: 01 lutego 2013, 01:03
Odejście Vidala jest możliwe ale to strzał w oba kolana i stopy. 40mln to żadne pieniądze za takiego grajka. Javi Martínez sprzedany za coś koło 40mln a chyba Vidal stoi wyżej od niego. Pogba nie zastąpi Vidala. Arturo to unikat na tej pozycji. Francuzowi dużo brakuje do Chilijczyka. Popatrzcie jak Vidal łączy defensywę z ofensywą a i rozegrać potrafi, Pogba to bardziej defensywny gracz, za rozegranie się nie bierze tylko chowa a czasem to potrzebne na tej pozycji jak inaczej nie idzie sforsować. Może Raiola lepiej na Pogbe kupca niech szuka za 40mln.Hoffman pisze:Myślę, że jest to możliwe, tzn odejście Vidala, przy takiej grze, oferty będą pewnie rzędu 40mln, wtedy Marotta już będzie się pewnie zastanawiał, tym bardziej, że młody Pogba czeka na swoją szanse, oby nie.Dolce Vita pisze:Szczerze powiedziawszy wolałbym już by Marchisio odszedł niż Vidal.elpueblo pisze:ja wam przepowiadam ze te zainteresowania środkowymi pomocnikami(poli,sissoko) są związane ze sprzedażą Vidala, zezol myśli sobie ze sprzeda go za 40mln i załatwi za to Lewego za 25 i np Verattiego za 15
Vidal jest niezbędny i nie do ruszenia za żadne pieniądze.
Popatrz na trudności transferów.Arbuzini pisze:Pirlo, Pogba, Barzagli, Storari, Caceres, Lichtsteiner, Vidal, Bonucci, Asamoah - naprawdę tak źle? Bardzo jestem ciekawy, który dyrektor sportowy we Włoszech przez 3 lata zrobił więcej.FalsoVero pisze:Według mnie to Marotta powinien zostać zastąpiony przez kogoś ponieważ prócz 2-3 przebłysków nie sprowadził nikogo sensownego. Żałuje, że nie ma u nas Corvino.
Teraz mamy zaklepanego na lato Llorente. Pierwszy krok w kierunku lepszego napadu.
Pirlo - wolny zawodnik, wystarczyło dobry kontrakt zaoferować.
Pogba - Raiola
Barzagli, Storari, prawie koniec kontraktu, pod formą, niewiadoma.
Caceres, Lichtsteiner, Bonucci - transfery trochę wymagające gimnastyki. Dobra robota +
Vidal - Rok do końca kontraktu, aptekarze nie chcieli sprzedać go do Monachium więc kierunek Turyn za przyzwoite pieniądze. Jednym słowem transakcja nie tak skomplikowana jakby się mogło wydawać. Ale Ogromny + za Arturo!
Asamoah - jak się okazuje Juventus ma bardzo dobre relacje z klubem z Udine i to skutkuje tym że oni proponują nam piłkarzy do kupienia, z pierwszeństwem kupna i negocjacji.
Nie zapomnij o pierwszym roku pracy Marotty, który do spóły z anty trenerem Del Nerim się nie popisali a o niewypałach transferowych szkoda się rozpisywać. Jednak napisze o transferze Motty. To jest szczyt. Wykupić piłkarza który zawiódł na całej linii i liczyć, że się go opchnie z korzyścią mimo jego wysokiej pensji jak na warunki włoskie.
Llorente - to jedna niewiadoma.
Amauri to było jedne wielkie nieporozumienie. Było trzeba Enta sprzedać Realowi czy Milanowi, Secco dorównał by swojemu poprzednikowi maestrią sprzedaży takiego próchna.Eric6666 pisze:zaczyna się ciśnięcie po Marottcie![]()
Amauri wpadką? pierwszy sezon miał dobry, a do dzisiaj pamiętam plotki jak to Real proponował za niego 40 mln po LM Juve-Real.
Musiał przebudować tak zespół, że praktycznie wszystko od zera było budowane, nie wspominając, że każdy trener miał nową wizję.
Przypominam, że przebudowa zespołu Marottcie się nie udała w pierwszym sezonie i była taka sama klapa jak rok wcześniej. Duża zasługa w tym Del Nerego.
Rzygam już młodzikami. Na takie zabawy można sobie pozwolić jak wszystko w dużynie gra. A tak nie jest. Napastnika albo 2 napastników z prawdziwego zdarzenia potrzebnych na gwałt.Eric6666 pisze:+ młodziki, chyba dawno tak bardzo nie interesowaliśmy sie młodziakami.
Też mnie to kuje. Najbardziej pozbycie się Trezeguet za co Marotte ostatecznie skreśliłem i tego nie naprawi. Jeszcze wyglądało by to normalnie, jakby nie trzeba było płacić rekompensat, ale trzeba było a równie dobrze mógł Treze grać a finansowo wyszło by na to samo. Ale wierzył w Amauriego i jego 20 bramek w sezonie.Eric6666 pisze:Najbardziej mnie w Marottcie wkurza i jedyne do czego mogę się przyczepić to brak umiejętności sprzedaży, a czasami wręcz wymuszone pozbywanie się zawodników, którzy i tak graliby pewnie w 1 składzie. Zaczynając od Diego, Krasicia, Trezege, DP, Camora, wchodząc nareszcie na współczesnych "mistrzów" alla Iaquinta, Amauri, powoli Matri, itd. Powinien chyba zacząć składać im "propozycje nie do odrzucenia", wtedy może Iaquinta, bądź wcześniej Amauri budząc się z głową konia przy sobie przestaliby być takimi drewnami bez ambicji i przestali ciągnąć kasę. Ale tak jak Conte i praktycznie cały zarząd Juve mam nadzieję, że ciągle będą się uczyć i jeszcze nas zaskoczą.