Strona 984 z 1647
: 07 lutego 2013, 12:21
autor: Arbuzini
Ja myślę, że Storari nie miałby problemów żeby grać nawet w Milanie, który nam go sprzedał

. W tym roku nie grzeszy formą, ale on ma 36 lat i gra od przypadku do przypadku więc trochę mnie to nie dziwi. Nawet jeśli popełni błąd to zdarza się. De Sanctis, Marchetti (nie przeciwko nam

), czy Handanowvic też mają gorsze dni. Nie mówiąc już o tym, że Roma to by szarpała Storariego jak Reksio szynkę. Akurat z perspektywy czasu głupio krytykować ten transfer.
Dziwię się, że jeszcze nie pojawiła się propozycja, aby to Alex Del Piero objął stanowisko po Marottcie.
: 07 lutego 2013, 16:00
autor: Alfa i Omega
FalsoVero pisze:
CORVINO Który dla mnie jest mistrzem w tym co robił w Violi, opchnął nam Melo za 20mln.
Nie Corvino opchnął, tylko Secco kupił. Secco to fenomen w swojej robocie. Porównywalny chyba tylko z Branką. I z typem, który za kasę za Torresa kupił Andye'go C. i Downinga. Perry się chyba nazywał.
blackadder pisze:A może byłaby to okazja do póścia w inną stronę? Myślę że możnaby dać Antkowi więcej swobody w zakresie transferów, coś jak Ferguson czy Wenger? Warto byłoby spróbować.
Ma i tak dużą swobodę. Giaccherini, Padoin, Peluso... Wszyscy przeszli do nas za niczego sobie sumki.
Z tez o Moggim i Tacchim generalnie beka i pamiątkowy dyplom za zupełne niezrozumienie tego, o czym się mówi.
Marottę to wywalają chyba tylko gorące głowy, którym odbija po kilku słabszych meczach i psychokosmici Moggiego, diabli wiedzą dlaczego zapatrzeni w jego od lat dość komiczną postać.
: 07 lutego 2013, 16:06
autor: Arbuzini
Pan Moggi za 3 dni skończy 76 lat. To już nie te latka, nie ta forma, co kiedyś.
: 07 lutego 2013, 16:06
autor: zippo01
Moim zdaniem z Isla to jest dziwna sprawa, bo fizycznie wygląda dobrze tylko trochę jakby był zagubiony na tym prawym skrzydle. Wygląda jakby bał się zaatakować, bo wie, że jak straci to może pójść kontra, a jeden błąd w Juventusie który walczy o mistrza może sporo kosztować. Dlatego Isla gra zachowawczo i nie błyszczy tak jak w Udine. Może Conte powinien mu znaleźć inna pozycje na boisku, albo powiedzieć chłopakowi, żeby zaryzykował i w razie jakiegoś błędu na początku nie będą wyciągnę konsekwencje. Isla po prostu musi w siebie uwierzyć i czuć wsparcie

Jestem pewien że jak byśmy go oddali tak jak chce spora część osób tutaj zgromadzonych(ja uważam, że trzeba dać mu jeszcze szanse na rok), to on się spokojnie odnajdzie i wróci do dawnej formy. Wtedy byśmy żałowali, dlatego trzeba dać mu szanse w Juve.
: 07 lutego 2013, 16:09
autor: pan Zambrotta
co wy macie z tym gackiem, padoinem i peluso ? Również uważam, że to średnie grajki, ale kiedy my nie mieliśmy takiego szrotu? Ja z łatwością wymienię szrot, który mieliśmy chociażby w erze "niepokonanych tytanów" Capello, czy "starych dobrych czasów" Lippiego. Nawet gorszy. Tacy piłkarze są w każdej drużynie. U nas nie ma tego tak dużo.
: 07 lutego 2013, 16:16
autor: SKAr7
AdiZ pisze:
Nie wiem czy czytasz wypowiedzi Alessio. Ale gada bardzo fajnie. Widać, że czuje calcio. Potrafi ocenić czy dany piłkarz się sprawdzi czy to nie ten poziom. I ciężko się z nim nie zgodzić.
:doh:
Kompletna bzdura. Lubię Tacchiego, ale pieprzy ostatnio populistyczne bzdury. Mówi dokładnie to, co kibice chcą usłyszeć. Dobra seria, to Juventus jest jak jego, zła to płacimy cenę za brak topa, zła włoska piłka, zły Conte, zły Marotta. Dobry materiał na polityka, ale trenera już mieliśmy jednego, który spełniał zachcianki kibiców, był legendą klubu i nie skończyło się to dobrze. Dyrektor sportowy to ktoś kto ma szersze spojrzenie na potrzeby klubu, a nie tylko schlebia kolejnym dyskursom kibicowskich mas.
: 07 lutego 2013, 16:22
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:co wy macie z tym gackiem, padoinem i peluso ? Również uważam, że to średnie grajki, ale kiedy my nie mieliśmy takiego szrotu? Ja z łatwością wymienię szrot, który mieliśmy chociażby w erze "niepokonanych tytanów" Capello, czy "starych dobrych czasów" Lippiego. Nawet gorszy. Tacy piłkarze są w każdej drużynie. U nas nie ma tego tak dużo.
Dorzuć do tego jeszcze Mottę, Martineza, Estigarribię bez nosa, Elję.... Trochę tego było. Ale fakt, szrot ściągaliśmy także wcześniej: różne Poulseny, Tiagi i inne Marchionni.
Ale nie da się ukryć, że bywały i Moggiego dziwadła: Gladstone, Bonnefoi, Masiello, Volpato, jakiś Blasi, Oliveira,Guzman czy też jakiś kompletnie randomowy Athirson.
: 07 lutego 2013, 16:23
autor: Marat87
Ledwo minął tydzień od zamknięcia zimowego okna, a tu okazuje się, że sprzedajemy Vidala ( mimo, że zaprzeczał temu Marotta, Vidal też jest zadowolony ), Raiola nie wyklucza Ibry w Juve, po czym info, że PSG kupi Cavaniego ( co tam, że Ibra ma 14? milionów pensji ), a teraz rzekomy spór Marotta-Conte. No ale spoko, niedługo dojdziemy do 1000 stron!
: 07 lutego 2013, 16:55
autor: Marian50
1000 stron będzie jeszcze w Lutym,zobaczycie:)
: 07 lutego 2013, 17:09
autor: Adrian27th
deszczowy pisze:pan Zambrotta pisze:co wy macie z tym gackiem, padoinem i peluso ? Również uważam, że to średnie grajki, ale kiedy my nie mieliśmy takiego szrotu? Ja z łatwością wymienię szrot, który mieliśmy chociażby w erze "niepokonanych tytanów" Capello, czy "starych dobrych czasów" Lippiego. Nawet gorszy. Tacy piłkarze są w każdej drużynie. U nas nie ma tego tak dużo.
Dorzuć do tego jeszcze Mottę, Martineza, Estigarribię bez nosa, Elję.... Trochę tego było. Ale fakt, szrot ściągaliśmy także wcześniej: różne Poulseny, Tiagi i inne Marchionni.
Ale nie da się ukryć, że bywały i Moggiego dziwadła: Gladstone, Bonnefoi, Masiello, Volpato, jakiś Blasi, Oliveira,Guzman czy też jakiś kompletnie randomowy Athirson.
Tylko z tego co pamietam , Moggi sprzedał ich w miare dobrze, a przepłacać też za nich nie zwykł w porównaniu do 12 milionowego Martineza.
Marotta moze sie szczycić Vidalem i Pogba, chodz tego to zasługa bardziej w Raioli który jak wiadomo bardzo dobrze zna sie z Nedvedem.
Chcialbym zobaczyc Paraticiego na miejscu Marotty.
: 07 lutego 2013, 17:18
autor: pumex
iltalismano pisze:Marotta moze sie szczycić Vidalem i Pogba, chodz tego to zasługa bardziej w Raioli który jak wiadomo bardzo dobrze zna sie z Nedvedem.
Barzaglim, Lichtsteinerem, Pirlo...
Jaki to czasy nastały, w których bronię Marotty przed podpalonymi głowami.. :doh:
Niech Beppe po prostu ogarnie porty, skończy z tak dużą ilością półśrodków i niech bierze pod uwagę zdanie Conte nie wpieprzając się w sprawy drużyny. Extra striker + dobry lewy wingback i wszyscy są zadowoleni
: 07 lutego 2013, 17:37
autor: Basiek
iltalismano pisze:Marotta moze sie szczycić Vidalem i Pogba, chodz tego to zasługa bardziej w Raioli który jak wiadomo bardzo dobrze zna sie z Nedvedem.
Chcialbym zobaczyc Paraticiego na miejscu Marotty.
Zapomniałeś chyba o Pirlo i Barzaglim. Cała czwórka to świetne transfery za niewielkie pieniądze(bądź za darmo). Wiadomo, że celnych strzałów Moggi miał dużo więcej, ale zdecydowanie dłużej pracował na swoim stanowisku. I też zdarzały mu się niewypały/porażki typu Cristian Zenoni za 15,5 mln, Brighi za 11,5, Sunday Oliseh za 10, Jocelyn Blanchard za 6,5, czy Davide Baiocco za 7,5 mln. Nie były mu one jednak wypominane, bo obracając dużą większą gotówką(i kwotą za Zidane'a) zbudował trzon potężnej drużyny, jednej z najlepszych w tamtym okresie. Marotta jest z nami krótko, ale też może pochwalić się sukcesami-zdobyliśmy pierwsze po Calciopoli mistrzostwo, wyszliśmy z grupy LM eliminując obrońcę tytułu. Też musiał właściwie budować drużynę od nowa, bazując jedynie na Buffonie, DP, Chiellinim i Marchisio. Ale mając dużo mniejsze środki i mocno nadszarpnięty budżet po huraganie Secco. Nie uważam go za złego dyrektora, sprowadził dobrych zawodników. Śmieszy mnie również podejście - jak ktoś wypali to na pewno Conte go chciał, jak bubel to Marotta go ściągał bez zgody Antonio. Sęk w tym, że cała trójka Padoin, Giaccherini i Peluso, których większość tak krytykuje, są ulubieńcami Conte z jakiegoś powodu. I nie wierzę, że polubił ich tak dopiero wtedy, kiedy zły Beppe sprowadził ich wbrew jego woli.
Jeśli chodzi o Paratici'ego, to współpraca tych panów jest owocna, taki podział ról widocznie sprzyja im obu. Może po prostu Paratici dużo lepiej radzi sobie w ocenie potencjału gracza, niż w samym procesie negocjacji. Gdyby był lepszy od Marotty, to pewnie stanowiska obsadzone byłyby odwrotnie.
: 07 lutego 2013, 18:04
autor: pumex
Basiek pisze:Wiadomo, że celnych strzałów Moggi miał dużo więcej, ale zdecydowanie dłużej pracował na swoim stanowisku. I też zdarzały mu się niewypały/porażki typu Cristian Zenoni za 15,5 mln, Brighi za 11,5, Sunday Oliseh za 10, Jocelyn Blanchard za 6,5, czy Davide Baiocco za 7,5 mln. Nie były mu one jednak wypominane, bo obracając dużą większą gotówką(i kwotą za Zidane'a) zbudował trzon potężnej drużyny, jednej z najlepszych w tamtym okresie.
Moim zdaniem Moggiemu nie są zapominane wpadki dzięki obracaniu dużą gotówką, bo ona raczej nie ma tu nic do rzeczy, tylko ze względu na jego umiejętność szybkiego zaspokajania potrzeb, jeśli można tak to nazwać. W erze Lucka gdy potrzebny był ekstra napastnik, momentalnie był kupowany. Był potrzebny obrońca do pierwszego składu, pstryk i jest. Wszystkie wpadki były bagatelizowane, bo pierwszy zespół na nich nie cierpiał. Z Marottą jest odmiennie, jemu pamiętane są syfiaste zakupy, bo frustracja spowodowana ciągłymi niedoróbkami pierwszego składu bierze górę. Ciągle zaczyna mercato od tyłu, potem kombinuje jak koń pod górę i to jest mu pamiętane. Gdyby teraz sprawa napastnika i lewego wingbacka była załatwiona, to gwarantuję, że transfery Elii, Peluso, czy nawet Martineza byłyby już dawno zapomniane
: 07 lutego 2013, 18:35
autor: Basiek
pumex pisze: Gdyby teraz sprawa napastnika i lewego wingbacka była załatwiona, to gwarantuję, że transfery Elii, Peluso, czy nawet Martineza byłyby już dawno zapomniane
Patrząc na komentarze niektórych wiecznych malkontentów na tym forum nie byłbym taki pewien :? Należy też wziąć pod uwagę kilka czynników, które złożyły się na taki stan rzeczy. Po pierwsze kryzys finansowy, który spowodował, że włoskie kluby nie mają pieniędzy, aby jednorazowo wydać 30 milionów bez uprzedniego wyprzedania czołowych graczy. A tyle kosztować nas będzie topowy napastnik bez dwóch zdań. Po drugie Fair Play, do którego dziwnym trafem dostosować próbują się tylko włoskie kluby, reszta Europy sika na postulaty Platiniego ciepłym moczem. Po trzecie spadła w ostatnich latach renoma naszego klubu i samej ligi, na pewno nie przyciągało to najlepszych napastników globu.
Nie bronię Marotty na siłę, zgodzę się, że lepiej odłożyć na później kupno zawodnika, jeśli brakuje funduszy, niż wydawać cokolwiek na półśrodek taki jak Bendtner. I to jest jego błąd. Nie uważam jednak, że Marotta wykonuje złą pracę. Pamiętajmy o tym, że sporo straciliśmy na samej aferze, najbardziej na kontraktach sponsorskich. Teraz stopniowo odzyskujemy pieniądze, ale nawet nasz właściciel nie jest skłonny pakować w klub takiej kasy, jaką dostawał kiedyś Moggi. Nie jestem może zachwycony z pracy Marotty, ale oceniam go mimo wszystko pozytywnie, co roku dochodzą coraz bardziej wartościowi i cenni gracze(nawet rezerwowi jak Peluso nie zepsują tego obrazu). Po Secco wszystko trzeba było budować od nowa. Teraz, mając zakontraktowanego Llorente brakuje nam właściwie dwóch klasowych zawodników - lewego wing-backa i trequartistę w stylu ADP. Ciężko nie zauważyć postępów.
: 07 lutego 2013, 18:43
autor: Castiel
Koniec końców to wolę by drużyna pozostała bez czołowego napastnika, ale za to z Vidalem w składzie. Czemu akurat z nim? Wydaje mi się, że to nasz najbardziej wartościowy zawodnik i najdroższy.