowców" a po dwa to nie mieszaj polityki z "punkowcami" - równiez ładnie prosze
Leniup ==> tak sie przyglądam Twojemu avatarowi i normalnie przypominasz mi kogoś.Kazik jak w pysk szczelił
Jestem zagorzały zwolennikiem tępienia hiligaństwa na stadionach i poza nimi.Piłka nożna to wspaniały sport a wielu ludzi nie chodzi na mecze tylko i wyłącznie ze wzgledu na swoje bezpieczeńśtwo.Nie trzeba siadać pomiędzy kiboli - zawsze znajdując sie stosunkowo daleko od miejsca "zamieszek" można dostać nożem,kamieniem,sztachetą,racą,kijem itp,itd ( zapaytajcie Baggio i Didy 8) ) Podobno jest już spokojnie ..... spokojnie napewno nie jest - może jest tylko bezpieczniej niż było kiedyś ale to nie jest powód do tego zeby zaprzestać działań przeciwko stadionowej głupocie.Nadal częśto w telewizji pokazują jak grupy wrogich sobie kiboli tłuką się między sobą bądź też atakując policje ( co prawda nie przepadam za
"smerfami" 
no ale to ich praca i wsumie dbają o to żeby niewinnym ludzią sie nic nie stało i bronią własność publiczną i prywatną - to że czasem przesadzają to już inna bajka

) niszczą przy okazji wiele "przedmiotów" narażając miasto a co za tym idzie podatników na koszta.Swego czasu jak polacy pojechali do angli była taka sytuacja ze nie mieli sie z kim tłuc to zaczeli sie tłuc pomiędzy sobą ...... szczyt głupoty poprostu

Do żadkości nie należą przypadki kiedy to ginie bądź zostaje ktoś ranny właśnie po starciach kiboli.Nie mam nic do tych grup które ida na mecz a potem idą na jakieś ustronne miejsce gdzie sie biją - skoro to lubią to niech to robią , nikomu postronnemu sie nic nie dzieje a i widowisko meczowe nie traci na wartości więc jest git.
Chodzi tutaj przedewszystkim o tych przez których ludzie boja sie chodzić na mecze i to cza tepić.
Myśle ze ta inicjatywa coś da jednak jak wiadomo potrzebne są pieniądze - bez pieniędzy jednak za dużo sie nie zrobi bo te wszystkie zabezpieczenia dzięki którym stadionowi bandyci nie będą sie już czuć bezkarni troche kosztują a jak wiadomo w naszych realiach z kasa nie jest lekko.
Jednak bez pomocy samych działaczy sportkowych się nie obejdzie.Bardzod obrym przykładem jest tutaj Pan Krzysztof Dmoszczyński -prezes Wisły Płock który jako nieliczny preze cieszy się zaufaniem kibiców swego klubu.Nie unika spotkań z nimi , każdy może do niego wysłać e-maila i liczyc na odpowiedź.Prezes nie zamyka druzyń przyjezdnych w sektorach - klatkach , goście na trybunach mają tak samo dobre warunki jak płoczanie.Efekt jest taki że na meczach jest spokojnie.Poza tym prezes ma na swoim koncie wielki sukces finansowy bo spłacił milionowe długi klubu a do tego na wiosne wiślacy bardzo dobrze sobie radzą .Fani to docenili i uszyli dla "Dmo" jak mowi sie na Prezesa Wisły Płock szalik z dedyakcją "Najlepszemu prezesowi - kibice".
Tak więc jak widać spokój na stadiocha to nie jest fikcja literacka ani żadna utopia która nie ma prawa bytu.Miejmy nadzieje ze wszyscy którm leży na sercu dobro futbolu zamiast sie miedzy soba kłocić wezną się razem do roboty i kiedyś tak jak na zachodzie na mecze piłkarskie będą chodzić całe rodziny.