: 23 grudnia 2011, 19:16
Ogólnie, pare dobrych transferów nie broni Marotty bo 2, albo 3 razy tyle transferów skopał. I wyrzucil już ładnych kilkadziesiąt milionów w błoto 
Warto by czasem przeczytać kilka ostatnich stron przed wysłaniem posta. Wszystkie zamieszczone przez ciebie informacje juz były dzis omawiane.liqu!d pisze:Czasami zaglądam na forum Juventuz.com i dzisiaj wycztałem tam kilka ciekawych rzeczy:
1. Conte rzeczywiście poprosił o napastnika, ale powiedział "nie" dla Borriello i wciąż chce Teveza;
2. Nasz trener poprosił również o środkowego pomocnika. Z trójki Guarin, Montolivo, Palombo Antoś chce tylko Guarina, pozostali dwaj go nie przekonują, zaś Marotta chce najtańszej opcji;
3. Na obronę przyjdzie najprawdopodniej Caceres i tu podobno jest zgoda pomiędzy Miernym a Conte.
4. Celem na lato jako "klasowy napastnik" ma być Higuain. Conte i Marotta są zgodni w tym miejscu.
No okej tylko w którym innym klubie mającym aspiracje sięgające do światowej czołówki, DS bądź co bądź ale marnotrawi tak wiele kasy co mercato? Ja rozumiem 1 transfer nieudany 3 udane, ale stosunek 1 udany do 3 nieudanych to akurat coś nie halo.Do tego dołożył kilka świetnych transferów - które w wielu przypadkach okazały się podwalinami dzisiejszego Juventusu.
Razem 26,35 mln €. Gdzie te 100 mln?Dante93 pisze:Transfery ZUPEŁNIE nieudane: A.Traore, M.Motta,L.Rinaudo,J.Martinez, R.Ziegler,E.Elia.
Brzmi jak "Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne" ---> jestem argumentoodporny.Dante93 pisze:Fakty są jakie są, dlatego nigdy nie dam sobie wmówić, że Marotta to kocur na rynku transferowym.
Transfery 'nie do końca spełniające oczekiwania' to nie są transfery udaneRazem 26,35 mln €. Gdzie te 100 mln?
A może poprostu nikt mi nie wmówi, że czarne jest białe ?Brzmi jak "Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne" ---> jestem argumentoodporny.
Em osobą w klubie odpowiadającą za sprowadzanych zawodników, oraz tych których sie pozbywamy jest Giuseppe Marotta. To nie jest model Angielski w którym to kołcz ma pełnie władzy. Tak więc albo obwiniamy za wszystko Marotte do spółki z Conte, albo samego Marotte.Na pierwszy rzut oka zauważyłem, że posłałeś Zieglera do nieudanych transferów i obwiniasz za to Marotte...pomyśl czasami
Albo staram sie być konsekwenty i sumienny?Jeśli Traore i Rinaudo liczysz w ogóle jako transfery... to naprawdę szukasz dziury w całym.
Jednakże, chciałbym zauważyć, że obecnie jego wpływ na obecny Juventus jest... zerowy. Takim tokiem myślenia powinniśmy teraz podpisywać kontrakty z każdym kto akurat jest za free bo 'a nóż sie go wypożyczy albo sprzeda i będzie zysk'. Nie przecze, że w założeniach ten transfer byl bardzo dobry, mi sie również bardzo podobal, no ale jednak wyszlo jak wysżło, z czyjej winy- nie mnie to oceniać. Bynajmniej Ziegler sie w Turynie nie nagrał zostal od razu odstawiony. Więc cóż to za udany t ransfer skoro po miesiącu czy dwóch od jego przeprowadzenia pozbywa sie zawodnika i uznaje za nieprzydatnego?Nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Ziegler przechodził do Juventusu za darmo, dla kołcza Del Neriego. Świetny transfer. Conte przychodzi, uznaje, że go nie chce i został wypożyczony. Wszystkie decyzje Marotty poprawne- nic nie straciliśmy i tylko zarobiliśmy bodaj 500 tyśków. Można dyskutować jedynie, czy Conte zrobił dobrze tak łatwo z niego rezygnując.
Jeśli Traore i Rinaudo liczysz w ogóle jako transfery... to naprawdę szukasz dziury w całym.Dante93 pisze:Transfery ZUPEŁNIE nieudane: A.Traore, M.Motta,L.Rinaudo,J.Martinez, R.Ziegler,E.Elia.
A tutaj muszę się nie zgodzić. I to nie dlatego, że hejtuje któregoś z nich. Cofając się do ostatniego sierpnia - to Chiellini i Barzagli mieli być parą stoperów a Bonucci albo potencjalny jego następca zmiennikiem. W takim wypadku całkiem niezła byłaby zamiana nieradzącego sobie Leo, za powiedzmy 8-10 mln [i tak gotówki w niego włożyliśmy chyba 6,5 z tego co pamiętam] na jakiegoś innego stopera, który:alina pisze:Śledziłem finał mercato, ale przy każdym newsie o odejściu Bonucciego (i Pepe) było "please, no!".
:* Wkoncu jakas obiektywna ocena pracy MarottyWinner pisze:Moim zdaniem nie zakupy są największą bolączką Marotty a sprzedaże, nie potrafił przez 3 okienka sprzedać nikogo za jakieś rozsądne pieniądze. Ogólnie jego "sprzedaże" ograniczały się do rozwiązywania kontraktów, ma za to u mnie duży minus. Najgorzej wyglądały rozstania z zasłużonymi dla klubu piłkarzami takimi jak Treze czy Camor. Jeszce analizując transfery w 1 sezonie to Marotta nie miał kasy na transfery i mógł jedynie wypożyczać i liczyć że będzie kasa z LM na transfery definitywne. Brak awansu spowodował brak kasy na spektakularne transfery, choć i tak tegoroczne transfery są niezłe.